czwartek, 22 września 2011

Grillowany ananas z lodami wg Aleex





Dzisiaj mamy ostatni dzień lata. Szkoda, choć w tym roku nas nie rozpieszczało. Nie będę tych wakacji dobrze wspominać. W czerwcu remont, który trwał w nieskończoność, potem mnóstwo nerwów i pracy podczas przygotowań do konkursu, a po jego wygraniu (to jedna z niewielu pozytywnych chwil tego lata), powrót do szkoły i nowe obowiązki. Tęsknię do wakacji, podczas których mogłabym pojechać nad morze, odciąć się od znajomych i nieznajomych, odpocząć razem z bliskimi. Może za rok, ko wie? A teraz nie mogę sobie na to pozwolić. Ostatnio dostałam zaproszenie na ogólnopolską imprezę Blog Forum Gdańsk 2011, która odbędzie się w połowie października. Miałam wielką ochotę, by pojechać, tym bardziej, że koszt zakwaterowania, wyżywienia, warsztatów pokrywają organizatorzy. Wystarczyło jednak jedno spojrzenie w kalendarz, by pożegnać się z nadzieją na spotkanie z fajnymi ludźmi i szansą na zdobycie nowych umiejętności. Szkoda. Na pocieszenie przygotowałam deser, który nieco zrekompensuje mi smutek. Smakuje doskonale. Wam też może pomóc na chandrę. Szczególnie w ostatni dzień lata. Polecam.

Składniki:

• 1 świeży ananas lub plastry ananasa z puszki
• lody waniliowe
• owoce, orzechy, sos czekoladowy lub czekolada

Sposób przygotowania:

1. Ananasa obrać, pokroić w plastry, wyciąć zdrewniały środek. Jeśli używamy ananasa z puszki, wystarczy odsączyć plastry z syropu.



2. Cząstki owoców rozłożyć na ruszcie, grillować na średnim ruszcie z obu stron do momentu, aż plastry lekko się zezłocą.
3. Owoce zdjąć z rusztu, rozłożyć na talerzyki. Obok ułożyć ulubione dodatki.





4. Na każdej porcji położyć lody waniliowe. Można polać sosem czekoladowym lub rozpuszczoną czekoladą. Podawać od razu.





Smacznego.

5 komentarzy:

  1. bardzo lubię ananasa z puszki, grilowanego nie miałam okazji spróbowac, a fajnie się u Ciebie prezentuje.
    Może życie za rok Ci wynagrodzi w lepsze wakacje :) Nawet nie wiedziałam o tej imprezie u nas w gdańsku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę warto spróbować. Jest pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aleex narobiłaś apetytu a dopiero co wróciłam tydz temu z Gran Canarii cudne miejsca może za rok w nagrodę się wybierzesz? polecam!pozdrawiam z Irlandii Dorota:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorotko - aż Ci zazdroszczę tych wakacji (ale tak pozytywnie ;)). Ananasa wypróbuj koniecznie, jest pyszny. Pozdrawiam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń