Wróciłam! Mam mnóstwo wrażeń, zobaczyłam wiele ciekawych miejsc. Bardzo podobał mi się Poznań, chciałabym pojechać tam jeszcze raz za jakiś czas i poznać się z miastem po swojemu, bez pośpiechu i tłumu ludzi. Jednak najbardziej urzekł mnie Berlin. W tym mieście mogłabym zamieszkać na stałe. Obok zamieszania, typowego dla europejskiej metropolii, można doświadczyć całkowitej błogości w rozległych parkach i zabytkowych ogrodach. Znaki niełatwej historii są obecne na każdym kroku – miejsca, pałace, pomniki. Bardzo duże wrażenie wywarł na mnie pomnik holocaustu, zachwyciło Muzeum Pergamońskie. Chciałabym tam wrócić i mieć duuużo czasu, aby w samotności, ze słuchawkami na uszach, dokładnie poznawać bezcenne skarby starożytnej kultury.
Dziś, już w domu, z uśmiechem oglądam zdjęcia, na których utrwaliliśmy minione chwile. Wspomnienia mają wiśniowy smak. Tak smakowały pyszne lody we włoskiej lodziarni w centrum Berlina. Tak smakuje też pyszny drink – wiśnia w migdałach. To mój autorski pomysł. Polecam.
Składniki:
• ½ porcji amaretto
• ½ porcji likieru wiśniowego
• lód w kostkach
Sposób przygotowania:
1. Do szklaneczki wlać taką samą ilość amaretto i likieru wiśniowego.
2. Do drinka włożyć dowolną ilość kostek lodu.
3. Podawać od razu. Świetnie smakuje trochę schłodzony.
Smacznego.
Dziękuję za zaproszenie, ale nie jestem zainteresowana. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuń