wtorek, 11 marca 2014

Aksamitny sos pieczarkowy wg Aleex



Kolejny tydzień pełen roboty. Ale co tam! Za oknami prawdziwa wiosna! Najprawdziwsza! Cóż z tego, że nie kalendarzowa, skoro słońce pięknie grzeje, wszystko budzi ze snu i po prostu chce się żyć! Jechałam dzisiaj do pobliskiego miasta pierwszy raz od wielu dni w roli pasażera. Nie mogłam się napatrzeć, jak pięknie wszystko wygląda dokoła. Zima nareszcie za nami. Mimo że nie dokuczyła nam w tym roku, to już dość miałam ciemnych, ponurych dni.
Na zewnątrz jest pięknie, ale nie mogę w pełni korzystać z uroków przyrody. Oglądam je raczej zza okna, ponieważ kolejne dni spędzam w pracy. Roboty jest duż, ale niech się dzieje.
Gdy wracam do domu, czeka na mnie Młody razem z Hugo. Moje kociątko najpierw wpatruje się we mnie wielkimi oczętami, jak dotrze do niego, że ja to ja, podbiega i wita się łasząc się i „miziając” mnie ogonem. Fajnie jest, gdy nie wraca się do pustego domu.





Skoro za oknem jest tak pięknie, nie chcę tracić czasu w kuchni. Dlatego przygotowuję chłopakom dania, które gotują się dość szybko. Taką potrawą jest aksamitny sos pieczarkowy. Wystarcza zaledwie pół godziny, aby podać go na stół. Kiedy ugotowałam ten sos pierwszy raz, Dario i Młody zachwycili się. Gwiazdeczka też była zadowolona. Skoro nam bardzo smakował, może i wy go spróbujecie? Naprawdę polecam.

Składniki:

• 1 kg pieczarek
• 1 większa cebulka
• natka pietruszki
• sól, pieprz
• śmietanka 30%
• mąka krupczatka
• 1 kostka pieczarkowa z nutą maślaną
• masło lub olej

Sposób przygotowania:

1. Pieczarki obrać, pokroić na większe kawałki (mogą być ćwiartki), opłukać.
2. Cebulkę pokroić w drobniutką kostkę.
3. Na patelni rozgrzać olej lub masło, podsmażyć cebulę, dodać pieczarki.


4. Wlać tyle wody, aby pieczarki były przykryte. Woda powinna sięgać ok. 1 – 1,5 cm. ponad grzyby. Dodać kostkę, natkę pietruszki, sól i pieprz.




5. Gotować sos kilkanaście minut. Nie dopuścić do nadmiernego odparowania wody.


6. Kilka łyżek śmietanki wymieszać z 2 łyżkami mąki krupczatki i 2 łyżkami wody. Rozmieszać tak, by nie było grudek.


7. Do gotującego się sosu dodawać po łyżce mieszaniny śmietanki i mąki, od razu rozmieszać, by nie sos był aksamitny.


8. Zagotować i wyłączyć płomień. Podawać z ulubionymi dodatkami.


Smacznego.

Sos był pyszny :) A kiedy piekłam ciasto na deser, Hugo dzielnie mi towarzyszył :)))



Do zobaczenia wkrótce, Aleex i Hugo ;)

15 komentarzy:

  1. Sos bardzo smakowicie wygląda, ale ja ostatnio czekam równie niecierpliwie na nowe przepisy jak i na nowe zdjęcia Hugo. Uwielbiam zarówno Twoją kuchnię jak i twojego kota (oraz wszystkie inne mruczki z moim na czele). Pozdrawiam i pogłaszcz ode mnie Hugo
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hugo pogłaskany od Ciebie przeze mnie i dodatkowo przez Młodego :) A sos polecam. Pozdrawiam, Aleex :)))

      Usuń
  2. Dlaczego???? Ja pytam się: dlaczego????? Dlaczego Hugo jest taki grzeczny, a moje dwa ancymony kradną mi spod ręki wszystko, co tylko nadaje się do liźnięcia.... Ale za to przynajmniej moje dwa "szatanki" wyżerają wszystko, co wychodzi spod mojej ręki.... A dla serniczka wręcz się zabijają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co? Temperament Hugo oddaje ostatnie zdjęcie. Widzisz to spojrzenie? Mały, słodziutki "gapcio", ale... tak naprawdę to taki Kot w butach ze "Shreka". Potulnie patrzy w oczy, aby za sekundę w napadzie szaleństwa biegać i skakać po całym mieszkaniu.
      Hugo nie zjada niczego poza karmą, ale czasami tak na mnie patrzy, że serce mi się ściska. Jednak nie ustępuję.
      Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  3. Witam
    Bardzo często korzystam z Pani przepisów jeszcze od czasów WŻ i wszystkie wychodzą rewelacyjnie:-) ten sosik na pewno też zrobię:-) Mam pytanie - do czego zrobiła Pani ten sosik? bo razem na talerzu wygląda to pysznie:-) i do czego będzie pasował najlepiej? z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam:-) Dorota
    P.S. Kotek jest przesłodki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sos podałam z ziemniaczanymi placuszkami. Były przepyszne w takim połączeniu. Wkrótce umieszczę przepis :) Dobrze będzie smakować z kaszą jaglaną, kluskami i zwykłymi ziemniakami. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  4. Robie taki sos i podaję z kaszą pęczak, pycha :) ale narobiłś mi smaku na podanie z plackami ziemniaczanymi:0 Hugo - prześliczny :):) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te na zdjęciu to placki ziemniaczane, ale bardzo nietypowe :) Przepis na nie będzie wkrótce. Ale ze zwykłymi plackami też będzie pycha :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  5. Kociak jest boski :)
    Ja do pieczarek dodaję jeszcze tymianek - bardzo się lubi z pieczarkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, tymianek jak najbardziej będzie pasował :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  6. Ja robię równie pyszny sosik, jednak nie dopuszczam aby pieczarki puciły wodę, tylko podsmazam je na mocnym ogniu na patelni teflonowej do zrumienienia. Ciekawostka jest dla mnie w Twoim przepisie Alex, maka krupczatka. ja zawsze daje zwykla make i odrobine ziemniaczanej. Prosze o odpowiedz, co daje nam m. krupczatka? Ja ta krupczatke dodaje jedynie robiac mase do tortu Ksiecia Regenta. Serdecznosci sle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krupczatka, ze względu na swoją strukturę i sypkość,jest idealna do zagęszczania sosów i zup. Nie robią się wówczas żadne grudki, a nawet jak powstaną, to rozpadną się z powodu mąki właśnie :) Polecam i pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
    2. Dziekuje Ci za odpowiedz :)
      Czy dodanie maki krupczatki do panierki na kotlety schabowe spowoduje, ze beda bardziej chrupiace?

      Usuń
    3. Nie, krupczatka nie będzie miała wpływu na chrupkość. Proponowałabym raczej pokruszone drobniutko płatki kukurydziane jako dodatek do panierki :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń