▼
poniedziałek, 14 czerwca 2010
Gazpacho wg Aleex
Upałów ciąg dalszy. Wprawdzie nie dokuczają nam jak w minionym tygodniu, ale i tak dosięgają każdego. Nie chce nam się jeść ciężkich potraw. Zapowiedziałam moim chłopakom, że, po wczorajszym niedzielnym obiedzie, dzisiaj będziemy odpoczywać: oni od objadania się, ja od gotowania. Kiedy wrócą do domu, dostaną gazpacho, hiszpański chłodnik. To bardzo lekka, warzywna zupa wywodząca się z Andaluzji. Przygotowuje się ją z dojrzałych pomidorów, ogórka, papryki, cebuli i czosnku, czasami z dodatkiem chleba lub po prostu z grzankami. Ta hiszpańska potrawa funkcjonuje w wielu odmianach, my bardzo lubimy jej klasyczną wersję. Zrobienie gazpacho trwa zaledwie chwilę, ale zupę koniecznie trzeba dokładnie schłodzić. Tylko wtedy smakuje właściwie. Jest doskonała na upalne dni. Spróbujcie, a jestem pewna, że będziecie do niej wracać wiele razy w ciągu nachodzącego lata.
Składniki:
• 50 dag pomidorów
• 1 średni świeży ogórek
• 1 duża lub 2 małe papryki
• 2 średnie cebule
• 2 ząbki czosnku
• 1 łyżka oliwy
• sól i pieprz do smaku
• kromki bułki pszennej
• masło
Sposób przygotowania:
1. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, usunąć pestki, pokroić na kawałki.
2. Ogórka obrać, pokroić w kostkę.
3. Cebulę obrać, pokroić na kawałki.
4. Paprykę oczyścić, opiec nad palnikiem i usunąć skórkę (jak nie mam czasu, obieram ją cieniutko bardzo ostrym nożykiem), pokroić na kawałki.
5. Wszystkie warzywa włożyć do wysokiego naczynia, wymieszać, odłożyć garść pokrojonych w kostkę warzyw.
6. Do reszty dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz i zmiksować na gładką masę.
7. Wstawić do lodówki i dokładnie schłodzić.
8. W tym czasie posmarować bułkę masłem z obu stron, pokroić w kostkę i zrumienić grzanki na patelni. Zostawić do ostygnięcia.
9. Na talerze wykładać nieco odłożonych wcześniej, pokrojonych w kostkę warzyw. Wlać na nie schłodzoną zupę, podawać z grzankami.
Smacznego.
Przepis dodany do akcji:
Dziękuję za przepis, na pewno wrócę do niego podczas letnich upałów :) Pozdrawiam, Aleex :)
OdpowiedzUsuń