▼
czwartek, 9 grudnia 2010
Sernik wiedeński z czekoladą wg Aleex
Ten wyjątkowy sernik znakomicie podkreśli uroczysty charakter zbliżających się świąt. Wyobraźcie sobie stół przykryty białym obrusem, gałązki jedliny leżące przy nakryciach, płomienie świec odbijające się w kolorowych bombkach i dźwięki kolędy delikatnie rozbrzmiewające w domu. I sernik. Ten sernik. Wspaniały, puszysty, aksamitny, z lekką cytrynową nutą, oblany przepyszną czekoladą. Po prostu jedyny na Boże Narodzenie.
Składniki:
• 1 kg twarogu sernikowego
• 8 jajek
• 20 dag masła (15 dag + 5 dag)
• 1 budyń waniliowy bez cukru
• 2 cukry waniliowe
• 1,5 – 2 szklanki cukru pudru
• sok z ½ cytryny
• 2 tabliczki czekolady: gorzka i mleczna
• bakalie (rodzynki, skórka pomarańczowa)
Sposób przygotowania:
1. Masło (15 dag) rozpuścić w garnuszku i ostudzić.
2. Oddzielić żółtka od białek. Żółtka utrzeć na puch (aż zmienią kolor na lekko kremowy i staną się puszyste) z cukrem i 1 cukrem waniliowym.
3. Ser zmielić 2 lub 3 razy przez maszynkę. Ja kupuję ser już zmielony, wówczas wystarczy go zmiksować z utartymi żółtkami z cukrem.
4. Do sera dodać budyń, cały czas miksując dodać także rozpuszczone, przestudzone masło i sok z cytryny.
5. Dodać do masy bakalie obtoczone w mące. W moim serniku ich nie ma. Dario nie lubi ich w masie serowej :)
6. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli i 1 cukrem waniliowym. Dodać pianę do masy serowej. Delikatnie, ale dokładnie wymieszać.
7. Masę serową przełożyć do formy wysmarowanej masłem i posypanej tartą bułką. Ja piekłam go w tortownicy o średnicy 30 cm. Można użyć też 26 cm, wówczas będzie wyższy.
8. Wstawić sernik do nagrzanego piekarnika. Piec 80 minut w temperaturze 180 stopni C. Zostawić do ostygnięcia. Wstawić do lodówki.
9. 2 tabliczki czekolady i 5 dag masła rozpuścić w garnuszku lub w kąpieli wodnej.
10.Zimny sernik polać roztopioną czekoladą. Zostawić do zastygnięcia.
Smacznego.
sernik i czekolada to duet doskonały :)
OdpowiedzUsuńMasz rację :))) Jest pyszny.
OdpowiedzUsuńuwielbia sernik wiedenski. takie delikatne i leciutkie serniki lubie najbardziej
OdpowiedzUsuńprezentuje się rzeczywiście elegancko
OdpowiedzUsuńHmmm... a kiedy dodaje się ten sok z cytryny????
OdpowiedzUsuńSok dodajemy prawie na końcu, po wymieszaniu masy z masłem, ale przed wymieszaniem z pianą z białek. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńA jaki dajesz ser zmielony, masz jakiś sprawdzony????
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i najczęściej używam sera President lub Dr. Oetker. Polecam i pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńNapisz proszę czy budyń wcześniej gotujemy czy też nie?
OdpowiedzUsuńNie gotujemy. Do masy serowej dodajemy proszek budyniowy prosto z torebki. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy sernik pieczemy z termoobiegiem czy bez?
OdpowiedzUsuńTen piekłam w tradycyjnym gazowym piekarniku bez termoobiegu. Pozdrawiam, Aleex.
UsuńSkusiłem się na zrobienie tego sernika na jutrzejsze imieniny rodziców. Zrobiłem go w tortownicy, na spód dałem to kruche ciasto co używasz do królewskiego. Wyszedł meeeega wysoki :) Przez noc ładnie opadł, zrobiłem czekoladę i posmarowałem. Aż jestem ciekawy końcowego efektu :)
OdpowiedzUsuńJutro na stole zagości też jabłecznik ze starego zeszytu wg aleex z orzechami. Robiłem go drugi raz, jest po prostu świetny :D
Jedno mnie tylko zastanawia, czy zamiast podawanego w przepisie masła używałaś margaryny do pieczenia typu Kasia? Dałem prawdziwe masło, skoro tak było w przepisie, ale po prostu pytam czy na margarynie też będzie ok :)
Upiekłem wczoraj w nocy ten serniczek na spodzie z twojego sernika królewskiego. Mam nadzieję, że będzie przepyszny. Zrobiłem go na jutrzejsze imieniny rodziców. Wyszedł bardzo ładny, wysoki. Rano posmarowałem go roztopioną czekoladą.
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie tylko jedno, czy można zamiast masła dać margarynę do pieczenia? Zamieniałaś kiedyś?
Cieszę się, że potrawy przygotowane w oparciu o moje przepisy Ci smakują :) Co do kwestii masło czy margaryna - ja najczęściej stosuję masło. Nadaje ciastu fajny smak i maślany zapach. Z margaryną też wyjdzie, ale trochę będzie inne :) Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńNo cóż, chyba przegiąłem z tą tortownicą jednak... Spód nie dopiekł się za bardzo, a masa serowa się trochę kruszyła. Czekolady było dużo za dużo jak na tą tortownicę i jak chciało się kroić ciacho to czekolada pękała jak chciała. Także spróbuję raz jeszcze ale na normalnej blasze, może wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłem po raz trzeci, tym razem na normalnej blasze i wyszedł genialnie :)
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłem po raz trzeci, na twarogu z wiaderka, który okazał się trochę za kwaśny. Muszę upolować odpowiedni twaróg, bo sernik sam w sobie wyszedł idealnie :)
OdpowiedzUsuńJak to mówią, do trzech razy sztuka :)
Tym razem zrobiłem na normalnej blaszce, nie kombinowałem z margaryną tylko cały czas masło. No i czekolada do rozpuszczenia wzięta Milka, po prostu pycha! :)
no to w niedziele bede piekla wiedenski i odpowiem jak mi sie udal
OdpowiedzUsuńUpiekłam, upadł mi strasznie ale mimo wszystko jest delikatny i lekki. Dałam za mało soku z cytryny wyszedł mi smakowo trochę nijaki ale w sumie dobry. Na pewno powtórzę, wiem co poprawić. Tina.
OdpowiedzUsuńfantastyczny przepis na sernik!
OdpowiedzUsuńWyszedł rewelacyjnie, ale bez polewy bo był tak dobry że poszedł w try - miga;) pozdrawiam!!!
Na kruchym cieście zrobiłam Na Boże Narodzenie, był rewelacyjny. Zaraz jadę na zakupy i też go upiekę.
OdpowiedzUsuńAleex,co do sernika to rzeczywiscie bardzo smaczny mi wyszedł.Na zdjęciu jednak widać że jajka użyłaś "czerwone" a sernik wyszedł bladziutki.Ja uzywam jajek żótych wiejskich i sernik jest naprawdę żółty.Tobie też takie polecam.
OdpowiedzUsuńNiestety sernik mi się nie udał.Wykipiał a potem strasznie opadł.Cały piekarnik był do czyszczenia.Ciekawe dlaczego.Wszystko robiłam jak w przepisie.
OdpowiedzUsuńSerniczek przepyszny.Dziękuję za znakomity przepis
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie! Upiekłam ten sernik zgodnie z Twoim przepisem i jest rewelacyjny! Cała rodzina się nim zachwyca! Coś wspaniałego! Dziękuję Ci bardzo za ten przepis! Mam też prośbę:czy możesz udostępnić przepis na szarlotkę z orzechami? Pewnie jest tak samo pyszna! Będę wdzięczna. Pozdrawiam i dziękuję!
OdpowiedzUsuń