wtorek, 28 lutego 2012

Kwiat z pora wg Aleex



A na koniec miesiąca proponuję coś, co nie jest przepisem, raczej sposobem przybrania stołu. Niby nic, prościzna, ale kwiat z pora wygląda naprawdę efektownie. Warto spróbować, aby nasze półmiski na stole były po prostu piękne. Pomysł Alll . Polecam.

Składniki:

• dość gruby kilkunastocentymetrowy biały kawałek pora
• ostry nóż

Sposób przygotowania:

1. Kawałek pora położyć na desce, przeciąć na pól, zostawiając ok. kilku centymetrów połączonych, bez rozdzielania.



2. Odwrócić por o 90 stopni i znów przeciąć.



3. Następnie robić nacięcia dość gęsto, co kilka milimetrów.





4. Rozchylić poprzecinane „listki” pora. Część z nich będzie wypadała, ale to normalne.



5. Nożyczkami poprzycinać i lekko postrzępić piórka warzywa.



6.„Kwiat” ustawić na środku półmiska, obłożyć produktami.



Polecam.

niedziela, 26 lutego 2012

Ciasto drożdżowe babuni wg Aleex



Postanowiłam zrobić ciasto drożdżowe. Ot, takie proste, szybkie, do popołudniowej kawy. Nie chciałam żadnego wyszukanego przepisu, zależało mi na czymś nieskomplikowanym. Sięgnęłam do książeczki „Biblioteczka Poradnika Domowego” Ciasta domowe, w której znalazłam właściwą recepturę. Zaczęłam robić ciasto i ....... zaczęły się też schody. Za nic na świecie treść przepisu nie pasowała mi do składników. W opisie napisano, aby wyrabiać ciasto aż zacznie odstawać od miski. Hmmm... to po prostu było niemożliwe, bo ciasto, po połączeniu wszystkich składników, miało konsystencję lejącą. Jakoś udało mi się, po małych modyfikacjach, upiec to ciasto, ale kolejnym razem dodałam produkty „po swojemu”. I co? I udało się. Puszyste ciasto drożdżowe do kawy smakowało naprawdę dobrze. Przepis podaję ze swoimi zmianami. Zapraszam.

Składniki:


• 2,5 szklanki mąki (dałam w sumie 1 i 1/3 szklanki więcej)
• 1 szklanka mleka
• 1 szklanka cukru
• cukier wanilinowy
• 15 dag margaryny (zastąpiłam masłem)
• 3 jajka
• 5 dag drożdży
• rodzynki (nie dodawałam)
• cukier puder do posypania

Sposób przygotowania:

1. Mleko z cukrem i cukrem wanilinowym podgrzać. Powinno być lekko ciepłe, a cukier rozpuszczony.
2. Mąkę przesiać do miski.



3. Drożdże rozetrzeć z 1 łyżką cukru, odrobiną letniego mleka i odrobiną mąki. Odstawić na 10 – 15 minut.



4. Całe jajka rozkłócić widelcem w oddzielnej miseczce.



5. Masło roztopić w garnuszku, przestudzić.



6. Do mąki wlać mleko z cukrem.



7. Następnie wlać do misy jajka, a potem drożdże.





8. Ciasto dokładnie wyrobić. U mnie było to niemożliwe, więc dodałam kolejną porcję mąki. Mimo tego ciasto nadal było luźne, nie nadawało się w żadnym razie do wyrabiania ręką. Miało konsystencję drożdżówki nocnej.





9. Do wyrobionego ciasta wlać przestudzone masło. Ponownie wyrobić. Jeśli chcemy dodać rodzynki, to wkładamy je do ciasta w tym momencie. Ja ich nie dodawałam.



10. Foremkę podłużną wyłożyć papierem do pieczenia.
11. Ciasto przełożyć (przelać) do keksówki. Przykryć ściereczką . W przepisie podano, aby zostawić je na 30 minut do wyrośnięcia. Ja zostawiłam je na ok. 1 godz.
12. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C około 40 – 45 minut. Sprawdzić patyczkiem, czy jest upieczone.



13. Ostudzić na kratce.



14. Ciasto świetnie smakuje z mlekiem lub z kawą. Ja posypałam każdą porcję kandyzowaną skórką pomarańczową pokrojoną w kosteczkę. Można też posypać ciasto cukrem pudrem.



Smacznego.

piątek, 24 lutego 2012

Bitki wieprzowe wg Aleex



Jestem w ciągłym biegu i, niestety, dłuuugo poza domem. Przez cały tydzień załatwiałam różne sprawy w szkole i w różnych instytucjach.
Dziś moi chłopcy byli sami w domu aż do wieczora. Na szczęście wczoraj zdążyłam zrobić bitki wieprzowe, więc wystarczyło, że ugotowali sobie ziemniaki i mieli obiad. Bardzo polecam Wam to danie. Mięso jest mięciutkie, zanurzone w pysznym, aromatycznym sosie. Doskonale smakuje wszystkim. Jestem pewna, że Wy też je polubicie.


Składniki:


• 6 plastrów surowej szynki, łopatki lub schabu
• mąka
• 1 cebula
• olej
• 1 kostka pieczeniowa
• sól, pieprz

Sposób przygotowania:

1. Plastry mięsa lekko rozbić z obu stron tłuczkiem.





2. Oprószyć z obu stron solą i świeżo zmielonym pieprzem.



3. Każdą porcję obsypać z obu stron mąką.



4. Na patelni rozgrzać olej. Kłaść plastry mięsa na rozgrzany tłuszcz i obsmażyć na rumiano z obu stron.





5. Zrumienione mięso przełożyć do garnka.



6. Na tym samym oleju lekko zrumienić cebulkę pokrojoną w kostkę.



7. Przełożyć cebulkę do mięsa razem z przypieczonymi „chrupkami” z patelni, ale bez oleju.



8. Mięso z cebulką zalać wodą. Zagotować. Doprawić kostką, solą i pieprzem.



9. Całość gotować do miękkości mięsa.



10. Po tym czasie kawałki mięsa wyjąć. Sos zmiksować blenderem na gładką masę, aby nie było w nim kawałków cebulki, itp.





11. Mięso włożyć ponownie do garnka. Gotować jeszcze chwilę.



12. Podawać z ziemniakami i surówką lub kiszonym ogórkiem.



Smacznego.

wtorek, 21 lutego 2012

Tarta Bakewell z malinami wg Aleex



Nie mam siły. Wróciłam z pracy wieczorem, zupełnie niedawno, a jutro czeka mnie kolejny dzień pełen wyzwań. Trudno, poradzę sobie, bo nie ma innej możliwości, tym bardziej, że racja jest po mojej stronie. Dzisiejszy dzień skłonił mnie do kilku refleksji: Dlaczego ludzie, którzy Cię nie znają, oceniają Cię tylko na podstawie powierzchowności? Dlaczego wykorzystują okazję i starają się zdyskredytować Cię w różnych sytuacjach? Dlaczego są zaskoczeni, gdy pokazujesz im prawdziwą twarz i twardo bronisz swojego stanowiska? Dziwne te refleksje, ale wynikające z doświadczeń. Niektórym się wydaje, że pozjadali wszystkie rozumy, mają tupet i patent na nieomylność. Niektórzy zupełnie nie mają dystansu do siebie i są przekonani, że wolno im o wiele więcej. No cóż, życie wszystkich uczy pokory.
Ale dość już tych niewesołych refleksji. Dziś ostatki, więc, wprawdzie późnym wieczorem, ale za to bardzo serdecznie, zapraszam na tartę z tego przepisu. Smakuje rewelacyjnie. Z kawałkiem maślano – malinowego ciasta i gorącą herbatą odpoczywam po trudnym dniu. A Was zachęcam do wypróbowania przepisu. Warto.


Składniki:

Kruche ciasto:
• 225 g mąki pszennej
• 60 g cukru pudru
• szczypta soli
• 225 g zimnego masła

Nadzienie:
• 150 g masła
• 4 jajka
• 150 g drobnego cukru do wypieków
• 150 g zmielonych migdałów
• 200 g bezpestkowego dżemu malinowego (użyłam normalnego, tylko przetarłam go przez sitko)
• 250 g malin świeżych lub mrożonych
• 50 g migdałów w płatkach

Sposób przygotowania:

1. Formę o wymiarach 30 x 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
2. Wszystkie składniki na ciasto kruche włożyć do miski i szybko wyrobić na jednolitą masę.



3. Wyłożyć na dno przygotowanej formy i wyrównać.



4. Podpiec w temperaturze 180ºC przez 20 minut, wystudzić przez 5 minut.



5. Podczas gdy spód się podpieka, przygotować nadzienie.
6. Masło rozpuścić w garnuszku, zdjąć z palnika i delikatnie przestudzić.



7. Do blendera włożyć jajka, migdały, cukier i zmiksować na gęstą masę (Na początku będzie ona rzadka, ale później, pod wpływem ubijania jajek, zgęstnieje. Ponieważ mój blender jest mały, przelałam masę do wysokiego naczynia.).





8. Powoli i stopniowo wlewać masło i zmiksować tylko do połączenia.



9. Dżem wymieszać, by łatwiej go było rozsmarować. Nie mogłam dostać dżemu bez pestek, kupiłam więc normalny i przetarłam go przez sito.



10. Dżem rozsmarować na kruchym podpieczonym spodzie.



11. Na warstwę dżemu poukładać maliny (użyłam mrożonych).



12. Na maliny wylać pastę migdałową, wyrównać.





13. Posypać z wierzchu płatkami migdałów.
14. Piec w temperaturze 180ºC przez około 45 minut (po 35 minutach sprawdzić).



15. Gotowe ciasto jest delikatnie wyrośnięte i złote.



16. Przed pokrojeniem całkowicie wystudzić.





Smacznego.