▼
niedziela, 10 września 2017
Zapiekane tartinki wg Aleex
Czasami wpadają do nas niezapowiedziani goście. Rzadko, bo mój dom jest miejscem na tyle dla mnie ważnym, że tylko nasi naprawdę dobrzy znajomi mają przywilej odwiedzania nas bez zapowiedzi. Ale ponieważ jest to dość wąskie grono, za każdym razem te odwiedziny bardzo nas cieszą. Tak było i teraz. Naprawdę ucieszyłam się z wizyty, ale z drugiej strony żałowałam, że nie mam niczego wyjątkowego, by ich poczęstować. Gdy zastanawiałam się, co podać, nasz przyjaciel stwierdził: „Ty podasz cokolwiek, a i tak od razu staje się to hitem imprezy”. Zmotywowana jego słowami otworzyłam lodówkę i postanowiłam coś „wyczarować”. Tak powstały zapiekane tartinki, które okazały się tak pyszne, że, rzeczywiście, stały się hitem spotkania.
Składniki:
• 2 bagietki z masłem czosnkowym
• kilka plasterków szynki
• 2 duże pieczarki
• ½ czerwonej słodkiej papryki
• kilka plasterków żółtego sera
• masło czosnkowe
• szalotka
• sól, pieprz
Sposób przygotowania:
1. Rozgrzać piekarnik do 200 stopni C.
2. Bagietki pokroić na kromki.
3. Każdą kromeczkę posmarować masłem czosnkowym.
4. Na każdą kromkę położyć kawałek szynki, plaster surowej pieczarki, kawałek słodkiej papryki, 2-3 talarki szalotki.
5. Oprószyć lekko solą i pieprzem, przykryć plastrami żółtego sera.
6. Zapiekać na papierze do pieczenia przez ok. 8-10 minut, aż ser się rozpuści i zapiecze.
7. Tartinki wyłożyć na talerz, podawać gorące z ulubionymi dipami. Ja podałam z sosem paprykowym
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz