czwartek, 8 marca 2018

Sernik z czekoladowym kajmakiem wg Aleex


Dzisiaj Dzień Kobiet. Obchodzę go, oczywiście, jak zdecydowana większość pań. Jednak, oprócz radosnego świętowania, jest to dzień, który skłania mnie do refleksji. Bo bycie kobietą wcale nie jest proste, szczególnie w dzisiejszych czasach. Natura obdarzyła nas przede wszystkim przywilejem dawania życia. Jesteśmy matkami, a to ogromna odpowiedzialność. Bo powołać do życia dziecko jest łatwo. Jednak sam moment poczęcia to dopiero początek przepięknej i niezwykle trudnej drogi rodzicielstwa. Drogi, która nigdy się nie kończy, bo za maleńką istotkę, którą trzymamy po porodzie w ramionach, jesteśmy odpowiedzialne przez całe życie. Nawet wtedy, gdy ze słodziutkiego maluszka zmienia się w rozwydrzonego nastolatka, a potem w zbuntowanego młodego człowieka. Matkami jesteśmy już zawsze. I zawsze towarzyszy nam niepokój o dziecko, bez względu na to, ile ma ono lat. Gdy jest malutkie, martwimy się, by nie chorowało. Gdy dorasta, zastanawiamy się, jakie decyzje podejmuje, czy słuszne są jego wybory życiowe. Gdy jest dojrzałe, wciąż myślimy się, czy właściwie ułożyło sobie życie i czy jest szczęśliwe. Troska o dziecko nie opuszcza matki nigdy. A przecież to nie jedyne obawy, których my, kobiety, doświadczamy.
W troszczeniu się o dzieci oczekujemy wsparcia od swojego partnera życiowego. Dostajemy je wprawdzie, ale same także wspieramy swoich mężczyzn każdego dnia. Sądzę, że zrozumienie i wsparcie, które od nas dostają, jest o wiele większe niż to, które otrzymujemy my. Dlaczego? Bo mężczyźni tylko pozornie są silni i odporni. Tak naprawdę to my, kobiety, musimy być niezłomne i niezwykle twarde. Często wchodzimy w męskie role, podejmując decyzje dla dobra naszych bliskich. Równie często ponosimy różnorodne konsekwencje tych decyzji.
Oprócz troski o rodzinę, my kobiety, realizujemy się także zawodowo. Bez względu na to, jaką pracę wykonujemy, staramy się być najlepsze. Zawsze na czas, zawsze przygotowane, zawsze gotowe, by pracować dłużej, więcej i wydajniej.
A po pracy? A po pracy biegniemy do domu, by przejąć obowiązki z “drugiego etatu”. Po drodze wpadamy jeszcze do sklepu na szybkie zakupy i obładowane siatkami, wspaniałe superwoman, po powrocie do domu, zakasujemy rękawy, by rzucić się w wir obowiązków.
I taki cykl trwa każdego dnia. Tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu, rok po roku. Z jednym wyjatkiem. 8 marca świętujemy Dzień Kobiet. Wtedy jest inaczej. W tym jednym dniu męski świat zwalnia na chwilę i dostrzega, że bez nas, kobiet, nie mógłby po prostu istnieć.
A my, kobiety, z uśmiechem na ustach przyjmujemy życzenia, kwiaty i prezenty od swoich mężczyzn. Uśmiechamy się, bo wiemy, że jutro znów wszystko wóci do normy. Czy to źle? Ależ skąd. Trzeba tylko mieć poczucie własnej wartości, świadomość, że chcemy, aby tak wyglądało nasze życie i przekonanie, że ponosimy odpowiedzialność za nasz własny los. Wtedy, jak napisał Bułhakow : „Wszystko będzie, jak być powinno, tak już jest urządzony świat”.
A skoro obchodzimy święto, to na stole powinno znaleźć się świąteczne ciasto. Dziś zainspirował mnie przepis na sernik z kwestii smaku. Na jego bazie upiekłam sernik z czekoladowym kajmakiem. Pyszny, delikatny, po prostu doskonały. Także na zbliżającą się Wielkanoc.

Składniki:

Spód:
• 300 g herbatników czekoladowych
• 50 g masła

Masa serowa:
• 1,25 kg tłustego zmielonego sera
• 6 jajek
• 5 żółtek
• 250 g cukru
• 3 łyżeczki naturalnego ekstraktu z wanilii
• sok z 1/2 cytryny

Wierzch:

• mała puszka masy kajmakowej czekoladowej

Sposób przygotowania:

1. Przygotować spód: na dno tortownicy z odpinaną obręczą o średnicy 24 - 25 cm położyć arkusz papieru do pieczenia, zapiąć obręcz, wypuszczając papier na zewnątrz.
2. Ciasteczka dokładnie pokruszyć w blenderze (ja zrobiłam to w thermomixie) i wymieszać z roztopionym masłem.



3. Masą wyłożyć dno przygotowanej tortownicy, mocno ugnieść i wstawić do lodówki.



4. Na dolną półkę piekarnika włożyć blachę do pieczenia i napełnić ją do 2/3 gorącą wodą. Metalową kratkę pod sernik ustawić w środku piekarnika. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C (góra i dół bez termoobiegu).


5. Przygotować masę serową: do misy włożyć ser, dodać jajka, żółtka, cukier, wanilię i sok z cytryny. Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę (około 2 minuty miksowania).






6. Masę serową wylać na przygotowany spód. Wstawić do piekarnika i piec przez 70 minut.



7. Studzić przez 10 minut w piekarniku, następnie uchylić drzwiczki i studzić kolejne 10 minut. Stopniowo otwierając piekarnik całkowicie wystudzić sernik.


8. Puszkę z czekoladową masa kajmakową otworzyć. Otworzoną puszkę wstawić do miski z gorącą wodą, aby masa się zagrzała.
9. Ciepłą masę kajmakową przełożyć do miseczki i dokładnie rozmieszać rózgą, aby nie było grudek.


10. Masę wyłożyć na wierzch sernika. Ozdobić. Zostawić do zastygnięcia.



11. Kroić na porcje i podawać z kawą lub herbatą.


Smacznego.

6 komentarzy:

  1. Alex czy potrzeba aż tyle jaj ? Czy można zastąpić ekstrakt na aromat waniliowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo - w tym przepisie tak, potrzeba ich aż tyle. Jeśli dla Ciebie jest ich zbyt wiele, poszukaj w spisie treści, w sernikach, innego przepisu. Są też pyszne. Ekstrakt waniliowy możesz zastąpić cukrem waniliowym. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź 😀 wesołych świąt dla Ciebie i bliskich 😊

      Usuń
  2. Speed, jestem początkująca "piekarką". Jestem po prostu ciekawa po co taka ilość jajek? 😊😊😊 Co to daje ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki temu zyskujemy puszystość, delikatność, muślinowość o smak masy. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  3. Jest przepyszny !!! 😉 Dziękuję za odpowiedź !!

    OdpowiedzUsuń