▼
czwartek, 20 października 2011
Puszysta szarlotka wg Aleex
Znów zapraszam na szarlotkę, tym razem z tego przepisu. No bo na co, jeśli za oknem jesienna pogoda? Z nieba siąpi, chłód, szczególnie wieczorem, jest przejmujący. W takie ponure popołudnie nie ma nic lepszego niż pyszna porcja ciasta z jabłkami i filiżanka gorącej herbaty. Spróbujcie.
Składniki:
• 5 jajek
• 1,5 szklanki mąki tortowej
• 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
• 250 g margaryny lub masła
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1,5 szklanki cukru
• 1 kisiel cytrynowy (ja zastąpiłam 1 pełną łyżką mąki ziemniaczanej)
• 1 kg jabłek
• cynamon (opcjonalnie)
Sposób przygotowania:
1. Jabłka pokroić w kostkę (lub inaczej, jak chcemy) , dodać ½ szklanki cukru, jeśli lubimy – cynamon i smażyć ok.10 min. Do lekko wystudzonych jabłek dodać sypki kisiel (lub 1 łyżkę mąki ziemniaczanej), dokładnie wymieszać.
2. Tłuszcz roztopić.
3. Całe jajka ubić z cukrem na puszystą masę.
4. Dodać obie mąki z proszkiem do pieczenia i ciepłą margarynę.
5. Połowę ciasta wyłożyć do formy i podpiec w temp.180 C ok . 15 min.
6. Na podpieczone ciasto wyłożyć masę jabłkową i przykryć pozostałym ciastem .
7. Piec w temp. 180 C ( termoobieg 150 - 160 C )ok.45 min.
8. Podawać posypaną cukrem pudrem lub z lodami i bitą śmietaną.
Smacznego.
Mmm cudownie i pysznie wygląda. Uwielbiam w Twoim blogu to, że pokazujesz krok po kroku i jest łatwiej takim osobą jak ja, które nie potrafią gotować i piec:D Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę pomóc. A szarlotkę polecam, Aleex.
OdpowiedzUsuńNiby każdy szarlotkę robi ale każda inna. Ta prezentuje się cudownie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też wczoraj była szarlotka:) Uwielbiam szarlotki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńszarlotki i jesień to bardzo udany duet.
OdpowiedzUsuńMam już wśród swoich przepisów sporo szarlotek i, rzeczywiście, każda jest inna, ale każda ma w sobie to "coś". Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńA ja mam przepis na "szarlotkę inaczej" -jest pyszna i bardzo prosta w wykonaniu.Przepis,prześlę na e-maila.Pozdrawiam,R.G.
OdpowiedzUsuńŚwietnie :))) No to czekam i z góry dziękuję, Renatko :))) Aleex
OdpowiedzUsuńkolejny super przepis. Mój brat kocha szarlotkę a ja lubie experymentować. Rekord czasu zniknięcia szarlotki (dotychczas wynosił 2 godziny od momentu wyjęcia z pieca) nie został pobity tylko dla tego iż upiekłam ją dzień przed przyjazdem brata.
OdpowiedzUsuńAleex wielkie dzięki za przepis
zaraz zabieram sie za pieczenie twojego ciasta oj mysle ze bedzie pyszne.pozdrawiam chaborka
OdpowiedzUsuńFajny przepisik, smakowicie wygląda.
OdpowiedzUsuńwłśnie wyjęty z pieca :) jutro zobaczymy co mi z tego wyszło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Przemek
jest bardzo dobry:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Przemek
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPychotka, puszysta, smaczna. super przepis:)
OdpowiedzUsuńMam pytanie, jaka jest wielkość blaszki. Bardzo lubię Twój blog Aleex, ale proszę Cię o to abyś podawała wielkośc formy, bo nie we wszystkich Twoich przepisach podajesz,a ja zawsze mam z tym problem.
OdpowiedzUsuńLidia
Lidko - wymiary blaszki : 21x29,5. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńMoja szarlotka tak jakby opadła, nie wygląda tak jak Twoja, czy mogłam coś nie tak dodać? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSądzę, że coś musiało pójść "nie tak", skoro opadła. Może niedokładnie wymieszane ciasto? A może coś zupełnie innego? Czasami ciasta nie udają się tak, jakbyśmy chcieli. Może kolejna próba będzie bardziej udana? Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńDzisiaj piekłam, przepyszna i bardzo delikatna. Dziekuje i polecam. Monika.
OdpowiedzUsuńU mnie wyszło suche ciasto, nie wiem dlaczego ?
OdpowiedzUsuń