czwartek, 1 marca 2012

Grzybowy żurek wg Aleex



Już marzec. Aż trudno uwierzyć, ale czas ostatnio pędzi jak szalony. Ostatnie dwa tygodnie gdzieś się zatraciły w morzu spraw do załatwienia. Oczywiście pochłonęła mnie praca, ale po powrocie do domu ugotowałam dla chłopaków pyszny grzybowy żurek. Polecam Wam to tradycyjne danie. Jest nie tylko smaczne i sycące, ale też doskonale rozgrzewa, szczególnie w chłodne dni. Jest znakomite na przedwiośniu, które już czeka za oknami. A za nim, już niedługo – wiosna!

Składniki:

Na zakwaszenie żurku:
• 3/4 szklanki mąki żytniej
• 2-3 ząbki czosnku
• 2 szklanki ciepłej przegotowanej wody
• 1 gruba kromka razowca

Jeśli nie mam czasu na zakwaszanie żurku, kupuję gotowy w sklepie lub używam żurku w torebce z firmy Knorr (tak zrobiłam tym razem)

Na zupę:
• 3 litry bulionu warzywno- mięsnego
• 1 kg pieczarek
• 30 dag chudego wędzonego boczku
• 1 cebula
• 2 garście suszonych grzybów
• 5 jajek
• majeranek
• sól, pieprz
• 2 torebki żurku Knorra (lub zakwas domowy)

Sposób przygotowania:

1. Przygotować zakwas: Mąkę zalać w słoju wodą, dodać czosnek, na wierzchu położyć kromkę razowca.
2. Obwiązać słój czystym płótnem i odstawić na tydzień w ciepłym miejscu.

Jeśli w naszym domu jest ciepło, zakwas może być gotowy wcześniej, np. po 3-4 dniach. Jeśli tak się stało, że zakwas się "pospieszył", trzeba go przecedzić, przelać do butelki lub słoika i wstawić do lodówki. Może tam bezpiecznie stać nawet tydzień.
Wystarczy pamiętać, aby po 3 dniach spróbować, czy zakwas jest kwaśny czy nie.

Jeśli używamy kupionego żurku, niczego nie musimy robić wcześniej

3. Boczek pokroić w słupki. Zrumienić na suchej patelni, z boczku wytopi się sporo tłuszczu. Kawałki boczku przełożyć do garnka.



4. Pieczarki obrać, umyć, pokroić na ćwiartki. Zrumienić grzyby na tłuszczu wytopionym z boczku. Przełożyć do garnka.



5. Suszone grzyby opłukać, zalać wrzątkiem i zostawić na kilkanaście minut. Następnie pokroić w paski i włożyć do garnka z pozostałymi składnikami. Wodę, w której moczyły się grzyby, zostawić.





6. Cebulkę obrać, pokroić w drobną kostkę. Zezłocić na patelni, przełożyć do garnka.





7. Jajka ugotować na twardo, ostudzić, obrać i pokroić w ósemki lub ćwiartki. Zostawić na talerzyku.



8. Pieczarki, boczek, cebulkę, suszone grzyby zalać wywarem warzywno – mięsnym i wodą po moczeniu suszonych grzybów. Zagotować. Doprawić pieprzem i odrobiną soli.



9. Przygotować zakwas – jeśli używamy zakwasu świeżego, trzeba dokładnie rozmieszać wodę z mąką, która osiada na dnie. Jeśli używamy żurku z torebki (ja tak zrobiłam tym razem), trzeba dokładnie go rozprowadzić w zimnej wodzie. Od razu dodałam też majeranek.





10. Zakwas wlać do gotującego się wywaru. Dokładnie wymieszać. Gotować 15 minut. Doprawić w razie potrzeby.



11. Po tym czasie żurek wyłączyć. Dodać pokrojone jajka na twardo.



12. Podawać z pieczywem lub ziemniakami.



Smacznego.

15 komentarzy:

  1. Wygląda apetyczni.Wykorzystam przepis ponieważ uwielbiam grzyby ,ale teraz muszę zadowolić się tym co ugotują moje dzieci.
    Pozdrawiam,R.G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo... zagoniłaś chłopców do kuchni? Czy.... może coś się stało? Pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  2. Jakiś wstrętny wirus mnie dopadł! Moi chłopcy potrafią poruszać się w kuchni, szczególnie starszy...R.G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to współczuję... A starszy wygląda na zaradnego i odpowiedzialnego, więc się nie dziwię :))) Ale z młodszego też pewnie masz pociechę, całkiem fajnie dorasta :))) Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowia, Aleex.

      Usuń
  3. wlasnie odkrylam Pani blog i jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam. Mili goście są zawsze przeze mnie wyczekiwani. Korzystaj, ile chcesz :))) Pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  4. Dzień dobry
    od niedawna jestem fanką Pani bloga , często do niego zaglądam ,szukając przepisu, który by mnie zainteresował . Właśnie znalazłam przepis na ten grzybowy żurek i postanowiłam zrobić go na świąteczny obiad ., tylko jako początkująca kucharka mam mały problem ,a mianowicie nie jestem pewna w jakiej ilości wody rozpuścić ten żurek w proszku : czy zgodnie z tym co pisze na opakowaniu, czy też dać tej wody trochę mniej ? Bardzo proszę o odpowiedż
    pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agato - ja zazwyczaj dodaję wody "na oko". Nie pamiętam, jaka proporcja jest na opakowaniu. Jeśli użyjesz ok 1 - 1,5 szklanki na opakowanie, będzie ok. Pozdrawiam, Aleex :)

      PS. Jeśli używasz 2 opakowań żurku, rozpuść je w 1,5-2 szklankach wody.

      Usuń
    2. Żurek przygotowałam na świąteczny obiad .Dołożyłam jeszcze łyżkę gęstej śmietany
      i wyszedł pyszny . Dziękuję za przepis
      pozdrawiam Agata

      Usuń
  5. Ja też odkryłam Pani blog.Jest wspaniały i będę częstym gościem, często również skorzystam z zamieszczonych przepisów.Właśnie gotuję żurek grzybowy.Pozdrawiam i życzę miłego dnia-Lidia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidio - witaj w mojej kuchni :) Zapraszam do korzystania. Mam nadzieję, że żurek będzie smakował. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  6. Chociaż nie jestsem nowicjuszką w kuchni,mam ponad 20-letni staż małżeński,a poza tym lubię pichcić-to żureczek wg Pani przepisu jest znakomity.Dziękuję za przepis i już piszę się na koljne-pozdrawiam cieplutko.Lidia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo sięcieszę, że smakowało. Pozdrawiam serdecznie, Aleex :)

      Usuń
  7. A zamiast żurku w proszku nie lepiej użyć siewierskiego?

    OdpowiedzUsuń