▼
środa, 1 sierpnia 2012
Kawa mrożona z likierem wg Aleex
Witam po przerwie. W czasie tych kilkunastu dni starałam się odciąć – od netu, telefonów, pracy – czyli wszystkiego, co mogłoby zakłócić mój urlop.
Dopiero gdy przestałam chodzić do pracy, poczułam, jak bardzo byłam zmęczona. Na szczęście od razu zapakowaliśmy się i wyjechaliśmy. 10 dni poza domem, bez telewizora, komputera, radia, bełkotu wiadomości, nad przepięknym jeziorem, to był prawdziwy relaks. Chłopcy łowili ryby, spacerowaliśmy, rozmawialiśmy, zwiedzaliśmy okolice, bawiliśmy się – po prostu byliśmy ze sobą. Aż nie chciało mi się wracać.
Ale jestem. Jak w mojej ulubionej piosence Anny Marii Jopek. Posłuchajcie...
Tak więc jestem. Wróciłam na dobre. Wprawdzie wakacyjne klimaty nadal mnie otaczają i „grają mi w duszy” podczas końcówki urlopu, ale już powoli wchodzę w rytm nowego roku.
Jednak w kuchni i na blogu nadal królują wakacje. Dziś jedna z takich letnich propozycji – mrożona kawa z likierem. Smakuje pysznie, szczególnie w upalne dni. Jest idealnym rozwiązaniem, gdy mamy ochotę na kawę, ale myśl o wrzątku jest nie do przyjęcia. Spróbujcie – wspaniale jest poczuć smak zimnej kawy z nutą kawowego likieru, ozdobionej czapą bitej śmietany. Za taki przysmak można wiele dać, tym bardziej, że za oknami upał rośnie z minuty na minutę.
Składniki:
• 1,5 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
• 1 łyżka + 1 łyżeczka baileys (może być z tego przepisu)
• zimne mleko
• 2 – 3 kostki lodu
• cukier do smaku
• śmietana 36%
Sposób przygotowania:
1. Do wysokiej szklanki wsypać kawę i cukier.
2. Zalać kawę z cukrem odrobiną wrzącej wody. Wymieszać, aż kawa się rozpuści.
3. Dopełnić szklankę do ¾ wysokości zimnym mlekiem.
4. Do kawy wlać 1 łyżkę baileys. Wymieszać.
5. Dodać kostki lodu.
6. Śmietanę ubić na sztywno. Włożyć do szprycy. Wycisnąć do szklanki wprost na kawę,
ozdobić kilkoma ziarenkami kawy i polać łyżeczką baileys.
Smacznego.
Droga Alex, witaj po urlopie-ale fajnie,że już jesteś- kawka pierwsza klasa, napewno zrobię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJakie miłe powitanie :)))))))))) Witam, witam - jestem z mnóstwem nowych pomysłów kulinarnych. Pozdrawiam, Aleex.
UsuńWitaj Aleex ,cieszę się,że odpoczęłaś i troszkę zazdroszczę(oczywiście pozytywnie).Mój urlop mija nieubłaganie!Niestety w tym roku nigdzie nie wyjadę,siła wyższa.Wspieram mojego synka duchowo i kulinarnie, czeka Go troszkę stresu więc robię co mogę i nieprzyzwoicie rozpieszczam moich facetów.Pozdrawiam, R.G.
OdpowiedzUsuńReniu - czasami mamy takie wakacje, że nie ma siły, trzeba podporządkować swój czas "okolicznościom": egzaminom dzieci, remontom, itp.
UsuńTwoi chłopcy na pewno są i tak zadowoleni z tego wsparcia (szczególnie kulinarnego). Co u starszego? Jaką drogę B. wybrał?
Cokolwiek by to było, trzymam kciuki, żeby wszystko mu się udało.
Urlop zawsze mija za szybko. Wczoraj i dziś (mimo urlopu) byłam w pracy i uwierz, poczułam się tak, jakbym nigdzie nie wyjeżdżała :))) Pozdrawiam, Aleex.
Witaj Alex. Za tydzień bedę rozkoszować się urlopem, niestety nigdzie się nie wybieram więc będę śledzić Twoje nowe pomysły kulinarne, mam ochotę na tą kawkę, ale najpierw muszę zabrać się za likier, przyjeżdża siostra na kilka dni, więc będziemy pichcić razem. Pozdrawiam Cię serdecznie. Dorota.
UsuńWitaj Doroto - taki urlop z najbliższymi i przy pichceniu na pewno będzie bardzo udany. Ja za tydzień kończę swój na dobre. Pozdrawiam, Aleex :)))
UsuńB. czeka na egzaminy i testy do służb mundurowych.Dziękuję za"kciuki"-przydadzą się - jest 10 osób na jedno miejsce.Ale mam nadzieję,że będzie wszystko ok.Pozdrawiam,R.G.
OdpowiedzUsuńno aleex nareszcie powrót czekam na nowe pomysły kulinarne może coś na zimę dobrego do słoiczka bo jestem w trakcie wekowania pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam :)))))))) Nowych pomysłów jest całkiem sporo, a i do słoiczka coś się znajdzie :)))))) Pozdrawiam, Aleex.
UsuńKocham mrożoną kawę. Szczególnie teraz, kiedy jest 40 stopni za oknem. Nic nie daje mi tyle energii i uśmiechu co ona :) W ogóle jeśli chcecie wybrać się na dobrą kawę, to polecam tutaj: wrocław kawiarnie
OdpowiedzUsuń