▼
piątek, 18 października 2013
Murzynek ze śliwkami wg Aleex
Dni mijają tak szybko, że zlewają się w jedno jesienne pasmo zdarzeń: pobudka, praca, praca, szpital, wieczorny powrót do domu, praca, sen – wciąż to samo. Dziś zorientowałam się, że jest już piątek, koniec tygodnia. Gdy wreszcie dotarłam wieczorem do domu, usiadłam i zadumałam się. W mojej kuchni nic nie pachniało. Wokół było sterylnie czysto. Żadnych produktów czekających na wykorzystanie. Cisza. Szum piekarnika ucichł kilka dni temu na dobre. Musiało tak być, bo są w życiu sytuacje ważne i najważniejsze, którym wszystko trzeba podporządkować. Tak się zdarzyło i u mnie.
Teraz wszystko już wraca do normy, więc ja powoli wracam do mojej kuchni. Dziś wyjęłam na blat mąkę i cukier, śliwki leżały w miseczce. Niechcący rozsypałam kakao. Jeszcze mikser, foremka, papier do pieczenia. Zapach czekolady i owoców wypełnił dom. Murzynek ze śliwkami był pyszny. Dom, otulony aromatem ciasta, budził się do życia.
Składniki:
• 2 szklanki mąki
• 20 dag cukru
• 5 jajek
• 20 dag margaryny
• 3 łyżki oleju
• 3 łyżki kakao
• 1/3 szklanki wody
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1 opakowanie cukru waniliowego
• 50 dag śliwek węgierek
• cukier puder
Sposób przygotowania:
1. Do rondelka włożyć margarynę, wsypać cukier i kakao, dodać olej i wodę.
2. Podgrzewać na małym ogniu, cały czas mieszając, aż masa uzyska jednolitą konsystencję.
3. Zdjąć z ognia i wystudzić.
4. Do przestudzonej masy dodać żółtka , wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz cukrem waniliowym.
5. Całość dokładnie wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie połączyć z ciastem.
6. Ciasto przełożyć do prostokątnej, wąskiej formy 27 x 8 cm wyłożonej papierem do pieczenia.
7. Śliwki umyć , przekroić na pół i usunąć pestki. Ułożyć na cieście skórką do spodu.
8. Piec ok. 50 min. w 180st.C.
9. Ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem.
Smacznego.
Bardzo się ucieszyłam z dzisiejszego wpisu na Twoim blogu. Odkryłam go miesiąc temu i teraz jestem bardzo częstym gościem :). Przepisy są czytelne i takie "domowe" - takie lubię najbardziej. Przygotowałam już kilka potraw z bloga wszystko super się udało. Pozdrawiam i dziękuje za wspaniałe miejsce w sieci. Tu chce się wracać...
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Agnieszko, witaj w mojej kuchni. Zapraszam do powrotów i korzystania z przepisów. Kolejne są już w przygotowaniu :) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńa tak mi się chciało od rana jakiegoś ciasta, tylko nie wiedziałam jakiego, dzięki za podpowiedź. Pzodrawiam
OdpowiedzUsuńMurzynek to nasze ulubione ciasto :)
OdpowiedzUsuń