▼
poniedziałek, 11 listopada 2013
Pierś kaczki wg Aleex
95. rocznica odzyskania niepodległości. Od kilku dni słychać w mediach różne pomysły, jak czcić to święto. Jak zwykle są diametralnie różne. Od lat to samo. Staram się nie oglądać programów publicystycznych ani nie słuchać radia, bo nie mogę znieść tych nieustających kłótni. Jak to jest, że ważne sprawy, uroczystości, które powinny jednoczyć Polaków, wywołują w nas najbardziej negatywne emocje? Szacowni ludzie zaproszeni do studia radiowego obrażają się nawzajem i sprowadzają prowadzoną dyskusję do poziomu rynsztoka. Naprawdę nie można inaczej? Ja się na takie święto nie godzę. Idę na mszę za ojczyznę, razem z uczniami złożę kwiaty podczas miejskich uroczystości. Zrobię obiad, na który, zamiast gęsi (nie dostałam, niestety), podam piersi z kaczki. A po obiedzie spotkamy się z bliskimi, pójdziemy na spacer lub pobędziemy ze sobą i przypomnimy ważne dla nas wydarzenia.
Składniki:
• 2 piersi z kaczki ze skórą
• 2 ząbki czosnki
• tymianek lub majeranek
• przyprawa uniwersalna
• olej
Sposób przygotowania:
1. Piersi kaczki opłukać pod zimną wodą, lekko natrzeć olejem.
2. Skórę naciąć kilka razy bardzo ostrym nożem.
3. Każdą pierś z obu stron oprószyć przyprawą i tymiankiem.
4. Czosnek pokroić w cieniutkie plasterki, obłożyć mięso. Wstawić do lodówki na kilka godzin.
5. Na patelni rozgrzać olej. Kłaść piersi skórą do dołu. Smażyć około 8 minut.
6. Przewrócić na drugą stronę, dosmażyć kolejne 5 minut. Jeśli wolicie krwiste mięso, można czas smażenia drugiej strony skrócić do 2-3 minut.
7. Pierś zdjąć z patelni, położyć na desce, pokroić na plasterki. Jeśli chcemy mieć pewność, że mięso będzie upieczone, można, przed pokrojeniem, przełożyć je do naczynia żaroodpornego i wstawić do gorącego piekarnika (175 stopni C) na 15 minut. Nie jest to jednak konieczne.
8. Można przygotować bardzo ciekawy smakowo podkład z sosu: Wystarczy na patelni rozgrzać sos lub smak mięsny. Dodać miąższ z kilku (3-4) dojrzałych śliwek i szczyptę cynamonu. Zagotować. Sosem posmarować tę część talerza, na którym leżeć będzie mięso kaczki.
9. Pokrojoną pierś ułożyć na talerzu, podawać z ulubionymi dodatkami.
Smacznego.
wyglądają bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńWitam!Aleex podzielam woje opinie na temat tego pięknego święta.też staram się nie słuchać i nie oglądać....Zadaję sobie tylko pytanie skąd nasza młodzież ma brać dobre przykłady????Wszędzie tylko obrzucanie się błotem,arogancja....A kaczuszka wygląda smakowicie.............................Pozdrawiam Krystyna
OdpowiedzUsuńJa podobnie przyrządzam kaczkę. moja rodzinka taką uwielbia. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWygląda dobrze ale po co psuć tak świetne mięso "uniwersalną przyprawą"?
OdpowiedzUsuńA dodatki- 3 plasterki pomidora z czosnkiem i 3 suche ziemniaki? Nie przemawiają do mnie pomimo, że pierś upieczona prawidłowo.
Proponuję znaleźć inny przepis w sieci, który do Ciebie przemówi. Co do dodatków - w punkcie 9. napisałam "Pokrojoną pierś ułożyć na talerzu, podawać z ulubionymi dodatkami." Każdy lubi co innego. O gustach się nie dyskutuje, bo nie ma to niczego wspólnego z elegancją, kulturą i taktem. Aleex.
UsuńNiestety, ale suche ziemniory i parę plasterków pomidora podane z piersią kaczki również nie mają zbyt wiele wspólnego z elegancją... Mięso przygotowane i obrobione dość poprawnie, poza tą przyprawą w stylu vegety oraz tłuszczem dodawanym do smażenia - mięso kaczki, a w szczególności skóra ma tyle własnego, że w zupełności wystarczy do smażenia, a wytopiony tłuszczyk można spożytkować. Sól i pieprz byłyby zdecydowanie lepsze. A do mięsa polecam jakiś wyrazisty sos. Osobiście przygotowuję sam z domowej konfitury wiśniowej, wytopionego wcześniej tłuszczu oraz czerwonego wina lub niewielkiej ilości whisky, koniaku (tutaj z zastosowaniem flambirowania). Polecam. Grzegorz.
UsuńGrzegorzu - istotą przepisu jest KACZKA. Danie nie jest kwintesencją elegancji. Jest normalne, proste i dość łatwe do przygotowania. Takie miało być. Ja je jem z ziemniakami, bo takie "suche" lubię najbardziej. Piszę, że każdy może przygotować dodatki takie, jakie lubi. Daję ludziom swobodę i nie komentuję tego, co mają na talerzach. Moja kuchnia nie jest tak wyrafinowana jak Twoja. Nie lubię połączenia mięsa z owocami, więc nie wypróbuję, choć pewnie smakuje nieźle (dla tych, którzy preferują takie smaki). O elegancji i klasie w ogóle więcej dyskutować nie będę. Aleex.
UsuńNie odbieraj moich komentarzy jako ataku. Każdy gotuje i je to co lubi.
UsuńBardzo często to dodatki podrasowują danie i dodają mu charakteru, zatem są równie ważne jak "element tytułowy".
Na początku pięknie opisujesz swój wymarzony Dzień Odzyskania Niepodległości i proponujesz to danie jako świetną propozycję obiadu, niejako świątecznego. Kłóci się to z postawą, że miało to być danie "normalne, proste". Skoro decydujesz się podkreślić ten wyjątkowy dzień niecodzienną potrawą to wyjątkowość musi wypływać z każdego składnika na talerzu. I co najważniejsze - pierś kaczki to nie pierś kurczaka, to naprawdę wykwintne i bardzo eleganckie danie. Pozdrowienia, Grzegorz :))
Grzegorzu - nie odbieram Twoich słów jako ataku. Ciebie też nie atakuję. Mam tylko inne zdanie. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńWitam, wygląda smakowicie zresztą jak wszystkie Pani przepisy! :-) mam prośbę czy zechciałaby mi Pani doradzić czym mam ugościć rodzinkę na imieniny taty. Zupełnie nie wiem jakie mięsko zrobić. Może mi Pani pomóc? Będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam ciepło Małgosia
OdpowiedzUsuńZrobiłam!!!Nic szczególnego!!!!Bezpłciowy!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem, czego oczekiwałaś. Fajerwerków? Pierś kaczki zawsze piersią kaczki pozostanie. Może po prostu nie doprawiłaś jej odpowiednio i dlatego smakcię nie satysfakcjonował. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńSurowy tłuszcz i surowe mięso. Fuj. Ale co kto lubi.
OdpowiedzUsuńDobry przepis. Będę starał się go powtórzyć w domu!
OdpowiedzUsuń