▼
niedziela, 2 marca 2014
Ziemniaczki zapiekane z mięsnymi kulkami wg Aleex
W piątek w nocy przyjechała Gwiazdeczka. W samą porę, ponieważ wieczór, noc i poranek to czas największej aktywności Hugo, a córcia bardzo chciała go wreszcie zobaczyć. Udało się. Hugo zaakceptował ją od razu i przez pół nocy trwały szaleństwa. Oczywiście wszystkie harce przeniosły się do kuchni, bo tam jest śliska podłoga i znakomicie można gonić za piłeczką albo „uciekającą” myszką. W sobotę, przyznaję, że nieco zmęczona tym szaleństwem, szukałam przepisu na szybki do zrobienia obiad. I znalazłam u magdaleny73. W podobny sposób robiłam kiedyś same ziemniaczki, ale tutaj cały obiad robił się szybko i robił się sam. Po 50 minutach wyjęłam z piekarnika dużą porcję pysznego jedzenia. Jeszcze do tego sałatka i nakarmiona rodzina znów mogła zająć się najmniejszym domownikiem. Polecam i zapraszam jutro, mam dla Was niespodziankę.
Składniki:
• 1,5 kg ziemniaków
• 3 cebule
• 2 łyżki majonezu
• koperek, może być suszony
• 20 dag wędzonego boczku
• oregano
• wegeta
• przyprawa do ziemniaków
• przyprawa chili
• 3 ząbki czosnku
Mięso mielone:
• 50 dag mielonego mięsa wieprzowego
• 1 mała cebula
• ½ bułki pszennej
• 1 jajko
• 2 łyżki zimnej wody
• sól, pieprz,
Sposób przygotowania:
1. Ziemniaki obrać i podzielić na mniejsze kawałki. Włożyć do większej miski.
2. Do ziemniaków dodać 2 łyżki majonezu, cebulę pokrojoną w piórka i przyprawy: koperek, przyprawę do ziemniaków, oregano, wegetę, chilli.
3. Boczek pokroić w kostkę , ząbki czosnku przecisnąć przez praskę.
4. Wszystko razem wymieszać i włożyć na blaszkę.
5. Mięso mielone wyrobić z jajkiem, namoczoną bułką i przyprawami na jednolitą masę, jak na kotlety mielone.
6. Z mięsa kształtować kulki, zwilżając dłonie zimną wodą. Nie oprószać bułką tartą.
7. Na rozłożonych ziemniakach ułożyć kulki mięsne.
8. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C i piec danie 45-50 minut z opcją termoobiegu. Pod koniec pieczenia temperaturę można trochę zmniejszyć do 150 stopni C. Podawać z dowolna sałatką.
Smacznego.
Dla zainteresowanych:
Podczas przygotowania obiadu Hugo najpierw „łapał mysz” (czyli bawił się piórkami), leżąc na drapaku, a później po prostu odpoczywał:
smaczne jedzenie, takie to ja lubię:) śliczny kotek:)
OdpowiedzUsuńWitam! Sliczny ten Hugo. Taka mała istotka a daje tyle radości.....Pani Agnieszko tak na marginesie .......jestem zniesmaczona wynikiem konkursu na BLOG 2013 w kategorii
OdpowiedzUsuńkulinaria!!!! Ale cóż siła wyższa!!! Pozdrawiam serdecznie! Krystyna
P.S. A ziemniaczki właśnie się pieką ..... Zajrzałam na Pani stronę i zmieniłam meni na dzisiaj
Krystyno - no cóż, jurorzy też mają swoje upodobania. Jak widać tradycyjna kuchnia w tym roku nie zdobyła uznania. Od kilku lat promowane są głównie blogi, które są "tematyczne" - kuchnia z seriali, kuchnia wegetariańska, kuchnia i seks, itp. Może za rok będzie inaczej :) Wygranym gratuluję, poczekam jeszcze na swoją szansę. Zresztą awans do pierwszej 10 to już wielki sukces, który naprawdę cieszy :)
UsuńMam nadzieję, że ziemniaczki będą smakowały :)
Pozdrawiam, Aleex :)
Jedzonko godne uwagi i smakowicie wygląda.Kocio cudne i takie oczęta ma śliczne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPani Agnieszko dzieki pani umiem wreszcie gotowac ,piec bardzo dziekuje ze pani jest .Pozdrawiam Irena
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za tak miłe słowa :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńCieszę się że ziemniaki smakowały i ten niesamowity zapach w całym domu hhhmmm.....
OdpowiedzUsuń.Pozdrawiam Dorota.
Pyszny obiadek :-)
OdpowiedzUsuńDanie jak mój Tatko robił, tłuste i smaczne. Fajniutki kotek, zazdroszczę http://przepis3.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWow, wspaniały przepis na prosty i szybki obiadek :) A ja właśnie lubię pani kuchnię, bo nie jest zbyt wymyślna... ;)) Jaka to rasa kotka?:)
OdpowiedzUsuńHugo to kot brytyjski krótkowłosy :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńA ja z pytaniem czy mozna by dodać żółtego sera? czy za bardzo się 'spali' przez czas pieczenia? :)
OdpowiedzUsuńJeśli chciałabyś dodać ser żółty, to proponuję posypać nim danie na 15 minut przed końcem pieczenia :) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńczy mozna piec bez termoobiegu ? Właśnie przestal mi działać
OdpowiedzUsuńTak, można, tylko odpowiednio ustaw temperaturę :) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńdzięki . A można prosić o przepis na schab a la Sobieski ?
OdpowiedzUsuńJak będę miała taki przepis i go wypróbuję, to na pewno podam. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńNiedawno znalazłam Pani bloga i mnie zachwycił, Pani ma bardzo pozytywną energię i w prosty, zrozumiały sposób opisuje przepisy. Życzę dalszych wspaniałych pomysłów kulinarnych; kotek uroczy i bardzo zabawny:) mam dwa koty jeden to podobieństwo Bonifacego z dawnej dobranocki a kotka, to wścibski Filemon.Pozdrawiam, Beata.
OdpowiedzUsuńpyszne!!!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda, wypróbuje
OdpowiedzUsuńDzięki często gości w mojej kuchni. Pozdrawiam golberg
OdpowiedzUsuńWłaśnie robię na obiad mam nadzieję że będzie rodzinie smakować .
OdpowiedzUsuń