sobota, 13 września 2014

Królik duszony wg Aleex



Tydzień za mną. I tyle. Nie będę pisała o pracy, wystarczy, że w niej byłam, wpadłam po uszy, a potem zanurzyłam się aż po czubek głowy. Przyznaję, tęskniłam za chwilą wolnego w weekend. Myślałam, że nic z tego nie będzie, bo miałam być służbowo w stolicy, ale uroczystość przełożono, a ja zyskałam wolny dzień. To nic, że od rana, z powodu awarii, nie było wody. Trudno. Nawet jej brak nie wywołał u mnie złości. Korzystając z ostatnich słonecznych chwil, pojechaliśmy na działkę, aby posiedzieć na świeżym powietrzu. Odcięłam się od świata. Otuliłam się ciepłą ciszą, szelestem liści i zapachem dojrzewających jabłek. Ponieważ na co dzień jestem w stałym galopie, coraz bardziej doceniam chwile, w czasie których świat zastyga w bezruchu, a ja cieszę się tym, co jest wokół mnie: oglądam rozświetlone słońcem liście, już lekko pożółkłe w oczekiwaniu jesieni, zachwycam się smakiem jabłek, soczystych i strzelających pod zębami, zerwanych prosto z drzewa, cieszę się, czując na skórze lekkie muśnięcia ciepłych promieni, może ostatnich przed nadchodzącym ochłodzeniem. Cudownie jest być choć przez kilka godzin całkowicie swobodną.
W czasie tych kilku pięknych godzin wymyślałam, co jutro zrobię na obiad. Musiało to być coś pysznego, bo Dario ma urodziny. Wybrałam królika, którego robiłam już jakiś czas temu i bardzo nam smakował. Od wielu, wielu lat nie kupowałam tego rodzaju mięsa. Dopiero niedawno się odważyłam i okazało się, że była to naprawdę dobra decyzja. A królik duszony jest wyśmienity. Polecam.


Składniki:

• tusza królika
• sos sojowy (1- 2 łyżki)
• olej
• pieprz , papryka słodka, czosnek granulowany, sól
• 4 ząbki czosnku
• czerwony Delikat do mięs Knorr’a
• 1 mała cebula

Sposób przygotowania:

1. Mięso z królika umyć, pokroić na porcje, przełożyć do miski.


2. Dodać kilka łyżek oleju, posypać przyprawami, dodać sos sojowy i czosnek pokrojony w plasterki.
3. Wymieszać, nasmarować dokładnie mięso przyprawami i odstawić na całą noc lub przynajmniej na kilka godzin.


4. W garnku z grubym dnem rozgrzać olej. Obsmażyć mięso na rumiano.



5. Obsmażone z każdej strony porcje królika przełożyć do rondla.


6. Do oleju z przyprawami w garnku dolać kilka łyżek wody i płyn pozostały z marynaty. Zagotować.


7. Ułożone w rondlu kawałki królika zalać wodą z przyprawami. Dodać pokrojoną na ćwiartki cebulę.


8. Rondel przykryć i dusić mięso do miękkości, odchylając pokrywkę, aby odparował płyn. W połowie duszenia przełożyć porcje królika na drugą stronę.



9. Podawać z ulubionymi dodatkami.


Smacznego.

6 komentarzy:

  1. Pięknie Pani to opisała...można na chwilę się oderwać od rzeczywistości. Pozdrawiam, królika nie spróbuje, bo nie jem. Szkoda mi tych słodkich futrzaczków... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez wiele lat miałam w domu królika. Mufka odeszła od nas, a ja przez następne lata nie mogłam się przełamać, aby kupić tuszkę króliczą. Doskonale więc Cię rozumiem. Teraz po baaardzo dłuuuugim okresie czasu odważyłam się po raz pierwszy. Pewnie od czasu do czasu wrócę do tego mięsa, bo jest wspaniałe. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  2. Jak długo dusić tego królika? Pisze Pani do miękkości, ale może chociaż przybliżony czas ile dusi się to mięsko. Robię go po raz pierwszy i Pani przepis najbardziej przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duszenie może trwać około 1 - 1,5 godz. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  3. Przepis rewelacja po degustacji powtarzam rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że smakowało. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń