czwartek, 7 stycznia 2010

Bombery wg Aleex




Czy jedliście kiedyś bombery? To przepyszne nadzienie z różnych składników ukryte w rumianym cieście pizzowym. Wyglądem przypomina nieco calzone. Zachwycała się nimi moja córka po powrocie z Krakowa. Podobno tam można spróbować oryginalnych bomberów z różnorodnymi farszami. No cóż, ponieważ w najbliższym czasie pod Wawel się nie wybieram, postanowiłam odtworzyć tę interesującą i smaczną potrawę we własnym domu. Okazało się, że to wcale nie jest trudne, a smak… przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Zresztą zobaczcie sami. Zapraszam…

Składniki:

Ciasto:
300 g mąki
10g świeżych drożdży
3/4 szklanki letniego mleka
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka oliwy

Nadzienie:
400 g pieczarek
200 g szynki
3 cebule
1 łyzka oliwy
wegeta
czosnek granulowany
papryka w proszku

Sos:
5 sztuk świeżych pomidorów (zimą można je zastąpić pomidorami bez skóry z puszki)
2 łyżki oliwy
2 ząbki czosnku
bazylia, oregano,
cebula

Ponadto:
żółty ser

Sposób przygotowania:

Sos:
Pomidory obrać ze skórki, pokroić w kawałki i smażyć na oliwie, aż sos zgęstnieje. Ciepły przetrzeć przez sito, aby usunąć pestki i ewentualne resztki skórki i przyprawić. Dodać także podsmażony na oliwie czosnek i cebulę - wcześniej drobniutko posiekane.



Ciasto:
Drożdże wymieszać z 2 łyżkami mleka i odstawić na ok. 5 minut.
Do miski przesiać mąkę.
Gdy drożdże wyrosną, połączyć je z mąką, dolać resztę letniego mleka, dodać sól. Wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Można je wyrabiać ręcznie lub mikserem. Gdyby zbyt się kleiło - dodać trochę mąki.
Ciasto uformować w kulę, posmarować je połową oliwy, oprószyć mąka, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy nieco podrośnie, kilka razy je zagnieść, przenieść na stolnicę, podzielić na 4 części (lub więcej - zależy od tego, ile sztuk chcemy otrzymać).
Każdą część rozwałkować cieniutko, posmarować sosem i posypać startym żółtym serem.

Nadzienie:
Pieczarki obrać i pokroić w dość duże kawałki, poddusić na oliwie. Dodać pokrojone w kostkę cebule oraz pokrojoną w kostkę i podsmażoną szynkę. Całość dusić ok. 20 minut. Przyprawić do smaku. Wyłożyć na wyrośnięte ciasto, posmarowane częścią sosu pomidorowego i posypane żółtym serem.
Całość składać formując bombery:



Kłaść bombery na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch można lekko posmarować oliwą.Piec około 15 - 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 - 220 stopni C



Podawać gorące. Danie jest bardzo sycące. To "wariacja" na temat pizzy, jedno ze wspomnień wakacyjnych mojej córki z Krakowa. Tam, niedaleko Rynku, można zjeść pyszne bombery. Te "moje" podobno bardzo przypominają tamte. Zachęcam do spróbowania!!!
Smacznego.

40 komentarzy:

  1. Dziękuję za pochlebną opinię. Cieszę się, że smakowały :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzis je zrobiłam, pychotka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Aleex!
    Ubóstwiam Twoje bombery! Odkryłam je parę lat temu jeszcze na WŻ i od tego czasu do nich wracam. Mój mąż też bardzo je lubi. Staram się zawsze zrobić w większej ilosci, żeby mieć choć na 2 dni albo nawet zamrozić:P
    Przepis super i bardzo wszystkim polecam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że przypomniałaś ten przepis. My też bardzo lubimy bombery. Fajnie, że trafiłam w wasz gust kulinarny. Pozdrawiam cieplutko, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  5. dawno znalazłam ten przepis na WŻ, ale dopiero wczoraj je zrobiłam:/ PYCHA!!!!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że przypomniałaś innym ten przepis. Cieszę się, że smakowało. Pozdrawiam serdecznie, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię je od 12 lat modyfikuje . Dodaje mięso mielone , kurczaka . Ale zawsze z waszego przepisu korzystam . Są najlepsze.

      Usuń
  7. bombery robiłam już kilkakrotnie, znalazłam je jeszcze na WŻ.właśnie szukałam tego przepisu bo chciałam zamieścić go na mojej stronie i znalazłam Twojego bloga!!!!super!!!!już dodaje do ulubionych.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miło mi, że smakują. Pozdrawiam i zapraszam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli ktoś ich jeszcze nie robił, a jest fanem pizzy, zapiekanek czy w ogóle pysznego jedzenia to POLECAM:)) Sycące i pyszne. Zrobiły furorę podczas odwiedzin znajomych:)Jedynie zrobiłam więcej porcji tzn. 6(koleżanka uprzedziła mnie że przy podziale na 4 części są nie do przejedzenia:)) Kolejny raz się nie zawiodłam na Twoim przepisie Alex:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Justysko za miłe słowa. Pozdrawiam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak można je zamrozić?
    Już upieczone, podpieczone, surowe, proszę o radę.
    Zamierzam zrobić, a że mąż "fan" pizzy to zrobiłabym więcej :)
    Świetny blog :D Gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
  12. Proponuję je podpiec lub upiec i zamrozić (jak wolisz). Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do korzystania. Pozdrawiam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  13. DROGA ALEEX - BOMBERY WYSZŁY PRZEPYSZNE , DZIECIOM I MĘŻOWI BARDZO SMAKOWAŁY. ZAGLĄDAM TU CODZIENNIE- NAPRAWDĘ WARTO! POZDRAWIAM EWCIA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Wam smakowały. Zapraszam i pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  14. Aleex, jesteś niesamowita. Ty i Twój blog. Jestem 12 dzień na głodówce, a na Twój blog zaglądam codziennie (od 5 dni) i snuję plany co ugotuję, kiedy już z głodówki wyjdę. Mam ślinotok;), wiem że być mnie tutaj nie powinno- ale pierwsze co robię po przyjściu z pracy to szybki look na Twój blog. Dziś nawet zaopatrzyłam się juz w ciasto francuskie;) Oficjalnie zostaję Twoim fanem.

    OdpowiedzUsuń
  15. bede robic dzis wieczorem!!! w moim miescie w takiej malej knajpce sa pyszne bombery z przeroznymi nadzieniami <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Droga Aleex. Własnie wczoraj zrobiłam bombery na kolację. Poprostu pychota zniknęły ekspresowo. Niedługo zamierzam zrobić powtórkę. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo mi smakowało!

    OdpowiedzUsuń
  18. Rodzince bardzo smakowały Ale najciekawsze jest to , że o bomberach dowiedziałam się z Twojego blogu ,choć kilkadziesiąt lat mieszkam w Krakowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz będziesz mogła porównać moją wersjęz krakowską, oryginalną :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  19. Ale nie wiem gdzie serwują bombery w Krakowie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, niestety, nie wiem, gdzie. Przy okazji zapytam Gwiazdeczkę i napiszę Ci. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  20. Będę wdzięczna chętnie wypróbuję Dziękuję Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwiazdeczka napisała, że bombery można było kupić w knajpce na Kazimierzu :) Nic więcej nie wiem :))) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  21. Dziękuję za informacje Rozglądnę się po Kazimierzu Pozdrawiam z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam:) A jak zrobic sos z pomidorow z puszki? Tez trzeba gotowac? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Droga Aleex,
    Twoje bombery są rewelacyjne, nie raz już je zrobiłam i zawsze zachwycały tak samo. Od pewnego czasu przebywam za granicą i chciałabym je takze i tutaj przyrządzic, ale u nas nie świeżych drożdży. Czy moge zamiast tego użyć drożdży w proszku?
    Pozdrawiam serdecznie
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu - z drożdżami w proszku też powinny się udać :)Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  24. Wspaniałe danie.Podzieliłam ciasto na trzy części i jednego całego calzone nie dałam rady zjeść.Bardzo syte pychota.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziewczyny bombery chyba tylko w Fabryce Pizzy, jest na Józefa, floriańskiej koło mogilskiego i na bronowicach gdzieś :) ja dziś robię te z przepisu

    OdpowiedzUsuń
  26. Mój siostrzeniec robi najlepszą pizze właśnie w oparciu o ciasto z bomberów. Mnie spodobał się motyw mrożenia. Muszę w najbliższym czasie wypróbować :).

    OdpowiedzUsuń
  27. Zamierzam jutro na obiad przygotować bombery tylko mam pytanie czy mogę przygotować je wcześniej a później tylko upiec?

    OdpowiedzUsuń
  28. Zrobiłam bombery na obiad,wyszły pyszne.Aleex z Twoimi przepisami wszystko się uda.

    OdpowiedzUsuń
  29. Pani bombery są przepyszne!!! :) Dziękuję za świetne przepisy!!! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Aleex bombery mozna nadziac zamiast szynka kurczakiem smazonym z przyparawa gyros i pieczarkami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadzienie to wyłącznie Twoja inwencja :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  31. Robię ciasto z tego przepisu już chyba z 15 lat. Przepis mam jeszcze z WŻ. Jest cudownyi bardzo ptosty❤ robię z niego bombery, pizzę, paluchy ( bagietki) pizzowe. Wiele osób po zjedzeniu pizzy prosi o przepis.

    OdpowiedzUsuń