▼
piątek, 22 stycznia 2010
Kluski śląskie wg Aleex
Mieliście kiedyś okazję spróbować klusek śląskich? Pierwszy raz jadłam je podczas pobytu w Krynicy Górskiej, kiedy byłam nastolatką. Pojechaliśmy w góry, aby odpocząć od szkoły i intensywnie ćwiczyć przed występem na Festiwalu Muzyki Dawnej Schola Cantorum. Na szczęście mieliśmy także czas na śnieżne szaleństwa.
Kiedy wróciliśmy wieczorem do ośrodka, byliśmy niemiłosiernie zmęczeni i przemoczeni na wskroś. No i głodni. Strasznie!!! Wtedy zrozumiałam sens powiedzenia, że zjadłoby się konia z kopytami. Ja, tamtego dnia, zjadłabym nawet wielkiego niedźwiedzia – gdyby tylko taki się gdzieś znalazł.
Cudowny aromat jedzenia docierał z kuchni do wszystkich zakamarków. Siedzieliśmy przy stołach jeszcze przed czasem. Śledziliśmy wzrokiem kelnerki, które roznosiły parujące półmiski z… no właśnie do końca nie wiedzieliśmy, co to jest. Malutkie kluseczki wielkości małego orzecha z delikatną dziurką. W zagłębieniu zbierał się pyszny sos. Każdy ostrożnie nałożył na talerz niewielką porcją. Pierwszy kęs… CUDO!!! Mięciuteńkie, lekko śliskie, rozpływające się w ustach, z dodatkiem przesmacznego sosu. Rzuciliśmy się wygłodniali na półmiski, które niepokojąco szybko stawały się puste. Kluseczki znikały błyskawicznie. Ich smak pamiętam do dziś.
Ta tradycyjna potrawa, jak wskazuje nazwa, pochodzi ze Śląska . Kluski przygotowuje się z ugotowanych ziemniaków przeciśniętych przez praskę z dodatkiem skrobi i jajka, ale ono nie jest konieczne. Wystarczy kilka minut, aby zrobić ciasto i jeszcze kilka, aby mieć wspaniały obiad. Tak powstają kluski białe. Jeśli mąkę ziemniaczaną zastąpimy surowymi ziemniakami startymi na drobniutkich oczkach, otrzymamy kluski czarne. Obie odmiany są rewelacyjne. Zresztą przekonajcie się sami…
Składniki:
ugotowane ziemniaki - ilość dowolna
mąka ziemniaczana
1 jajko (nie jest konieczne, można pominąć)
oliwa
sól
Sposób przygotowania:
1. Ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę i przełożyć do miski. Uklepać je w naczyniu, aby ich powierzchnia była równa.
2. Nożem podzielić ziemniaki na równe cztery części - ćwiartkę masy wyjąć i odłożyć na talerzyk. W wolne miejsce po ćwiartce ziemniaków wsypać tyle mąki ziemniaczanej, aby powierzchnia ziemniaków znów była równa.
3. Do miski z powrotem włożyć wyjętą ćwiartkę ziemniaków i jajko. Wyrobić wszystko na gładkie ciasto.
4. Ręce zwilżyć zimną wodą, odrywać po kawałeczku ciasta, formować z niego kulki wielkości orzecha włoskiego, w środku każdej kulki zrobić palcem zagłębienie - dziurkę.
5. Kluski wrzucać do osolonej, wrzącej wody z dodatkiem oliwy, aby nie zlepiały się. Gotować 2 minuty.
6. Wyjąć, osączyć, wkładać na talerze. Podawać z sosem mięsnym lub polane stopioną słoninką i skwareczkami.
Wyśmienite, polecam. Moi domownicy za nimi przepadają.
Smacznego.
mniam , uwielbiamy te kluseczki:)
OdpowiedzUsuńPrawda makusiu, że pyszne? Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis na śląskie i zebre-przetestowałam w weekend, pyszne! Kluski nie wyszły tak perfekcyjnie kształtne jak Twoje, ale od czegoś trzeba zacząć:) Zdjęcia i wzmiankę o Tobie pozwoliłam sobie zamieścić na blogu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się Cieszę, że skorzystałaś z moich przepisów. Zebra wyszła Ci pięknie, a na kształt klusek nie masz co narzekać. Ważne, że smakowało. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńKluseczki sa bardzo pyszne! Jestem z Czech, ale bardzo lubie polskie dania. Serdecznie pozdrawiam! Mariola
OdpowiedzUsuńCieszę się, Mariolu, że kluseczki smakowały. Zapraszam do wykorzystania innych przepisów. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńczy kluski slaskie mozna odgrzewac ijak to zrobic?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można. Są dwa sposoby: Ugotowane wcześniej kluski wystarczy na chwileczkę wrzucić do osolonego wrzątku lub odsmażyć na rumiano na patelni. Możesz również zostawić porcję surowych klusek, przykryć ściereczką, aby nie wyschły i ugotować po kilku godzinach.Za każdym razem będą pyszne :)))
OdpowiedzUsuńmniam mniam uwielbiam kluski slaskie zawsze i wszedzie a twoje sa boskie dziekuje za przepis
OdpowiedzUsuńKasiu, cieszę się, że smakowały. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńdzis postanowilam zrobic wlasnie kluski slaskie To danie chodzilo za mna juz od jakiegos czasu A ze to miala byc moja pierwsza samodzielna przygoda z tym daniem stwierdzilam ze poszukam przepisu w internecie i...tak trafilam na Twoj:)uznanie mojego mezczyzny swiadcza ze mi sie udaly:)dziekuje Ci za ten przepis!!!jest latwy i nie ma scisle okreslonej ilosci skladnikow co bardzo przydalo mi do gustu
OdpowiedzUsuńZ checia wyprobuje inne Twoje przepisy
Pozdrawiam,Madzia
Cieszę się, że smakowały. Zapraszam do wypróbowania innych przepisów. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńA ja wolę blądynki a potem kluseczki.
OdpowiedzUsuńJak mozna odgrzac kluski dzien wczesniej ugotowane, ale nie podsmazac?
OdpowiedzUsuńAmi
Można je wrzucić na chwilkę na osolony wrzątek. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńJa do kluseczek dodaję jeszcze 1 kopiastą łyżkę masełka,musi być takie miękkie, polecam spróbować:) tak w ogóle to jestem śląsko dziołcha- pozdrawiam, Gabrysia:)
OdpowiedzUsuńaha, proponuję po zrobieniu kluseczek, zostawić w pojemniku czy miseczce kluseczki nie gotowane, oczywiście przykryte i na drugi dzień wystarczy ugotować, a te gotowane tez można odgrzać z sosem albo odsmażyć ale to nie to samo jednak...każdy musi sam się przekonać która wersję woli:)
OdpowiedzUsuńO proszę, dobrze wiedzieć. Na pewno wypróbuję przy okazji. Pozdrawiam, Aleex :)))
UsuńZnam ten przepis- wychodzą super;) pozdrawiam, ULKA
OdpowiedzUsuńJutro się zabiorę do zrobienia. Potem wystarczy sos i gotowe. Szkoda, że mam mało czasu na gotowanie, jak wracam do jest wieczór, ale pytanko.
Ziemniaki są najlepsze świerze, czy takie już odstane z 1 dzień w lodówce. Ciepłe czy zimne.
Ja używam świeżych ziemniaków. Gotuję je rano, czekam aż lekko przestygną. Jeszcze ciepłe przepuszczam przez praskę i odstawiam do całkowitego ostudzenia. Pozdrawiam, Aleex :)))
Usuń......jak mogę poprawić- bo są błędy:( co za gapa ze mnie- przepraszam wszystkich.
UsuńULKA
Uwielbiam kluski śląski, widzę że Tobie również zasmakowały :) taka ilość. Jestem pod wrażeniem :) Prawda, że są pyszne. Na moim stole goszczą podczas coniedzielnych obiadków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Marzena
Marzeno - bardzo nam smakują. Mnie jak mnie, ale moim chłopakom i Gwiazdeczce.... najbardziej :)))Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńkluseczki pycha;)ULKA
OdpowiedzUsuńFajnie, że smakują :)))
UsuńChciałam podać takie kluseczki do mięsa na wiekszej imprezie, dlatego interesuje mnie czy można je zrobić dużo wcześniej i zamrozić. Jeśli tak, to czy surowe czy ugotowane?
OdpowiedzUsuńWiesz co? Ja nie mrożę klusek śląskich, najlepsze są świeże. Mrożone stają się gumowate. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńOoo robię tak samo,babcia mnie nauczyła :)
OdpowiedzUsuńWitam chciałabym zrobić kluski ślaskie na rodzinny obiad tylko nie wiem z jakim mięsem je podać może jakiś pomysł, przepis??? PILNE
OdpowiedzUsuńPolecam mięso w sosie: bitki lub gulasz. Pozdrawiam, Aleex :)
Usuń