czwartek, 21 stycznia 2010

Nalewka kawowa wg Aleex




A dzisiaj na deser proponuję Wam wspaniałą nalewkę kawową. Przepis na ten trunek znalazłam w starych rodzinnych zapiskach. Odkurzyłam i nieco unowocześniłam recepturę, a efekt końcowy okazał się prawdziwym hitem. Nalewka jest naprawdę wyśmienita. Ma aksamitny, wyraźny smak kawy, delikatny i wyjątkowy. Świetna, kiedy ją lekko schłodzimy. Od wielu lat jest wielkim przebojem na portalach kulinarnych. Wystarczy raz ją zrobić, a będziecie wracać do niej wielokrotnie…

Składniki:

1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
1/2 szkl cukru
2 cukry waniliowe
2-3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
100 ml spirytusu

Sposób przygotowania:

1. Mleko wlać do garnka, dodać cukier, cukier waniliowy i kawę.
2. Zagotować ciągle mieszając, zmniejszyć gaz i gotować 5 minut. Należy mieszać i uważać, aby nie wykipiało.
3. Mleko ostudzić, powoli wlać spirytus. Wymieszać. Wlać do butelki. Na drugi dzień można już pić.
4. Z podanej porcji otrzymujemy 1/2 litra nalewki.



Smakuje wyśmienicie.

60 komentarzy:

  1. Znam twoją nalewkę kawową z WŻ. Robiłam ją wielokrotnie, zawsze z przynajmniej podwójnej porcji. Jest OBŁĘDNA !!!!!!! Polecam wszystkim, Zofia.

    P.S. Świetny jest Twój blog. Tak trzymać.

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie zdecydowanie za słodka(jestem facetem:P) ale po dodaniu większej ilości mleka naprawdę dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiadomo, że ilość cukru to rzecz gustu. Na szczęście można ją dowolnie modyfikować w zależności od preferencji smakowych. Pozdrawiam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłam ją drugi raz / teraz na swoje urodziny/, do gorzkiej kawy a tylko taką pijam jest b.dobra.Teresa

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego, co najlepsze z okazji urodzin. Ja też baaardzo lubię tę nalewkę. A z kawą (u mnie słodzoną) smakuje wyśmienicie. Pozdrawiam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za życzenia.Teresa

    OdpowiedzUsuń
  7. Robię tę nalewkę z twojego przepisu już kilka lat. Zawsze jest pyszna i szybko znika. Dzięki za przepis. Marta.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nalewka jest pyszna!

    OdpowiedzUsuń
  9. My też ją bardzo lubimy. Obowiązkowo przygotowuję ją na każde spotkanie ze znajomymi. Pozdrawiam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie zauważyłaś , że cukier dodajesz wanilinowy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zauważyłam, stosuję jednak potoczne nazewnictwo :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta nalewka była hitem na 90 urodzinach mojej mamy,wszystkie ciocie prosiły o przepis. To kolejny przepis jaki wypróbowałam. Jest super.Pozdrawiam Marysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nalewka uświetniła taką znakomitą uroczystość. Pozdrawiam serdecznie i przesyłam najlepsze życzenia dla jubilatki :))) Aleex.

      Usuń
  13. Mam pytanie odnośnie mleka. na zdjęciu jest mleko w kartoniku. Ile tego trzeba dodać? dwa kartoniki czy tylko jeden kartonik? i jaka to jest pojemność? Czy lepsze jest mleko w puszce? i tylko jedna puszka? jeśli 1 puszka to skąd wychodzi 1/2L nalewki sokro puszka to 250ml?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puszka mleka zawiera ok. 350 ml mleka. Po dodaniu kawy, cukru i spirytusu otrzymamy 500 ml nalewki. Jeśli chcemy zrobić większą porcję, ekonomiczniej jest użyć mleka w kartonikach (ja tak zrobiłam) zwiększając jednocześnie ilość pozostałych składników. Mleko w puszce i kartoniku jest identyczne. Pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  14. Witam ponownie :)
    Wczoraj udało mi się zrobić wreszcie ten likierek kawowy :)
    Tyle, że dodałem troszkę więcej spirytusu ;)
    I smakuje wyśmienicie :)
    I co najważniejsze mamusi mej smakuje bardzo :)
    Pozdrawiam

    Ps.
    Następna w kolejce jest naleweczka śmietankowa :]

    OdpowiedzUsuń
  15. witam właśnie sie nalewka robi jutro napisze jak degustacja

    OdpowiedzUsuń
  16. witam raz jeszcze nalewka rewelacja niebo w gębie, dzis trzeba dorobić bo szybko znikła z butelki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też szybciutko znika :))) Pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  17. Witam. Zrobiłam nalewkę na babski wieczór przy wyszywankach (to moje hobby).Zrobiła furorę. Jak potrzebuję na prezent to kupuje ładną karafkę i gotowe. Dziękuje za cudowny przepis. Pozdrawiam. Agnieszka z Wrocławia.
    P.S. Śmietankowa też jest rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że nalewki smakują. Pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  18. Witam ;] a ja mam problem z nalewka kawowa ;/ nie wiem jaki jest jej termin "przydatnosci" ... Nalewka troche dluzej stala w barku ok.rok ;] jakos sie nam o niej zapomnialo i ostatnio po kieliszeczku nalalam i... smak jest okropny jakby to mleko sie zepsulo (zaznacze ze takie samo mleko jest w mojej nalewce co w twojej) konsystencja sie nie zmienila ale ten smak... od razu pisze ze mam przepis sprawdzony troche podobny do twojego i robilam ja co rok ale teraz juz mi ochota przeszla... Moze macie pomysl co poszlo nie tak... prosze o odpowiedz ;] i jakies sugestie ;] a wlasnie date gwarancji zawsze sprawdzam i mleko bylo dobre ;/
    pozdrawiam
    Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odważna jesteś. To nie jest nalewka owocowa, przejrzysta, która ma moc ok 40% i może stać długo, tylko napój alkoholowy NA MLEKU. Zwykłe mleko przechowujemy w lodówce. Nalewkę na mleku też. Nie przyszłoby mi do głowy, aby trzymać ją w barku przez rok. Pytasz, co poszło nie tak. Po takim czasie przechowywania w nieodpowiednich warunkach popsuło się mleko. Stąd niedobry smak. Na szczęście nie zaszkodziła Wam ta resztka, która stała przez rok.
      Pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  19. Witam i dzieki za odpowiedz powiem ci ze nawet nie pomyslalam by ja w lodowce trzymac ;] ale na bledach czlowiek sie uczy ;]
    jeszcze raz bardzo dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam ;]
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta nalewka to jest mistrzostwo! :-) Robiłam ją już n-ty raz i za każdym razem zachwycam się nią coraz bardziej! Polecam wszystkim ten przepis, bo oprócz walorów smakowych plusem jest szybkość i łatwość w przyrządzeniu. Pozdrawiam, Domina.

    OdpowiedzUsuń
  21. Genialna nalewka!
    Zrobiłam mamie w prezencie urodzinowym to zachwycała się smakiem. Przede wszystkim plusem jest to, że szybko się ją robi, a i cena jest nie duża ;)
    Pozdrawia, Erato ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Erato - cieszę się, że smakowała Tobie i mamie. Pozdrawiam, Aleex :)))

      Usuń
  22. Nalewka super waśnie wczoraj ją zrobiłam i poprpstu rewelacja :) juz wiem że napewno na imprezach urodzinowych będzi epodawana :) dziękuję za przepis :) pozdrawiam Natalia

    OdpowiedzUsuń
  23. To,że mleko i kawa jest z alkocholem nie powinno się nazywać nalewką ,a nawet likierem i jeszcze trzeba ją trzymać w lodówce,bo się zepsuje. Ciekaw jestem jaki to stary przepis , pewnie nie starszy od lodówek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za informacje, ale pozostanę przy swoim nazewnictwie. Zaspokoję twoją ciekawość - dawniej (jeszcze przed lodówkami) ludzie świetnie sobie radzili z przechowywaniem produktów, które powinny być w chłodzie. Odsyłam do ogólnie dostępnych informacji na temat spiżarni z płytami lodowymi. Pozdrawiam, Aleex.

      PS. Alkohol pisze się przez "h" :)

      Usuń
  24. Ja także myślę,że bardziej jest to rodzaj drinka kawowego z mlekiem,niż nalewka. Geneza nalewki to odpowiednie przygotowanie i zalanie spirytusem owoców suszonych lub świeżych.Wystarczy sprawdzić znaczenie tego słowa w słowniku encyklopedycznym. Polecam porobić prawdziwe nalewki ,które wymagają więcej trudu , ale super smakują i nie będzie ryzyka zatrucia nawet po roku przechowywania.Pozdrawiam , DAFI.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nalewki owocowe różnią się od tej, bo produkty i receptura są inne. Przepisy na nalewki owocowe są dostępne na blogu w spisie receptur (kategoria - napoje alkoholowe). Polecam. A ta nalewka na moim blogu nalewką pozostanie. Wprawdzie mleczną, za to równie pyszną. Pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  25. Właśnie zrobiłam. Przepyszne!!

    OdpowiedzUsuń
  26. czy można tę nalewkę zrobić na wódce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, ale będzie miała mniejszą moc :))) Pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  27. Nalewka super. Tylko zamiast kawy rozpuszczalnej dodałem porządne podwójne espresso. Pycha.

    Ps. muszę jednak przyznać że nalewka okazała się trochę za mocna jak dla mnie, i musiałem dodać więcej mleka - głupio mi ponieważ żadna kobieta powyżej tego nie opisała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że smakowała :)))))) Co do mocy nalewki, no cóż... dzisiejszy świat staje na głowie, może też w kwestii odczuwalności mocy trunków ;))) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  28. a mozna ją zrobic z 0,5l wódki? jakie ilości wtedy składników najlepiej dac aby wyszła pyszna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro masz 0,5 l wódki to proponuję pozostałe składniki zwiększyć przynajmniej 2 razy. Moc nalewki możesz regulować ilością alkoholu. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  29. witam, to nie pierwszy przepis jaki będę próbować ale mam pytanie odnośnie cukru :) Są podane 2 cukry waniliowe ale jakiej wielkości? :) 16g. czy 32g.
    zauważyłam że do ciast zwykle w przepisie jest 1 (16g.) w śmietanówce 1 (32g. ) a tutaj?
    Z góry dziękuję za odpowiedź :) i za super przepisy. Twój blog na stałe jest już w zakładkach mojej przeglądarki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy 2x 16g. Mam nadzieję, że będzie smakować :))) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  30. Nalewka pyszna.Można też zastąpić spirytus 150 ml koniaku [brandy], lub np.50 ml spirytusu i 100 ml koniaku.To dopiero miodzio!Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja właśnie zabieram się do robienia tej nalewki i zobaczyłam, że zamiast mleka skondensowanego niesłodzonego mam słodzone;/ chyba nic z tego nie wyjdzie ahhh ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słodzone mleko wykorzystaj do innych trunków lub wypieków. Jeszcze zdążysz kupić mleko niesłodzone. Pozdrawiam,Aleex :)

      Usuń
  32. Mam pytanie: ilu procentowy spirytus używasz do nalewki? 70%? dostanę taki w sklepie, czy musiałabym rozcieńczyć?:) będe robić nalewkę pierwszy raz i zupełni się nie znam:)

    OdpowiedzUsuń
  33. jak dlugo moze ta nalewka byc przechowywana bez obawy ze sie zepsula w warunkach odpowiednich oczywiscie

    OdpowiedzUsuń
  34. Na pewno około miesiąca :) Pozdrawiam, Aleex :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Witam. Dziś zrobiłem własnie nalewkę jest bardzo pyszna bardzo polecam :):) Pozdrawiam, Sylwek

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo - spokojnie :))) W pkt 3. napisałam: Mleko ostudzić, wlać do zimnego alkohol. Już będzie wszystko jasne :))) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  37. zamiast spitytus może być wódka ?:>
    mam poł litra to jakie powinny byc proporcje?

    OdpowiedzUsuń
  38. Szukając przepisu na nalewkę natknęłam się też na niemal identyczny przepis.
    https://przepisynakawe.pl/nalewka-kawowa-82/
    Kto od kogo "zgapił"? ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy sprawdzić datę publikacji. Mój przepis został umieszczony na blogu w 2010 roku. Czy wówczas istniała przywołana przez Ciebie strona?
      Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
    2. Wiem, wiem ;) Raczej podejrzewałam tamtą stronkę. Z ciekawości - zamierzasz się upomnieć żeby chociaż źródło łaskawie podali?

      Usuń
    3. Niestety, nie ma reakcji na takie prośby :( Pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  39. Taką nalewkę to każdy by chciał spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Skuszona pozytywnymi komentarzami wielu przepisów wypróbowałam Twój i moje kubki smakowe odpłyneły. Nalewka jest cudowna, delikatna, kremowa, kawowa. Cała rodzina o niej mówi. Od razu zrobiłam też "najdelikatniejszy schabik"-REWELACJA i "chrupiące bagietki" cudoooooooooowne, tylko te bagietki i nalewkę to proponuje kolejnym chętnym robić od razu z podwójnej porcji ;) Pozdrawiam Majka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że wszystko smakuje :) Zapraszam do wykorzystania kolejnych przepisów. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  41. Ja znam tę nalewkę jeszcze z czasów, gdy przepis został zamieszczony na Wielkim Żarciu.
    Nie wiem dzisiaj, czy w opisie, czy w jednym z komentarzy podano propozycję użycia proszku kakaowego zamiast kawy, w każdym razie zrobiłam z kawą i kakao. Ta druga wychodziła troszkę gęstsza (po odpoczynku w lodówce). Obie jednak pyszne.
    Dziękuję za przepis.

    OdpowiedzUsuń