▼
czwartek, 21 stycznia 2010
Nalewka kawowa wg Aleex
A dzisiaj na deser proponuję Wam wspaniałą nalewkę kawową. Przepis na ten trunek znalazłam w starych rodzinnych zapiskach. Odkurzyłam i nieco unowocześniłam recepturę, a efekt końcowy okazał się prawdziwym hitem. Nalewka jest naprawdę wyśmienita. Ma aksamitny, wyraźny smak kawy, delikatny i wyjątkowy. Świetna, kiedy ją lekko schłodzimy. Od wielu lat jest wielkim przebojem na portalach kulinarnych. Wystarczy raz ją zrobić, a będziecie wracać do niej wielokrotnie…
Składniki:
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
1/2 szkl cukru
2 cukry waniliowe
2-3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
100 ml spirytusu
Sposób przygotowania:
1. Mleko wlać do garnka, dodać cukier, cukier waniliowy i kawę.
2. Zagotować ciągle mieszając, zmniejszyć gaz i gotować 5 minut. Należy mieszać i uważać, aby nie wykipiało.
3. Mleko ostudzić, powoli wlać spirytus. Wymieszać. Wlać do butelki. Na drugi dzień można już pić.
4. Z podanej porcji otrzymujemy 1/2 litra nalewki.
Smakuje wyśmienicie.
Znam twoją nalewkę kawową z WŻ. Robiłam ją wielokrotnie, zawsze z przynajmniej podwójnej porcji. Jest OBŁĘDNA !!!!!!! Polecam wszystkim, Zofia.
OdpowiedzUsuńP.S. Świetny jest Twój blog. Tak trzymać.
dla mnie zdecydowanie za słodka(jestem facetem:P) ale po dodaniu większej ilości mleka naprawdę dobra :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, że ilość cukru to rzecz gustu. Na szczęście można ją dowolnie modyfikować w zależności od preferencji smakowych. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńZrobiłam ją drugi raz / teraz na swoje urodziny/, do gorzkiej kawy a tylko taką pijam jest b.dobra.Teresa
OdpowiedzUsuńWszystkiego, co najlepsze z okazji urodzin. Ja też baaardzo lubię tę nalewkę. A z kawą (u mnie słodzoną) smakuje wyśmienicie. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia.Teresa
OdpowiedzUsuńRobię tę nalewkę z twojego przepisu już kilka lat. Zawsze jest pyszna i szybko znika. Dzięki za przepis. Marta.
OdpowiedzUsuńNalewka jest pyszna!
OdpowiedzUsuńMy też ją bardzo lubimy. Obowiązkowo przygotowuję ją na każde spotkanie ze znajomymi. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńnie zauważyłaś , że cukier dodajesz wanilinowy.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, stosuję jednak potoczne nazewnictwo :)))
OdpowiedzUsuńTa nalewka była hitem na 90 urodzinach mojej mamy,wszystkie ciocie prosiły o przepis. To kolejny przepis jaki wypróbowałam. Jest super.Pozdrawiam Marysia
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nalewka uświetniła taką znakomitą uroczystość. Pozdrawiam serdecznie i przesyłam najlepsze życzenia dla jubilatki :))) Aleex.
UsuńMam pytanie odnośnie mleka. na zdjęciu jest mleko w kartoniku. Ile tego trzeba dodać? dwa kartoniki czy tylko jeden kartonik? i jaka to jest pojemność? Czy lepsze jest mleko w puszce? i tylko jedna puszka? jeśli 1 puszka to skąd wychodzi 1/2L nalewki sokro puszka to 250ml?
OdpowiedzUsuńPuszka mleka zawiera ok. 350 ml mleka. Po dodaniu kawy, cukru i spirytusu otrzymamy 500 ml nalewki. Jeśli chcemy zrobić większą porcję, ekonomiczniej jest użyć mleka w kartonikach (ja tak zrobiłam) zwiększając jednocześnie ilość pozostałych składników. Mleko w puszce i kartoniku jest identyczne. Pozdrawiam, Aleex.
UsuńWitam ponownie :)
OdpowiedzUsuńWczoraj udało mi się zrobić wreszcie ten likierek kawowy :)
Tyle, że dodałem troszkę więcej spirytusu ;)
I smakuje wyśmienicie :)
I co najważniejsze mamusi mej smakuje bardzo :)
Pozdrawiam
Ps.
Następna w kolejce jest naleweczka śmietankowa :]
witam właśnie sie nalewka robi jutro napisze jak degustacja
OdpowiedzUsuńwitam raz jeszcze nalewka rewelacja niebo w gębie, dzis trzeba dorobić bo szybko znikła z butelki
OdpowiedzUsuńU mnie też szybciutko znika :))) Pozdrawiam, Aleex.
UsuńWitam. Zrobiłam nalewkę na babski wieczór przy wyszywankach (to moje hobby).Zrobiła furorę. Jak potrzebuję na prezent to kupuje ładną karafkę i gotowe. Dziękuje za cudowny przepis. Pozdrawiam. Agnieszka z Wrocławia.
OdpowiedzUsuńP.S. Śmietankowa też jest rewelacyjna.
Bardzo mi miło, że nalewki smakują. Pozdrawiam, Aleex.
UsuńWitam ;] a ja mam problem z nalewka kawowa ;/ nie wiem jaki jest jej termin "przydatnosci" ... Nalewka troche dluzej stala w barku ok.rok ;] jakos sie nam o niej zapomnialo i ostatnio po kieliszeczku nalalam i... smak jest okropny jakby to mleko sie zepsulo (zaznacze ze takie samo mleko jest w mojej nalewce co w twojej) konsystencja sie nie zmienila ale ten smak... od razu pisze ze mam przepis sprawdzony troche podobny do twojego i robilam ja co rok ale teraz juz mi ochota przeszla... Moze macie pomysl co poszlo nie tak... prosze o odpowiedz ;] i jakies sugestie ;] a wlasnie date gwarancji zawsze sprawdzam i mleko bylo dobre ;/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ula
Odważna jesteś. To nie jest nalewka owocowa, przejrzysta, która ma moc ok 40% i może stać długo, tylko napój alkoholowy NA MLEKU. Zwykłe mleko przechowujemy w lodówce. Nalewkę na mleku też. Nie przyszłoby mi do głowy, aby trzymać ją w barku przez rok. Pytasz, co poszło nie tak. Po takim czasie przechowywania w nieodpowiednich warunkach popsuło się mleko. Stąd niedobry smak. Na szczęście nie zaszkodziła Wam ta resztka, która stała przez rok.
UsuńPozdrawiam, Aleex.
Witam i dzieki za odpowiedz powiem ci ze nawet nie pomyslalam by ja w lodowce trzymac ;] ale na bledach czlowiek sie uczy ;]
OdpowiedzUsuńjeszcze raz bardzo dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam ;]
Ula
Ta nalewka to jest mistrzostwo! :-) Robiłam ją już n-ty raz i za każdym razem zachwycam się nią coraz bardziej! Polecam wszystkim ten przepis, bo oprócz walorów smakowych plusem jest szybkość i łatwość w przyrządzeniu. Pozdrawiam, Domina.
OdpowiedzUsuńGenialna nalewka!
OdpowiedzUsuńZrobiłam mamie w prezencie urodzinowym to zachwycała się smakiem. Przede wszystkim plusem jest to, że szybko się ją robi, a i cena jest nie duża ;)
Pozdrawia, Erato ;)
Erato - cieszę się, że smakowała Tobie i mamie. Pozdrawiam, Aleex :)))
UsuńNalewka super waśnie wczoraj ją zrobiłam i poprpstu rewelacja :) juz wiem że napewno na imprezach urodzinowych będzi epodawana :) dziękuję za przepis :) pozdrawiam Natalia
OdpowiedzUsuńTo,że mleko i kawa jest z alkocholem nie powinno się nazywać nalewką ,a nawet likierem i jeszcze trzeba ją trzymać w lodówce,bo się zepsuje. Ciekaw jestem jaki to stary przepis , pewnie nie starszy od lodówek?
OdpowiedzUsuńDziękuję za informacje, ale pozostanę przy swoim nazewnictwie. Zaspokoję twoją ciekawość - dawniej (jeszcze przed lodówkami) ludzie świetnie sobie radzili z przechowywaniem produktów, które powinny być w chłodzie. Odsyłam do ogólnie dostępnych informacji na temat spiżarni z płytami lodowymi. Pozdrawiam, Aleex.
UsuńPS. Alkohol pisze się przez "h" :)
Ja także myślę,że bardziej jest to rodzaj drinka kawowego z mlekiem,niż nalewka. Geneza nalewki to odpowiednie przygotowanie i zalanie spirytusem owoców suszonych lub świeżych.Wystarczy sprawdzić znaczenie tego słowa w słowniku encyklopedycznym. Polecam porobić prawdziwe nalewki ,które wymagają więcej trudu , ale super smakują i nie będzie ryzyka zatrucia nawet po roku przechowywania.Pozdrawiam , DAFI.
OdpowiedzUsuńNalewki owocowe różnią się od tej, bo produkty i receptura są inne. Przepisy na nalewki owocowe są dostępne na blogu w spisie receptur (kategoria - napoje alkoholowe). Polecam. A ta nalewka na moim blogu nalewką pozostanie. Wprawdzie mleczną, za to równie pyszną. Pozdrawiam, Aleex.
UsuńWłaśnie zrobiłam. Przepyszne!!
OdpowiedzUsuńczy można tę nalewkę zrobić na wódce?
OdpowiedzUsuńMożna, ale będzie miała mniejszą moc :))) Pozdrawiam, Aleex.
UsuńNalewka super. Tylko zamiast kawy rozpuszczalnej dodałem porządne podwójne espresso. Pycha.
OdpowiedzUsuńPs. muszę jednak przyznać że nalewka okazała się trochę za mocna jak dla mnie, i musiałem dodać więcej mleka - głupio mi ponieważ żadna kobieta powyżej tego nie opisała :)
Cieszę się, że smakowała :)))))) Co do mocy nalewki, no cóż... dzisiejszy świat staje na głowie, może też w kwestii odczuwalności mocy trunków ;))) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńa mozna ją zrobic z 0,5l wódki? jakie ilości wtedy składników najlepiej dac aby wyszła pyszna?
OdpowiedzUsuńSkoro masz 0,5 l wódki to proponuję pozostałe składniki zwiększyć przynajmniej 2 razy. Moc nalewki możesz regulować ilością alkoholu. Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńwitam, to nie pierwszy przepis jaki będę próbować ale mam pytanie odnośnie cukru :) Są podane 2 cukry waniliowe ale jakiej wielkości? :) 16g. czy 32g.
OdpowiedzUsuńzauważyłam że do ciast zwykle w przepisie jest 1 (16g.) w śmietanówce 1 (32g. ) a tutaj?
Z góry dziękuję za odpowiedź :) i za super przepisy. Twój blog na stałe jest już w zakładkach mojej przeglądarki :)
Wystarczy 2x 16g. Mam nadzieję, że będzie smakować :))) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńNalewka pyszna.Można też zastąpić spirytus 150 ml koniaku [brandy], lub np.50 ml spirytusu i 100 ml koniaku.To dopiero miodzio!Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńA ja właśnie zabieram się do robienia tej nalewki i zobaczyłam, że zamiast mleka skondensowanego niesłodzonego mam słodzone;/ chyba nic z tego nie wyjdzie ahhh ;/
OdpowiedzUsuńSłodzone mleko wykorzystaj do innych trunków lub wypieków. Jeszcze zdążysz kupić mleko niesłodzone. Pozdrawiam,Aleex :)
UsuńMam pytanie: ilu procentowy spirytus używasz do nalewki? 70%? dostanę taki w sklepie, czy musiałabym rozcieńczyć?:) będe robić nalewkę pierwszy raz i zupełni się nie znam:)
OdpowiedzUsuńJa używam spirytusu 96%. Pozdrawiam, Aleex.
Usuńjak dlugo moze ta nalewka byc przechowywana bez obawy ze sie zepsula w warunkach odpowiednich oczywiscie
OdpowiedzUsuńNa pewno około miesiąca :) Pozdrawiam, Aleex :)
OdpowiedzUsuńWitam. Dziś zrobiłem własnie nalewkę jest bardzo pyszna bardzo polecam :):) Pozdrawiam, Sylwek
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŁucjo - spokojnie :))) W pkt 3. napisałam: Mleko ostudzić, wlać do zimnego alkohol. Już będzie wszystko jasne :))) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńzamiast spitytus może być wódka ?:>
OdpowiedzUsuńmam poł litra to jakie powinny byc proporcje?
Szukając przepisu na nalewkę natknęłam się też na niemal identyczny przepis.
OdpowiedzUsuńhttps://przepisynakawe.pl/nalewka-kawowa-82/
Kto od kogo "zgapił"? ;]
Wystarczy sprawdzić datę publikacji. Mój przepis został umieszczony na blogu w 2010 roku. Czy wówczas istniała przywołana przez Ciebie strona?
UsuńPozdrawiam, Aleex :)
Wiem, wiem ;) Raczej podejrzewałam tamtą stronkę. Z ciekawości - zamierzasz się upomnieć żeby chociaż źródło łaskawie podali?
UsuńNiestety, nie ma reakcji na takie prośby :( Pozdrawiam, Aleex.
UsuńTaką nalewkę to każdy by chciał spróbować :D
OdpowiedzUsuńSkuszona pozytywnymi komentarzami wielu przepisów wypróbowałam Twój i moje kubki smakowe odpłyneły. Nalewka jest cudowna, delikatna, kremowa, kawowa. Cała rodzina o niej mówi. Od razu zrobiłam też "najdelikatniejszy schabik"-REWELACJA i "chrupiące bagietki" cudoooooooooowne, tylko te bagietki i nalewkę to proponuje kolejnym chętnym robić od razu z podwójnej porcji ;) Pozdrawiam Majka
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wszystko smakuje :) Zapraszam do wykorzystania kolejnych przepisów. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńJa znam tę nalewkę jeszcze z czasów, gdy przepis został zamieszczony na Wielkim Żarciu.
OdpowiedzUsuńNie wiem dzisiaj, czy w opisie, czy w jednym z komentarzy podano propozycję użycia proszku kakaowego zamiast kawy, w każdym razie zrobiłam z kawą i kakao. Ta druga wychodziła troszkę gęstsza (po odpoczynku w lodówce). Obie jednak pyszne.
Dziękuję za przepis.