▼
niedziela, 4 września 2011
Miseczki waflowe Vafini
Początek roku szkolnego jest tym razem szalony i pełen emocji. Ze względu na nowe obowiązki mam mnóstwo pracy.
W związku z tym proszę Was o wyrozumiałość, jeśli nie dam rady zamieszczać wpisów tak często, jak do tej pory, przez dwa, trzy tygodnie. Postaram się, by jak najszybciej wszystko wróciło do normy, bo przecież kuchnia to mój żywioł.
A wrzesień zaczynam nietypowo. Poproszono mnie o wypróbowanie nowego produktu firmy Vafini. Są to foremki waflowe wypiekane bez konserwantów, sztucznych barwników i aromatów. Nie zawierają cukru, mają za to w sobie mnóstwo zdrowego błonnika. Kiedy dotarła do mnie paczuszka z produktem, zdziwiłam się, widząc te nowe na rynku foremki. Zaskoczyła mnie ich wielkość. Były małe, wielkości dużego jajka. Spróbowałam – okazały się bardzo chrupkie i odpowiednio wypieczone. Pyszne po prostu!
Hmm.... zastanawiałam się, jak je można wykorzystać. Przyszło mi do głowy kilka pomysłów, które przedstawiam Wam poniżej.
Składniki:
• opakowanie foremek waflowych Vafini
• lody waniliowe
• owoce (u mnie śliwki)
• ulubione dodatki (wiórki kokosowe, rurki waflowe i inne)
Sposób przygotowania:
1. Foremki waflowe wypełnić lodami, ozdobić owocami i ulubionymi dodatkami.
2. Dwie foremki można także połączyć ze sobą i utworzyć śmieszne jajko – niespodziankę.
Foremki waflowe można serwować na słodko i z wytrawnym nadzieniem. Te niewielki miseczki są chrupiące i przynajmniej przez dwie godziny utrzymują chrupkość. Nie rozmiękają, ślicznie wyglądają na półmisku i błyskawicznie znikają na imprezach. Naprawdę gorąco je polecam!
Aga radę dasz na pewno:) Jak sama mówisz początki są trudne...Trzymam kciuki żeby udało Ci się wszystko tak jak chcesz:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńteż szukam pomysłów jak pysznie podac te waflowe skorupki:-)
OdpowiedzUsuńDzięki, Ilonko, za miłe słowa :))))
OdpowiedzUsuńWitam.Gdzie można kupic takie miseczki?
OdpowiedzUsuńSerdecznie poPanią pozdrawiam.
Barbara
Pani Basiu - powinny być w sklepach na półkach z produktami cukierniczymi, waflami, rurkami, itp. Ja dostałam je do testowania. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuń