sobota, 27 października 2012

Pizza z Comy wg Aleex



Gwiazdeczka część wakacji spędziła w swoich ukochanych Niemczech. Miała okazję nie tylko szlifować język, ale także poznać wielonarodowe towarzystwo. Ponieważ każdy z tych młodych ludzi chciał się pochwalić swoim krajem, organizowano wieczory narodowe. Dziewczyny z Polski reklamowały nasz kraj pierogami z różnymi farszami oraz biało-czerwonym deserem. Czeszki serwowały knedliki, Węgierki – gulasz, a Włoszki – pizzę i tiramisu. Gwiazdeczka nie tylko próbowała wszystkich dań, ale także przywiozła mi przepisy. Oczywiście zaczęłam je sprawdzać. Na pierwszy ogień poszła pizza z Comy. Coma to włoskie miasto, z którego pochodziły dziewczyny. Dziadek jednej z nich przez wiele lat prowadził tam pizzerię. To jego przepis udało się zdobyć Gwiazdeczce.
Zachęcona opowieściami córki o walorach smakowych pizzy, wzięłam się do pracy. Wlałam do miski wodę, rozpuściłam składniki, zaczęłam dosypywać mąkę. Na początek dodałam 2 szklanki. Ciasto było bardzo rzadkie. Potem następne dwie. Nadal było rzadkie. Sypałam dalej. Znów to samo. Kiedy wsypałam do miski całą kilogramową torebkę, zaczęłam się niepokoić. Zawołałam Gwiazdeczkę:
- Ile tej mąki trzeba dodać? Bo sypię i sypię, ale to jeszcze nie jest to!
- Nie wiem – odparło dziecko.
- No to ładnie – stwierdziłam lekko zdenerwowana - Na pewno niczego nie pomyliłaś? – zapytałam jeszcze.
- Skąd! Wszystko jest tak, jak podał Veronice dziadek.
I wtedy mnie olśniło!
- Córciu? – zapytałam – A czy to nie jest porcja dla pizzerii?- Popatrzyłyśmy na siebie wymownie. Płyn pochłonął 1,5 kg mąki, a ciasto, które rosło jak szalone, wystarczyłoby na kilkanaście pizzowych placków. Ja upiekłam trzy, zapakowałam Gwiazdeczce sporą ilość do Lublina, a resztę zamroziłam. Zapas mam naprawdę duży...Moi drodzy. Pizza z Comy jest pyszna. Ciasto jest sprężyste, nie ugina się pod ilością dodatków. Każdy kawałek jest sztywny, jak powinien być. Jednak jeśli nie macie zamiaru karmić pułku wojska, podane niżej proporcje podzielcie przynajmniej przez 3. Ja podaję taką ilość składników, jaka była w oryginale.


Składniki:

• 4 szklanki wody
• 1 łyżka stołowa soli
• 1 łyżeczka cukru
• 25g drożdży
• 2 łyżki stołowe oliwy
• mąka (tak dużo aż ciasto przestanie się kleić – przy tej ilości wody, około 1,5 kg)
• puszka pomidorów pelati na sos
• bazylia świeża lub suszona
• 1 ząbek czosnku
• sól, pieprz
• chudy boczek
• cebula
• ser żółty lub mozzarella

Sposób przygotowania:

1. Wodę, sól, cukier, drożdże, oliwę wymieszać w misce.






2. Dodawać mąkę dotąd, aż ciasto przestanie się kleić - ugniatać ciasto.




3. Zmiksować pomidory (dodać zioła wg uznania: ja dodałam bazylię, sól, pieprz i zmiażdżony czosnek).


4. Ciasto pozostawić na 2 godziny przykryte ściereczką.


5. Boczek pokroić na cieniutkie plasterki, a cebulę w piórka.


6. Boczek podsmażyć na kropli oliwy. Kiedy będzie już lekko podpieczony, dodać cebulę.



7. Doprawić, lekko przestudzić.



8. Ciasto wałkować do uzyskania odpowiedniej grubości. Można je także rozciągnąć palcami tworząc koło z podwyższonym rantem.


9. Posmarować ciasto sosem, ułożyć farsz i posypać startym serem lub obłożyć plasterkami sera.



10. Piec 15 minut w temperaturze 200 stopni.


11. Kroić na kawałki i podawać.




Smacznego.

9 komentarzy:

  1. Uwielbiam pizzę. Wyszły Ci tego ogromne ilości ale przynajmniej masz zapas ciasta na długo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie powiem - pizza naprawdę bardzo ładna. Muszę się skusić i sama zrobić podobną, bo po ostatniej wizycie w Dominium nabrałam mega smaka na pizzę. Udała im się nieźle, a ja właśnie kolejny raz porzuciłam dietę. Ot, taki zbieg okoliczności :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest przepyszna! Zgodnie z zaleceniami składniki podzieliłam na trzy:) Ciasto najlepsze jakie jadłam dotąd z domowej kuchni, smakuje jak z dobrej pizzerii.Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że smakowało :))) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  4. witam,zastanawiam sie tylko jak sie mrozi juz gotowe ciasto na pizze,i takie moz troszke glupie pytanie czy w trakcie okresu ciasto mi wyjdzie? bo szukalam wszedzie inf i wszedzie pisza co innego wiec chcialabym sie dowiedziec jakie Ty masz zdanie na ten temat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gotowe ciasto dzielisz przed wyrośnięciem na porcje. Wkładasz je do woreczków do żywności i zamrażasz. Rozmrażasz, wyciągając z zamrażarki, zostawiając, aż wyrośnie.
      Co do twojego pytania - nie zauważyłam, aby cykl rozrodczy kobiety (w tym menstruacja) miały wpływ na wyrabianie ciasta. No chyba, że bardzo cierpisz i nie masz siły, wtedy proponuję odłożyć tę pracę na kolejny dzień. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
    2. dziekuje za odp skorzystalam z przepisu na pizze wloska,tzn z ciasta na pizze wyszla przepyszna ,dziekuje za rade juz wiem jak mrozic super masz te przepisy szynka swiateczna z twojego przepisu to istny cud, wszyscy sie zachwycali ta szynka,bede zagladala jestem poczatkujaca pania domu wiec dopiero sie ucze wielu rzeczy;-)

      Usuń
    3. Cieszę się, że mogę pomóc, w razie wątpliwości śmiało pytaj :))) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  5. Zrobiłyśmy tę pizzę razem z mamą- wyszła przepyszna. Cała rodzina czekała na dokładkę! :)

    OdpowiedzUsuń