▼
poniedziałek, 8 lipca 2019
Kolorowy sernik na zimno wg Aleex
Kocham wakacje. To nic, że codziennie chodzę do pracy i nie mam urlopu, ale i tak się bardzo cieszę. Dlaczego? Jakoś inaczej się oddycha, inaczej się funkcjonuje – mniej śpię, więcej mi się chce, mam energię, a jeśli odpoczywam, wykorzystuję wolne chwile maksymalnie. Mam też czas na książkę lub film. I sięgam po te pozycje, na które mam ochotę, a nie po te, które muszę przeczytać lub sobie przypomnieć. Ostatnio trafiłam na świetną książkę Margaret Atwood „Opowieść podręcznej”. Szukałam jej, bo obejrzałam wcześniej serial pod tym samym tytułem, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Znacie? Jeśli nie – obejrzyjcie go lub przeczytajcie książkę. Wyobraźcie sobie nasz współczesny świat, w którym w jednym z mocarstw do głosu dochodzi partia reprezentująca ortodoksyjne wartości: religię, patriarchat, hierarchię, tradycję typowość. Przedstawicielom władzy nie podoba się swoboda obyczajowa, równość płci, tolerancja i wolność. Powoli wprowadzają w życie swój obłędny plan. Najpierw kobiety mają zablokowane konta, a dostęp do swoich pieniędzy mogą uzyskać za zgodą męskiego członka rodziny (męża, ojca, brata), potem tracą pracę, a ostatecznie dochodzi do przewrotu w kraju i wszystko się diametralnie zmienia. Nastaje czas Republiki Gilead. W Republice Gilead są rządzący – Komendanci i ich Żony, są służące Marty, są Ciotki i są Podręczne. Podręczne to zniewolone, stłamszone, często torturami, kobiety, które zachowały płodność i mogą urodzić dzieci. Są one więc „wyróżnione”: czerwoną suknią i „skrzydłami” zasłaniającymi twarz. Trafiają do domów Komendantów, otrzymują nowe imiona i przynajmniej raz w miesiącu, w imię Boga, są gwałcone przez swoich panów, za przyzwoleniem ich Żon, aby urodzić „swojej rodzinie” dziecko. Kobiety nie mają prawa czytać, dlatego każdy napis w sklepie jest zastąpiony obrazkiem. Te, które sięgną po słowo pisane, tracą palce, dłonie lub… życie i to bez względu na miejsce w społecznej hierarchii. Każdy sprzeciw, nieposłuszeństwo, odstępstwo są karane – najczęściej publicznymi egzekucjami. Czy to znaczy, że wszyscy bezwzględnie przestrzegają radykalnego prawa? O nieee… Są przecież Ci uprzywilejowani, mężczyźni sprawujący władzę, którzy mogą wszystko: sięgać po alkohol, mordować, korzystać z usług prostytutek w konspiracyjnych nocnych klubach dla elit. A inni? Nie mają prawa głosu. I może można by było zmusić się do egzystencji w tak strasznym miejscu, gdyby nie pamięć o przeszłości i normalnym życiu, w którym miało się dom, kochającego męża, pracę, własne pieniądze i córeczkę. A skoro się pamięta, to jak się tego wyrzec? Sięgnęłam po książkę, bo chciałam ją porównać z serialem. I wiecie co? Książka okazała się świetna. Szokująca. A najbardziej zdumiało mnie to, że została napisana w 1985 roku, a więc ponad 30 lat temu. Fantastyczna wizja autorki nie straciła nic na swej aktualności. I to mnie przeraziło najbardziej.
Myśląc nieustająco o okropnym świecie Republiki Gilead, poszłam do kuchni, aby przygotować sernik na zimno. I zrobiłam: pyszny, lekki, kolorowy. Doskonały na letnie dni. Polecam gorąco: książkę, serial i sernik oczywiście.
Składniki:
• 1 kg mielonego twarogu waniliowego President
• 2 waniliowe serki homogenizowane
• 1 galaretka cytrynowa
• cukier puder do smaku
• kilkanaście podłużnych biszkoptów
• 2 galaretki agrestowe
• 1 nektarynka
• kilka wiśni bez pestek
Sposób przygotowania:
1. Biszkopty ułożyć na dnie tortownicy o średnicy 24 cm. Jeśli są twarde, można lekko nasączyć herbatą.
2. Galaretkę cytrynową rozpuścić w 1 szklance wrzątku. Ostudzić i odstawić.
3. Do dużej misy przełożyć twaróg waniliowy i serki homogenizowane. Zmiksować.
4. Dodać ostudzoną galaretkę cytrynową i cukier puder do smaku.
5. Masę serową ostrożnie przelać na biszkopty.
6. Tortownicę wstawić do lodówki, do zastygnięcia.
7. Galaretki agrestowe rozpuścić w 3 szklankach wrzątku. Ostudzić.
8. Na zastygniętej masie serowej ułożyć owoce.
9. Na wierzch sernika wylać delikatnie galaretkę agrestową.
10. Sernik wstawić do lodówki na kilka godzin.
11. Podawać z kawą lub orzeźwiającą lemoniadą.
Smacznego.
Fajny przepis. Wypróbuje go.
OdpowiedzUsuńKsiążkę chętnie przeczytam :) Sernik wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuń