Domowe kajzerki wg Aleex

Nic nie zastąpi smaku świeżego pieczywa. Uwielbiam, jak w domu pachnie świeży chleb. Nieprzypadkowo od chleba właśnie zaczęłam prowadzenie swojego bloga 10 lat temu. Oczywiście upieczenie chleba to nic trudnego, od czasu do czasu sprawdzam różne przepisy na ten wyjątkowy produkt i zawsze się udają. Nie umiem jeszcze piec chleba na zakwasie, ale… dla chcącego – jak wiecie - … ;) Zakwas już powoli się szykuje, uczę się z nim obchodzić i niedługo Wam go pokażę. Mam też nadzieję, że pokażę Wam wspaniałe, pyszne i zdrowe wypieki na zakwasie. Ale to dopiero za jakiś czas. A dzisiaj zapraszam na domowe kajzerki. Upiekłam je, bo nie miałam innego wyjścia. Na dworze zimno, ja chora na antybiotyku, a w domu pieczywa BRAK. Pomyślałam, zebrałam się i oto są. Pyszne, mięciutkie kajzerki. Polecam.

Składniki na 12 sztuk:

• ½ kg mąki
• 250 ml ciepłej wody
• 35 g drożdży
• 3/4 łyżeczka soli
• 1 łyżeczka cukru
• 7 łyżek oleju

Sposób przygotowania:

1. Drożdże odważyć, dodać cukier, wlać 50 ml ciepłej wody. Wszystko rozetrzeć na jednolitą mieszaninę. Odstawić na 5 minut.

2. Mąkę przesiać do miski, wsypać sól.

3. Do mąki z solą wlać rozczyn oraz resztę ciepłej wody.

4. Zagnieść ciasto, pod koniec zagniatania wlać olej.

5. Ponownie zagnieść miękkie, elastyczne ciasto.

6. Ciasto podzielić na 12 części. Każdą uformować na kształt okrągłych bułeczek.

7. Bułeczki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każdą spłaszczyć drewnianą łopatką na grubość 1cm.

8. Nóż zanurzyć w oleju, każdą bułeczkę przeciąć na krzyż.

9. Kajzerki przykryć ściereczką i odstawić na 10 minut do wyrośnięcia.

10. Piec w opcji góra-dół w temperaturze 200 stopni C przez 15-18 minut do zezłocenia.

11. Wystudzić na kratce.

Smacznego.