Na szczęście niekiedy mam wolny weekend i mogę nadgonić zajęcia domowe oraz spędzić trochę czasu w kuchni.
Ostatnio Dario zaproponował, żebyśmy wyskoczyli gdzieś na hamburgera. Zupełnie nie miałam siły ani ochoty wychodzić. Stwierdziłam, że w kolekcjach Thermomixa widziałam fajny przepis, który mogę wypróbować. Oczywiście wprowadziłam do niego swoje zmiany i dostosowałam do możliwości przeciętnej kuchni, w której nie ma tego urządzenia.
Kiedy podałam na stół ogromnego burgera, Dario był zaskoczony. Jeszcze bardziej się zdziwił, kiedy go spróbował.
Burger jest naprawdę duży. Spokojnie wystarczy dla kilkuosobowej rodziny, świetnie też sprawdzi się na wieczorne spotkanie z przyjaciółmi lub męskie kibicowanie podczas meczu ukochanej drużyny. Dla dwóch osób ta porcja wystarcza przynajmniej na 2 dni. Polecam.
Składniki:
Ciasto:
• 200 g letniej wody
• 20 g świeżych drożdży
• 1 łyżeczka cukru
• 500 mąki pszennej plus dodatkowa ilość do oprószenia blatu
• 2 łyżeczki soli
• 30 g oleju rzepakowego plus dodatkowa ilość do natłuszczenia miski
• 1 jajko
Nadzienie:
• 100 g chudego wędzonego boczku w plastrach
• 1 duża cebula
• 1 ząbek czosnku
• 30 g oleju rzepakowego
• 600 g mięsa mielonego, mieszanego, wieprzowo-wołowego
• 1 łyżeczka soli
• ¼ łyżeczki pieprzu, mielonego
• 1 łyżeczka papryki słodkiej mielonej
• 4 - 5 łyżki ketchupu
• 3 łyżeczki musztardy
• 4 ogórki konserwowe, pokrojone wzdłuż w 2 mm plastry
• 5 - 6 plastrów sera cheddar lub sera żółtego, np. goudy, edamskiego
• 1 roztrzepane jajko
• 1 - 2 łyżki ziaren białego sezamu
Sposób przygotowania:
1. Przygotować ciasto: Do miski wlać wodę, dodać drożdże, cukier, mąkę, sól, olej i jajko, wyrobić mikserem ciasto przez 1,5 min. Drugą miskę natłuścić olejem. Wyrobione ciasto przełożyć do miski i uformować w kulę, przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 45 min. W tym czasie przygotować nadzienie.
2. Na nieprzywierającej patelni bez dodawania tłuszczu usmażyć plastry boczku, aż staną się chrupiące i osiągną złotobrązowy kolor. Usmażone plastry boczku odłożyć na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, aby odsączyć nadmiar tłuszczu, odstawić.
3. Cebulę pokroić w drobną kostkę, czosnek przecisnąć przez praskę. Na patelni rozgrzać olej, dodać cebulę i czosnek, dusić około 3 min.
4. Do podduszonej cebuli dodać mięso mielone, sól, pieprz i paprykę. Ponownie dusić około 8 -10 minut, żeby odparował płyn.
5. W tym czasie rozgrzać piekarnik do temp. 190°C. Spód tortownicy (średnica 28 cm) wyłożyć papierem do pieczenia, odstawić.
6. W razie potrzeby duszone mięso wyłożyć na sitko, odstawić.
7. Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części w proporcji ⅔ i ⅓. Większą część rozwałkować na oprószonym mąką blacie i przełożyć do przygotowanej wcześniej tortownicy lub formy tak, aby przykryła dno oraz ok. 3 cm brzegów.
8. Na cieście rozłożyć duszone mięso mielone z cebulą i czosnkiem.
9. Mięso posmarować kolejno ketchupem i musztardą, następnie ułożyć ogórki pokrojone w plastry, usmażony boczek i ser. Nie należy bać się tych dodatków, bez nich mięso będzie za suche.
10. Pozostałą część ciasta rozwałkować w kształt koła (średnica 28 cm), przykryć wierzch burgera, dokładnie zlepić brzegi ciasta, dociskając palcami.
11. Posmarować wierzch burgera roztrzepanym jajkiem, posypać nasionami sezamu.
12. Burgera piec 35-40 min (190°C), w razie potrzeby w połowie czasu pieczenia przykryć papierem do pieczenia.
13. Upieczonego burgera odstawić na 10 min przed podaniem. Burgera podawać pokrojonego na kawałki z ulubionymi dodatkami.
Smacznego.
Świetny przepis.Na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńBurger był rewelacyjny, robiłam z tego przepisu....wreszcie nikt nie narzekał przy stole...bo było "inaczej" ale ważne że pysznie!!
OdpowiedzUsuńnieźle
OdpowiedzUsuńU nas w domu to prawdziwy hit. Przy okazji chciałabym Ci podziękować. Czytam Twojego bloga od czasów, gdy był jednym z pierwszych w polskim internecie. Ugotowałam i upiekłam z niego mnóstwo potraw, wiele weszło do stałego repertuaru naszej rodziny. Mój syn wkrótce kończy 18 lat i na urodziny dostanie rodzinną książkę kucharską, którą własnoręcznie robimy. Będzie w niej sporo Twoich przepisów. Inni mają wystylizowane zdjęcia i wypasione sprzęty, a Ty masz sprawdzone przepisy z SERCEM i dokładne instrukcje. Nie zmieniaj się! Pozdrawiam, Anna.
OdpowiedzUsuńPysznie. Na pewno wypróbuję
OdpowiedzUsuń