▼
czwartek, 8 sierpnia 2013
Jajecznica z kurkami wg Aleex
Upały trwają. Jest świetnie. Nie przeszkadza mi nawet to, że codziennie jestem w pracy. Wiem, że większość ludzi wokół narzeka, bo gorąco, duszno, sucho, bezwietrznie. A ja wolę taki upał niż pluchę i śnieg. Wszystko mi się podoba: słońce, spacery, jakiś taki wakacyjny luz, który się czuje. Jakoś człowiekowi więcej się chce.
Lato to raj dla smakoszy. Jest tyle różnych pyszności pod ręką: obfitość owoców, świeże warzywa, no i grzyby. Dzisiejsza poranna wyprawa na zakupy zakończyła się przytarganiem do domu koszyka wypełnionego letnimi przysmakami, wśród których znalazły się piękne, żółciutkie kurki. Od razu wiedziałam, jak je wykorzystać – zrobiłam jajecznicę z kurkami. Smażę ją obowiązkowo chociaż raz w sezonie, później już nie smakuje tak dobrze. Świeże kurki doskonale komponują się z masłem, cebulką i jajkami. Jeszcze odrobina natki pietruszki, sól i kilka drobin świeżo zmielonego pieprzu. Pycha! To co? Skusicie się?
Składniki:
• 2 jajka
• garść świeżych kurek
• 1 mała cebulka
• 1 łyżeczka masła
• natka pietruszki
• sól, pieprz
Sposób przygotowania:
1. Kurki oczyścić, opłukać pod bieżącą wodą. Odsączyć.
2. Cebulkę drobniutko posiekać.
3. Pokroić drobno natkę pietruszki.
4. Na patelni roztopić masło.
5. Zeszklić cebulkę.
6. Dodać kurki i część natki pietruszki, podsmażyć.
7. Wlać 2-3 łyżki wody, poddusić kilka minut do odparowania płynu.
8. Dodać resztę natki pietruszki. Doprawić solą i pieprzem.
9. Wlać na patelnię rozkłócone jajka.
10. Usmażyć jajecznicę, gęstość dostosować do indywidualnych upodobań. Ozdobić natką.
Smacznego.
Też uwielbiam taką jajecznicę i wolę upał od zimna i deszczu. Chociaż dzisiejsze 34 stopnie to troszkę przesada:)
OdpowiedzUsuń:))))) A mi odpowiadają nawet te 34 stopnie. Siedzę przy wentylatorze z kawałkami zimniutkiego arbuza - super :))) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńKocham kurki! Aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, również sprzed wentylatora!
kozafit.blogspot.com