wtorek, 17 września 2013

Syberyjskie pielmieni wg Aleex



W niedzielę rozpoczęła się akcja kulinarna, na którą czekałam od dłuższego czasu – kuchnia rosyjska. Moją fascynację Rosją, a w szczególności Sankt Petersburgiem opisywałam Wam w kilku częściach (dla zainteresowanych do poczytania tutaj: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4). Proponowałam także dania rosyjskie: soliankę, stroganowa i czebureki. Dziś, włączając się do akcji, rozpoczynam w mojej kuchni gotowanie po rosyjsku. Zapewniam, że będzie pysznie.
W pierwszą kulinarną podróż zabieram Was na Syberię. Ta kraina geograficzna w północnej Azji, wchodząca w skład Rosji, jest położona między Uralem na zachodzie, Oceanem Arktycznym na północy, działem wód zlewisk Oceanu Arktycznego i Spokojnego na wschodzie oraz stepami Kazachstanu i Mongolii na południu. Polakom nie kojarzy się dobrze, niestety. To tam trafiali nasi rodacy wysiedlani ze swoich mieszkań, intelektualiści, w których władze rosyjskie widziały zagrożenie. Ale mimo tego Syberia, ze swoim surowym klimatem, stworzyła odrębną kulturę i kuchnię. Na całym świecie słynne są syberyjskie pielmieni – małe pierożki z mięsnym nadzieniem, które gospodynie przygotowywały w ogromnych ilościach i zamrażały. Mężczyźni, którzy ruszali do tajgi na polowanie, na połów ryb albo w podróż, zabierali je ze sobą. Wystarczyło rozpalić ognisko, zagotować śnieg, który zamieniał się we wrzątek, ugotować pierożki i świeży, domowy posiłek był jak na zawołanie. Nazwa pielmieni w języku Korni, mieszkańców okolic Uralu, słowo oznacza „chlebowe ucho”. Dziś pielmieni są równie popularne w Rosji jak dawniej. Można je kupić w specjalnych restauracjach, które nazywają się „Pielmiennaja” lub w sklepach – głęboko mrożone w opakowaniach o żywym, czerwonym kolorze. Pielmieni są pyszne: aromatyczne, mięciutkie, ze smakowitym rosołkiem w środku, który, podczas gotowania, wydziela się z farszu. Najlepiej wkładać je do buzi w całości, wówczas możemy w pełni poczuć ich smak. Aby było to możliwe, pielmieni muszą być niewielkie. Rosjanie jedzą je ugotowane we wrzątku lub w rosole. Czasami podają je w bulionie, innym razem z dodatkiem śmietany, polane topionym masłem lub zanurzane w occie. Ja proponuję Wam pielmieni w rosole lub jako samodzielne danie, ewentualnie z odrobiną octu. Każdy z Was musi znaleźć swoją ulubioną wersję tych pysznych pierożków. Polecam.


Składniki:

Ciasto:
• 40 dag mąki pszennej
• 1 jajko
• 1 łyżeczka soli
• 1 łyżka oleju
• gorąca woda – tyle, ile wchłonie mąka

Farsz:
• 50 dag mięsa mielonego wołowo – wieprzowego
• 2 średnie cebule
• 1 ząbek czosnku
• sól, pieprz
• 1/3 – ½ szklanka zimnej wody

Sposób przygotowania:

1. Mąkę przesiać na stolnicę, dodać sól, olej, wbić jajko i zarobić ciasto. Stopniowo dolewać gorącą wodę. Powinno jej być tyle, aby powstało elastyczne, sprężyste ciasto. Włożyć je do miseczki, szczelnie okryć ściereczką i zostawić na 30 minut, aby odpoczęło.









2. Gdy ciasto odpoczywa, przygotować farsz: mięso przełożyć do miseczki. Do kubka blendera włożyć pokrojone na części obrane cebule, ząbek czosnku i nieco mięsa. Dodać sól i pieprz. Zmiksować.





3. Zmiksowane składniki przełożyć do miski z mięsem, dodać zimną wodę i wyrobić na jednolitą masę.


4. Ciasto rozwałkować jak najcieniej, wycinać kółka o średnicy 5 cm.



5. Nakładać porcje ciasta wielkości orzecha, Dokładnie sklejać brzegi. Potem skleić końce, nadając pielmieniom charakterystyczny kształt.





6. Jeśli chcemy je zamrozić, robimy to przed gotowaniem. Pielmieni można przechowywać w zamrażarce do 3 miesięcy.


7. Zagotować rosół (lub wodę). Ewentualnie dosolić.


8. Wrzucać pielmieni na wrzątek, gotować na małym ogniu 10 minut od czasu wypłynięcia.




9. Podawać od razu po przyrządzeniu – ze śmietaną, z masłem, z octem lub w rosole.



Smacznego.

23 komentarze:

  1. To taka fajna odmiana dużych uszek z mięsem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam:) raz jadłam na Ukrainie i się zakochałam w nich, często teraz robię je sama w domu, pyszne są:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trafiłam na tego bloga przypadkiem.Jestem zachwycona pierwszy raz spotkałam się z tak dokładnym opisem przyżadzanej potrawy.Ja jako młoda i jeszcze niedoświadczona w gotowaniu napewno nieraz skorzystam z tych przepisów i porad.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj w mojej kuchni. Zapraszam do korzystania :))) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  4. Bardzo bardzo ciekawie opisane, a wyglądają przepysznie! :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny blog brakuje mi tylko w tych kategoirach spisu potraw czy cias łatwiej byłoby znaleźć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też trochę tego brakuje, ale na razie nie umiem tego zrobić. Jak się nauczę, to będzie :))) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  6. witam, ile pierożków wychodzi z tej ilości składników, dla ilu osób (mniej wiecej) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z podanej porcji wychodzi ok 55 pielmieni. Pytasz, dla ilu osób - to zależy od apetytów :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  7. Również przyłączyłam się do tej akcji. Planuję zrobić przysmak Babette :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ze mna pracowały 2 Rosjanki i one polewały octem i musztardą:-) I tak my jemy:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy jak je zamrożę,to efekt smakowy pozostanie ten sam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pozostanie taki sam. Zamrożenie nie wpłynie negatywnie na smak. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  10. witam, zrobiłam te pierogi jakies 2 tyg temu, część zjedliśmy od razu, a część zamroziłam.Dzisiaj ugotowałam reszte, zjedlismy i nagle przypomniałam sobie że mroziłam drugi raz mięso rozmrozone ( pierwszy raz rozmroziłam do przygotowania masy i drugi raz już w pierogach!!!) Wiem że nie wolno ponownie zamrażac miesa już rozmrozonego, tylko ew. po obróbce termicznej, ehhh...mam nadzieje ze nam nic nie będzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam nadzieję :) Pewnie nic Wam nie będzie, ale lepiej pamiętać, by powtórnie nie zamrażać raz już rozmrożonych potraw. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  11. Robię podobnie,daję mniej cebuli a więcej czosnku, nieraz z samego mięsa wieprzowego (karczek-bardziej soczyste).Pierwszy raz widzę prawidłowo ulepione pielemienie (u mnie w domu tak się mówiło),Robię krążki o śednicy ok.4cm

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno dobrze smakują, ale na moje oko ciasto zdecydowanie za grube, po ugotowaniu farsz powinien lekko prześwitywać ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Meega. Robiłam pierwszy raz pielmieni,bo ciekawił mnie ich smak. Wyszły super ☺

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawi mnie ta strona internetowa. 40 lat temu moja Mamusia robila bardzo smaczne pielmienie, ale nie zrobilem sobie zapis. Mam nadzieje, ze Wasz zapis bedzie podobny do smaku mojej Mamusi. Jutro bede robic z mojmi wnukami. Przepraszam za bledy bo juz 50 lat nie mieszkam w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  15. oo .. oo .. oo .. !! ... wielkie dzieki za wspanialy przepis, robie dzisiaj .. Ala

    OdpowiedzUsuń
  16. Super, tym razem zrobiłam według tego przepisu i są naprawdę baaardzo dobre. Tylko jedno ale, w zamrazalniku można je przechowywać dużo duużo dłuzej. Napewno rok. Dziękuję za przepis. 😀

    OdpowiedzUsuń
  17. Pielmienie są ekstra! Wyborne i ze śmietaną i z rosołem.

    OdpowiedzUsuń