sobota, 18 września 2010
Grzyby w słoiku na zimę wg Aleex
Dzisiaj Młody z wyprawy do lasu znów przyniósł kosz pełen grzybów. Już trochę znudziło mi się ich obieranie, ale nie narzekam, będę miała porządne zapasy na zimę.
Specjalny pojemnik jest już w ¾ wypełniony suszonymi podgrzybkami i prawdziwkami, a kolejna porcja kończy się suszyć w piekarniku. Słoiczki wypełnione po brzegi marynowanymi podgrzybkami śmieją się do mnie z półek, a z dzisiejszej porcji przygotuję grzyby na zimę w słoikach. Oczywiście odłożę także trochę na sos grzybowy.
Grzyby w słoikach są bardzo dobrym i wygodnym rozwiązaniem. Zimą wystarczy otworzyć słoik, przepłukać grzyby na durszlaku, poddusić je z cebulką na patelni i zjeść. Można także wykorzystać je do zapiekanek, pizzy czy jako dodatek do innych potraw. Smakują świetnie i dlatego każdego roku przygotowuję porcję właśnie w ten sposób. Polecam.
Składniki:
• grzyby różnych gatunków (oczywiście wyłącznie jadalne)
• sól
Sposób przygotowania:
1. Grzyby oczyścić, obrać, pokroić na kawałki, dokładnie wypłukać (kilka razy), zalać zimną wodą. Wstawić na gaz.
2. Kiedy grzyby się zagotują, od razu je odcedzić, przepłukać zimną wodą.
3. Grzyby ponownie włożyć do garnka, zalać jak najmniejszą ilością wody, dobrze posolić (słony smak na być dość wyraźny, sól jest jedynym środkiem konserwującym). Zagotować.
4. Grzyby gotować 15 minut. Wyłączyć płomień. Grzyby przełożyć do słoików. Musimy pamiętać, że grzybów ma być bardzo dużo, a wody minimalnie. Słoiki zakręcić.
5. Słoiki z grzybami wstawić do dużego garnka. Zalać je wodą aż pod nakrętkę i pasteryzować (tzn. gotować na malutkim ogniu od zawrzenia) 40 minut. Po tym czasie wyłączyć płomień. Zostawić słoiki w garnku do następnego dnia.
6. Nazajutrz uzupełnić wodę w garnku (jeśli wyparowała poprzedniego dnia). Ponownie zagotować i pasteryzować 30 minut. Po tym czasie gorące słoiki wyciągnąć z kąpieli wodnej, odwrócić do góry dnem i zostawić do ostygnięcia.
Gotowe. Smacznego.
Przepis dodany do akcji:
Grzybobranie 2010
I akcji:
Przetwory 2010.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zazdroszczę tych grzybków , u mnie na grzybach nikt sie nie zna , więc pozostają mi kupne , strrrasznie drogie w tym roku!
OdpowiedzUsuńo, takich pokrojonych ze słoika jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńU mnie grzyby to pasja mojego ojca, którą odziedziczył po nim mój syn. Ja jeżdżę do lasu raz na rok i mam dość wrażeń do następnego sezonu, ale grzybów mam zawsze pełno - jak widać :)))
OdpowiedzUsuńPaulo - no to czas spróbować. Polecam.
OdpowiedzUsuńMam pytanko- jaką wodę dodajemy do słoików cyt. "Musimy pamiętać, że grzybów ma być bardzo dużo, a wody minimalnie".Z góry serdecznie dziękuję
OdpowiedzUsuńDodajemy tę wodę, w której gotowały się grzyby. Napisałam o tym w pkt.3. "Grzyby ponownie włożyć do garnka, zalać jak najmniejszą ilością wody, dobrze posolić (słony smak na być dość wyraźny, sól jest jedynym środkiem konserwującym). Zagotować." Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńNo niestety nie jest to wyraźnie napisane- Grzyby ponownie włożyć do garnka, zalać jak najmniejszą ilością wody(JAKIEJ?????), dobrze posolić itd itd......
Usuńświetny przepis
OdpowiedzUsuńczy opienki takze mozna zrobic w ten sam sposob?
OdpowiedzUsuńOczywiście! Opieńki ze słoików też smakują wyjątkowo. Polecam i pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńWitam, czy takie słoiczki potrwają to następnych zbiorów?
OdpowiedzUsuńPytasz, czy przetrwają? Oczywiście, bez żadnego problemu. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńWitam. Moje grzyby w słonej wodzie zaczęły kupić. Co teraz?
UsuńWylewanie wody po obgotowaniu grzybów, to barbarzyństwo;-) cały smak ucieka.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam
Usuń......witam, zrobilam w zeszlym roku grzyby po kaszubsku wg Aleex, sa znakomite!!!... mam w komurce jeszcze pare sloiczkow, jak dlugo moge je jeszcze przechowywac? Prosze o odpowiedz.... pozdrawiam i dziekuje....
OdpowiedzUsuńW tym sezonie będą jeszcze dobre :) Pozdrawiam, Aleex :)
OdpowiedzUsuńw piwnicy znalazłam słoiczek pasteryzowanych podgrzybków kilkuletni, ale zamknięty na maksa czy mogę je wykorzystać?
OdpowiedzUsuńSpróbuj po prostu. Jeśli są dobrze zachowane, można je zjeść. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńWłaśnie robię .
OdpowiedzUsuńa na co takie grzyby się nadają ?
OdpowiedzUsuńWystarczy zimą wyłożyć je na durszlak, przepłukać i...
Usuń- możesz podsmażyć i zrobić zapiekanki,
- możesz udusić je z cebulką,
- możesz zrobić farsz do pierogów,
i wiele innych dań.
Pozdrawiam, Aleex :)
Witam Aleex, własnie pasteryzuję dwa słoiczki wg Twojego przepisu :) Pierwszy raz w życiu. Jak sie nie udadzą, to wrrr ;) dopadnę Cię :)
OdpowiedzUsuńTakie grzybki świetnie smakują w jajecznicy. Moja ex-teściowa tak je podawała :)
Będą dobre :) Nie martw się :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńJa robię pieczarki, mam nadzieję,że wyjdą :)
OdpowiedzUsuńpieczarki znakomite :) jaka oszczędność czasu jak planuje się goście :) wyjmujemy słoik i gotowe :)
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie pasteryzuję grzybki wg Twojego przepisu. I mam taki mały problem.. Mianowicie po pierwszej pasteryzacji słoiczki się ładnie pozasysały. Natomiastr po ponownej pasteryzacji część słoiczków się pootwierała. Dlaczego? Zdarzyło Ci się kiedyś coś takiego?
Pozdrawiam
Witek
Podczas drugiej pasteryzacji słoiczki mogą się rozszczelnić, ale podczas stygnięcia powinny zassać się ponownie. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńNo nie mogę! Kolejna mama zwracająca się do swojego syna per "Młody". Ile w tym zwrocie (oprócz głupiego naśladowania nowomowy lemingowej) pogardy, lekceważenia i czegoś wynaturzonego. Wstyd powiedzieć "syn"? Czy to też jest już niepoprawne politycznie?
OdpowiedzUsuńCóż za wnikliwy komentarz do przepisu :D Do swojego syna zwracam się różnie ("Młodym" jest na potrzeby bloga). Zdumiewa mnie Twoja przenikliwość - jak Ty dobrze musisz mnie znać, aby "bezbłędnie" odczytać w jednym słowie "głupie naśladownictwo, pogardę i wynaturzenie". Gratuluję błyskotliwego intelektu, naprawdę. Ja nie odważyłabym się nikogo tak obrazić i ocenić. A Tobie się wydaje, że masz do tego prawo? No cóż, więcej pokory, dystansu do innych i zwykłej grzeczności Ci życzę. Aleex.
UsuńEch Anonimowy😕Czepiasz się bo brak Tobie pomysłu na grzybki😂
UsuńWeź człowieczku ogarnij się , ludzie piszą o grzybach a ty o dybach. Jak trzeba mieć zdrowo nawalone pod deklem,żeby coś takiego pisać. Jest stary i jest młody, urwałeś się z księżyca czy co ?
UsuńWitam mam pytanie ile takie grzybki mogą stac w piwniczce.
OdpowiedzUsuńNa pewno wytrzymają przez całą zimę i wiosnę. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńJa robię tak od lat ale pasteryzuję tylko jeden raz i są ok. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO właśnie ja poddusiłam na margarynie i gotowałam słoiki tylko raz czy dobrze będzie?
Usuńwitam. czy słoiki uzupełnia się wodą z gotowania czy wystarczy przełożyć grzyby i nie martwic się ze brakuje do końca słoika.
OdpowiedzUsuńwitam. czy zalewamy słoiki do końca wodą z gotowania czy wystarczy przełożyć grzyby i nie martwic się ze brakuje wody.
OdpowiedzUsuńZobacz w przepisie w pkt 4:
Usuń4. Grzyby gotować 15 minut. Wyłączyć płomień. Grzyby przełożyć do słoików. Musimy pamiętać, że grzybów ma być bardzo dużo, a wody minimalnie. Słoiki zakręcić.
Nie dolewamy wody. Słoiki napełniamy do końca, ale wody jest minimalna ilość. Pozdrawiam, Aleex :)
Tez mam troche watpliwosci co do 2-krotnego pasteryzowania.Uwazam ze 40' pasteryzacji im wystarczy.Zwlaszcza, jezeli gorace wlozymy do sloika i do goracej wody sloki.Moze zapach zostanie , ale zostanie niewiele mikroelementow/vit.
OdpowiedzUsuńJa robie jeszcze grzyby w masle w sloikach, ale to raczej na niezbyt dlugie przechowanie.(musialby sie wypowiedziec dietetyk) .Takie grzyby obrobke wstepna tak samo robie jak Ty...pozniej je rzucam na sklarowane maslo z cebula ..dodaje sol i pieprz i pasteryzuje , jezeli chce je przechowac wiecej niz 2-3 miesiace.Ja przechowuje w lodowce.Smacznego
a te po Kaszubsku to jak się robi???
OdpowiedzUsuńJa robię tak: http://kuchniaaleex.blogspot.com/2010/08/grzyby-po-kaszubsku-wg-aleex.html
UsuńPozdrawiam, Aleex :)
Witam a w calosci można zagotować?
UsuńJa akurat grzyby suszę, ale zawsze podziwiałam osoby, które grzyby zbierają. Bardzo duże znaczenie ma potem ich transport i to, by były odpowiednio zabezpieczone, o czym poczytacie tu: https://abcporady.pl/jak-przewozic-i-przechowywac-owoce-warzywa-grzyby/ . Grzyby, suszone lub świeże, dodają smaku prawie każdej potrawie.
OdpowiedzUsuńSuper przepis ��
OdpowiedzUsuńA dlaczego dwa razy się pasteryzuje? Rozumialabym gdyby to bylaby tyndalizacja i trzykrotnie pasteryzowac. Z tym, ze tu jest tyle soli, że chyba to nie ma sensu bo przecież sól to jest naturalny konserwant. Tylko znowu jeśli nie obserwuje zbyt dobrze to po co ja w ogole dawac czy nie lepiej wtedy po prostu tyndalizowac?
OdpowiedzUsuńWczoraj byłem na grzybach ,część będę suszył a część będę zagotowywał
OdpowiedzUsuńJa grzybki ugotowałam odcedzilam i przełożyłam je do słoików tam jest bardzo mało wody następnie gotowałam pół godz czy tak może być Proszę o odp.
OdpowiedzUsuńJa grzybki ugotowałam odcedzilam i przełożyłam je do słoików tam jest bardzo mało wody następnie gotowałam pół godz czy tak może być Proszę o odp.
OdpowiedzUsuńJa od lat robię grzybki w ten sam sposób co podaje Aleex,grzybki dobrze się przechowują.
OdpowiedzUsuńJa od lat robię grzybki w ten sam sposób co podaje Aleex,grzybki dobrze się przechowują.
OdpowiedzUsuńCzy w drugim gotowaniuniu chodzi o trochę wody na dnie garnka czy więcej. Piszesz zalać minimalną ilością wody. Dla mnie pojęcie zalać to nalanie wody tak aby zakrywały grzyby.
OdpowiedzUsuń