Rekrutacja za nami. Dodajmy – udana rekrutacja. Klasy są utworzone, dzieciaki wybrały sobie fajne kierunki. Efekt naszych działań jest naprawdę pozytywny. Wszystko uzgodnione z szefostwem, zaakceptowane, więc, przed kolejnymi wyzwaniami, których jeszcze dużo przede mną, będę miała kilka dni urlopu. Wprawdzie to tylko 5 dni, ale zawsze to coś! A więc już zaczynam marzyć o odpoczynku. Nie wiem, gdzie pojedziemy, ale ważne, że na kilka chwil oderwiemy się od obowiązków. Mam nadzieję, że pogoda dopisze. Nie oczekuję upałów, ale chciałabym, aby nie padało.
A ponieważ za oknami nadal upalnie, zrezygnowałam z przygotowywania pracochłonnych potraw. Dziś zrobiłam dla nas przepyszne danie - pappardelle po toskańsku. Wykorzystałam to, co teraz najlepsze, czyli słodkie pomidory, które, po nagrzaniu słońcem, smakują rewelacyjnie. Wystarczy kilka dodatków i zmieniają się one w pyszny, gęsty sos pomidorowy. Jeszcze tylko świeżo ugotowany makaron i szybkie, letnie danie gotowe. Koniecznie spróbujcie.
Składniki:
• 250 g świeżego makaronu pappardelle
• 4 bardzo dojrzałe, słodkie od słońca pomidory
• 1 mała cebula
• 10 -15 dag boczku wędzonego
• 1 ząbek czosnku
• odrobina czerwonego półwytrawnego wina
• oliwa
• bazylia, ulubione zioła
• sól, pieprz
Sposób przygotowania:
1. Pomidory obrać ze skóry, przeciąć, pozbawić pestek i pokroić na kawałki. Dodać zioła. Miąższ zmiksować.
2. Na patelni podsmażyć boczek pokrojony w kostkę. Odsączyć z tłuszczu, odłożyć.
3. Na oliwie zeszklić cebulę pokrojoną w kosteczkę, podsmażyć razem z czosnkiem przeciśniętym przez praskę.
4. Dodać zmiksowane pomidory, wino, przyprawy. Dodać boczek. Dusić przez chwilę aż sos zgęstnieje.
5. Podczas przygotowywania sosu ugotować makaron.
6. Wyłożyć makaron na talerz, na wierzch rozłożyć sos. Podawać od razu po przygotowaniu.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz