wtorek, 29 października 2013
Chrupiąca bagietka wg Aleex
Dom jest najważniejszy. To miejsce wyjątkowe, którego zawsze bronię przed dostępem obcych. Jest tylko dla nas. W domu czuję się najlepiej, bezpiecznie i komfortowo. Nie prowadzimy otwartego domu. Chronimy naszą prywatność, bo jest tylko dla nas. Oczywiście od czasu do czasu zapraszamy znajomych, ale bywają u nas naprawdę sprawdzeni ludzie, do których mamy pełne zaufanie. Nie znoszę sytuacji, gdy do mojego domu przychodzi bez zapowiedzi i bez zaproszenia ktoś nieznajomy. Jestem wówczas spięta i staram się ograniczyć taką wizytę do minimum. Za to, gdy odwiedzają nas przyjaciele, potrafimy siedzieć do późnej nocy i gadać bez końca.
Są w moim domu miejsca, które kojarzą mi się z konkretnymi czynnościami: gdzie indziej czytam, gdzie indziej siedzę z przyjaciółką, gdzie indziej pijemy herbatę. Wszędzie jest wyjątkowo, ale wszyscy bezdyskusyjnie uwielbiamy kuchnię. Wszyscy – i my, domownicy, i nasi przyjaciele. Wiele razy mówiłam Wam, że w mojej kuchni panuje naprawdę wyjątkowy klimat. Dbam o niego, bo tej atmosfery nie da się kupić za żadne pieniądze – albo jest, albo jej nie ma i tyle. W mojej kuchni nie jest sterylnie, o nie! Na blatach stoją różne rzeczy, które muszę mieć pod ręką. W szufladach wszystko jest uporządkowane, bo kiedy po coś sięgam, musi być na miejscu. Mój dom jest najważniejszy. Dlatego sprzątam, gotuję, piekę ciasta i pieczywo. Tak jak dziś. Upiekłam bagietki, inspirując się tym przepisem. Okazały się proste i pyszne. A zapach świeżych bułek – obłędny. Polecam.
Składniki:
• 20 g świeżych drożdży
• 1 szklanka ciepłej wody
• 3 szklanki mąki pszennej
• 1 łyżeczka soli
• 1 czubata łyżeczka cukru
Sposób przygotowania:
1. Do miseczki wlać szklankę ciepłej wody. Dodać drożdże, cukier i 1 łyżkę mąki.
2. Wymieszać i przykryć folią spożywczą. Odstawić na 15 min. w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
3. Do misy miksera wsypać mąkę i sól. Dodać wyrośnięty rozczyn. Wyrobić ciasto przy użyciu końcówek do ciast drożdżowych lub rękami.
4. Gdy ciasto zacznie odchodzić od ścianek misy (lub przestanie kleić się do rąk), uformować kulę, posmarować oliwą i zostawić w misce do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę. Naczynie, w którym ciasto wyrasta, przykryć folią spożywczą.
5. Gdy ciasto znacznie zwiększy swoją objętość, podzielić je na dwie części.
Każdą z nich rozwałkować na kształt prostokąta.
6. Każdy prostokąt zwinąć jak roladę (wzdłuż dłuższego boku). Końce zawinąć pod spód.
7. Trzymając końce ciasta rozciągnąć je delikatnie, aby uzyskać pożądany kształt.
8. Tak przygotowane bagietki ułożyć (łączeniem do dołu) na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Kolejny raz przykryć folią i zostawić na ok. 20 minut do "napuszenia".
9. Wyrośnięte bagietki naciąć ukośnie w kilku miejscach.
10. Bagietki piec na środkowej półce piekarnika ok.30 min. w temp.220༠C bez termoobiegu. Aby uzyskać bardziej chrupiącą skórkę bagietki, na najniższej półce piekarnika postawić keksówkę wypełnioną gorącą wodą.
11. Ostudzić, podawać z ulubionymi dodatkami.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nawet nie wiesz jakiego smaka mi narobiłaś :-))))))))))))))))))))))))) mniaaaaam :-))
OdpowiedzUsuńTo nie czekaj! Zrób koniecznie. Już życzę Ci smacznego :))) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńWyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńU mojej przyjaciółki z czasów licealnych zawsze przesiadywaliśmy w kuchni. Mimo, że były tam dwa krzesła, potrafiliśmy się zmieścić i w dziesięć osób - pić herbatę, robić mrożoną herbatę czy naleśniki... Ależ to były czasy...
Czy wiesz, że mam podobne wspomnienia? Po lekcjach w liceum zawsze jeździłyśmy do domu mojej przyjaciółki. Siadałyśmy w kuchni, a jej mama częstowała nas przepysznym sernikiem. A my gadałyśmy bez końca ... Cudne czasy...
Usuńale bym zjadła taką:) najlepiej z masłem czosnkowym mmm pycha:)
OdpowiedzUsuńZ Toba kazdy przepis jest taki prosty:) Mogłabys pokazać jak urzadziłas kuchnie?
OdpowiedzUsuńMagdaleno - dziękuję :) Kuchnię pokazywałam jużwcześniej kilka razy. Do obejrzenia tutaj:
Usuńhttp://kuchniaaleex.blogspot.com/2011/07/kuchnia-w-nowej-odsonie.html
Pozdrawiam, Aleex :)
można zrobić jedna bagietkę z połowy przepisu?
OdpowiedzUsuńPewnie że można :) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńwczoraj zrobilam wyszla pyszna chrupiaca a z maselkiem i serkiem po prostu niebo w gebie.dzis robie kolejne 2:)
UsuńWitam! Właśnie wyjęłam bagietki z piekarnika.Wyszły pięknie.....A moje łasuchy już nie mogą się doczekać. Próbujemy goooorące.PYSZNE!!!!! Pozdrawiam! Krystyna
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakują. Smacznego Wam życzę i pozdrawiam, Aleex :)
UsuńSuper blog Pani prowadzi, dopiero wczoraj na niego natrafiłam ale już zdążyłam wypróbować kilka przepisów i z pewnością będę zaglądać. podziękowania również od zadowolonego męża :) Niestety bagietki mi nie wyszły. Twarde jak kamień z wierzchu, choć ściśle się tzrymałam przepisu. Co mogłam zrobić Może zły program w piekarniku?Wybrałam pieczenie góra dół bez termoobiegu, ale chyba za długo 30 minut na tym programie?
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie bagietki napewno wykorzystam ten przepis 🙋🏼♀️pychotka na sam widok 🥖🥖🥖
OdpowiedzUsuńBardzo polecam i życzę smacznego :)
Usuń