sobota, 26 października 2013
Tradycyjna szarlotka wg Aleex
Tydzień minął nie wiadomo kiedy. Dario popołudnia spędzał w pracy, ja też prawie nie wychodziłam ze szkoły. Każdego dnia odwiedzałam mamę, która wraca do siebie po chorobie. Codzienny galop, nawał obowiązków. Nie było czasu, by się zatrzymać i pomyśleć. Nie lubię takiej rutyny. Muszę mieć chwilę na zastanawianie się, analizowanie wydarzeń, wyobrażanie sobie różnych rzeczy. Ostatnio takich chwil coraz mniej, niestety.
Wczoraj wieczorem przyjechała Gwiazdeczka. Znalazła mnie w szkole podczas „Wieczoru z nauką”, który organizowaliśmy. Dostrzegłam ją w oparach dymu między jednym a drugim doświadczeniem. Wzięła klucze (bo zapomniała swoich) i pobiegła. Spotkałyśmy się dopiero nocą w domu. Znów nie było czasu.
Na szczęście dziś jest już weekend. Sobota. Zaczęła się od wspólnych zakupów, wspólnego śniadania i rozmów. Podczas wędrówki między straganami odkryłam szarą renetę! Już jest – ucieszyłam się. Nie mogłam jej nie kupić. Wzięłam i przytargaliśmy do domu. Wiedziałam, jak ją wykorzystać. Upiekłam szarlotkę. Od razu zrobiło się domowo. Jest pyszna: tradycyjna, prosta, bez udziwnień. Gorąco polecam do wypróbowania.
Składniki:
• 2 czubate szklanki (250ml) mąki pszennej
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 cukier wanilinowy 32g
• 3/4 szklanki (250ml) cukru pudru
• 200g masła
• 1 łyżka bułki tartej
• 4 żółtka
• 1,5 kg jabłek (ok. 6 dużych) + sok z cytryny
• 1 łyżeczka cynamonu
Sposób przygotowania:
1. Jabłka obrać i pokroić w kostkę. Skropić sokiem z cytryny, aby nie ciemniały. Podsmażyć je w garnku z odrobiną wody. Pod koniec dodać łyżeczkę cynamonu.
2. Mąkę, cukier puder, proszek do pieczenia, cukier wanilinowy i masło dokładnie posiekać. Można też rozetrzeć palcami.
3. Dodać żółtka i zagnieść ciasto. Włożyć je na chwilę do lodówki, aby trochę stwardniało. Podzielić na dwie nierówne części.
4. Tortownicę wysmarować masłem. Większą częścią ciasta wykleić dno tortownicy o średnicy 24 cm, lekko podnosząc brzegi. Mniejszą włożyć do zamrażarki na 30 minut.
5. Na spód wyklejony ciastem wysypać łyżkę bułki tartej, wyłożyć jabłka, na wierzch zetrzeć na dużych oczkach tarki drugą część ciasta.
6. Pieczemy 45 - 50 minut w 175 stopniach C (dół + termoobieg).
7. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Smakowicie wyglada :D
OdpowiedzUsuńIdentyczna szarlotke piekla moja babcia, ale ona na wierzch kladla rozwalkowany kawalek ciasta. Teraz o takiej moge jedynie pomazyc, bo kruche ciasto to moja pieta Achillesa i nigdy ale to nigdy mi nie wychodzi. Pozdrawiam z dalekiej Tunezji. Asia
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taką szarlotkę pachnącą cynamonem :-) szczególnie jak zapach roznosi się w trakcie pieczenia po całym domu :-)
OdpowiedzUsuńSzarlotka to moje ulubione jesienne ciasto, bardo lubię z bezą, kruszonką i cynamonem :)
OdpowiedzUsuńŚwietna, klasyczna szarlotka! Robię wg tego przepisu już kolejny raz. W prostocie siła...
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakuje :))) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńmam pytanie ile czasu podsmażamy jabłka?
OdpowiedzUsuńZależy od jabłek. Ja zazwyczaj podsmażam je kilkanaście minut. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńMam przepis na szarlotkę z jabłuszkami tarkowanymi na grubej tarce ,ale bez żadnego podsmażania.One i tak miękną i nabierają aromatu cynamonowego w trakcie pieczenia :)
OdpowiedzUsuńJak się nie będę lenić ,to może wypróbuję ten przepis
Marzanna
Ta szarlotka jest przepyszna. Piekę ją często bo uwielbia ją moja rodzina i znajomi. Dziękuję za przepis:-)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczna, krucha , rozplywajaca sie w ustach.
OdpowiedzUsuńJest to najlepsza ze wszystkich jakie pieklam do tej pory. Przepis ten zapisuje na stale , bo na pewno ta szarlotka bedzie u mnie od dzisiaj czestym " gosciem " przy filizance kawy lub herbaty.
Gratulacje za tak wspanialy blog.Pozdrawiam i dziekuje za te wszystkie pysznosci.
To ja dziękuję za odwiedziny i tak miłe słowa :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńDziś upiekłam.Bardzo szybko się robi tę szarlotkę.Jest idealnie krucha i ta kwaskowość jabłek szara reneta mmm
OdpowiedzUsuńMarzanna
Czy moge ubić śmietanę z białek od jajek i dodać na wierzch jabłek i wtedy zetrzeć na to ciasto?
OdpowiedzUsuńJasne, wszelkie modyfikacje są wskazane :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńA ja szarlotkę piekę przez cały rok.
OdpowiedzUsuńWszyscy bardzo lubimy. Kochana Aleex
dobrze że jesteś 🙂. Często korzystam
z Twojego blogu. Dziękuję i pozdrawiam.