.

.

środa, 31 sierpnia 2011

Tarta jagodowa z polewą śmietanową wg Aleex





Dziś ostatni dzień sierpnia. Nie mam pojęcia, kiedy upłynęły 2 tygodnie. Ciągle jestem w pracy, ale mam tyle energii, że nie zauważam upływających godzin. Jestem zmęczona, fakt, ale to nic. Fajnie jest, gdy można coś zmieniać.
Na ostatni dzień wakacji, a raczej na początek roku szkolnego, proponuję Wam pyszną tartę jagodową ze śmietanową polewą. Zapewniam, jest znakomita.


Składniki:

Ciasto:
• 50 dag mąki
• 25 dag masła
• 7 łyżek mleka
• 4 łyżki oleju
• 1 jajko
• 1 małe opakowanie proszku do pieczenia (5g)
• 1 małe opakowanie cukru waniliowego (8g)

Nadzienie owocowe:

• 1/2 litra jagód
• 1/2 cukru waniliowego
• 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej

Polewa:
• 1 jajko
• 1/2 cukru waniliowego
• 4 łyżeczki cukru
• 1 łyżka mąki
• 1 pełna łyżka śmietany 22%

Sposób przygotowania:

1. Przygotować ciasto: mąkę przesiać, dodać resztę składników i zagnieść.
2. Z ciasta uformować kulę i włożyć ją owiniętą w folię do lodówki na pół godziny.



3. Formę do tarty wysmarować masłem.
4. Schłodzonym ciastem wylepić formę do tarty.



5. Podpiec ciasto w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C przez 20 minut na złoty kolor. Wystudzić.



6. Wymieszać owoce z łyżką mąki i cukrem waniliowym.



7. Owoce ułożyć na cieście.



8. Przygotować polewę: żółtko utrzeć z połową cukru waniliowego i 2 łyżeczkami zwykłego.





9. Dodać śmietanę i mąkę, wymieszać. Białko ubić na sztywną pianę, delikatnie wymieszać obie masy.





10. Podpieczoną tartę z jagodami zalać masą jajeczną.





11. Piec tartę przez 20 minut w temperaturze 180 stopni C.



Smacznego.

niedziela, 28 sierpnia 2011

Udziec kurczaka z grilla wg Aleex





Dzisiejsza niedziela jest taka, jakby wcale nie była wolna. Jak zwykle jestem w ciągłym biegu. Wczesna pobudka, obiad dla rodziny, szybkie zakupy z Gwiazdeczką, pieczenie ciasta i praca. Tak wiem, że niedziela to dzień odpoczynku, ale na razie nie mam na niego czasu.
Znalazłam go jednak odrobinę, by przygotować na obiad grillowany udziec z kurczaka. Danie okazało się naprawdę bardzo smaczne. Aromatyczne, pachnące zioła sprawiły, że mięso rozpływało się w ustach. Było świetne z młodymi ziemniakami i mizerią. Polecam.


Składniki:

• 4 udźce z kurczaka
• oliwa
• przyprawy: sól, papryka słodka, ulubione zioła

Sposób przygotowania:

1. Udźce umyć, wyfiletować (pozbawić kości).



2. Kawałki mięsa przełożyć do miseczki, skropić oliwą, przyprawić ziołami. Odstawić na kilka godzin.





3. Rozgrzać ruszt w piekarniku. Kłaść mięso na grill.



4. Piec z każdej strony około 8 – 10 minut w 220 stopniach C do zrumienienia.



5. Podawać z ulubionymi dodatkami.



Smacznego.

czwartek, 25 sierpnia 2011

Tarta z wiśniami pod kokosem wg Aleex





To, co się dzieje ostatnio w moim życiu to istne szaleństwo! Siedzę w pracy od rana do popołudnia. Wdrażam się w nowe obowiązki. Czas mija mi między układaniem planu, czytaniem rozporządzeń, robieniem arkuszy a zapoznawaniem się z umowami i podejmowaniem różnych decyzji. Chciałam to mam, dlatego nie narzekam. Pojęcie „wolne” nie istnieje dla mnie. Na dodatek Młody zagwarantował nam atrakcyjną końcówkę wakacji. We wtorek miałam luźniejszy wieczór. Po pracy i dużych zakupach usiadłam na 5 minut. Zadzwonił telefon. Usłyszałam głos kolegi Młodego, który powiedział, że Młody miał wypadek i „ma coś z nogą”. W minutę byliśmy w samochodzie. Pojechaliśmy na plac. Przyznaję, gdy zobaczyłam Młodego leżącego na ziemi, zrobiło mi się gorąco. Okazało się, że ma poważny uraz kolana. Zaliczyliśmy pogotowie, dostaliśmy skierowanie na chirurgię dziecięcą, więc czekała nas wyprawa do szpitala w pobliskim mieście. Pojechaliśmy. Przeżyliśmy ostry dyżur, lekarza, prześwietlenia, badania. Wróciliśmy do domu o północy z Młodym, któremu założono na nogę szynę. Na szczęście na razie bez gipsu. Jutro czeka nas kolejna wizyta w szpitalu i ponowne badania. Aż się boję, co wyjdzie. Ale to dopiero jutro.
A dzisiaj proponuję Wam przepyszną tartę, którą niedawno piekłam w wolnej chwili. To taka inna wersja krakowskiej malinowej pai, tym razem z wiśniami i kokosową bezą. Rewelacja. Gorąco, gorąco polecam. Będzie doskonała na nadchodzący ostatni weekend wakacji.


Składniki:

Kruche ciasto:
• 50 dag mąki
• 25 dag masła
• 7 łyżek mleka
• 4 łyżki oleju
• 1 jajko
• 1 małe opakowanie proszku do pieczenia (5g)
• 1 małe opakowanie cukru waniliowego (8g)

Masa wiśniowa:
• 40 dag wydrylowanych wiśni (świeżych lub mrożonych)
• 1 torebka kisielu wiśniowego (można zastąpić go 3 łyżkami mąki ziemniaczanej i 3 łyżkami cukru)

Piana kokosowa:
• 3 białka
• 1 szklanka cukru
• 10 dag wiórków kokosowych

Sposób przygotowania:

1. Przygotować ciasto: mąkę przesiać, dodać resztę składników i zagnieść.



2. Z ciasta uformować kulę i włożyć ją owiniętą w folię do lodówki na pół godziny.



3. Formę do tarty wysmarować masłem.
4. Schłodzonym ciastem wylepić formę do tarty.



5. Podpiec ciasto w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C przez 20 minut na złoty kolor. Wystudzić.



6. Wymieszać owoce z kisielem w proszku (lub z mąką i cukrem).



7. Owoce ułożyć na cieście.



8. Ubić pianę z białek i cukru. Delikatnie połączyć z wiórkami kokosowymi.



9. Pianę ułożyć na owocach.



10. Piec tartę przez 20 minut w temperaturze 180 stopni C.



Smacznego.

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Sałatka z endywią wg Aleex





Uwielbiam lato. Żadna inna pora roku nie daje nam tak wspaniałych możliwości. Mnóstwo świeżych owoców, naręcza różnorodnych warzyw, to prawdziwy raj dla smakoszy. Możemy z tego dobrodziejstwa natury korzystać każdego dnia. I dobrze, bo dzięki temu dostarczamy naszemu organizmowi witamin, które sprawiają, że czujemy się świetnie i lekko.
Dziś proponuję Wam kolejny przepis na pyszną sałatkę. Tym razem do jej przyrządzenia wykorzystałam mieszankę sałat z endywią zieloną i czerwoną oraz inne warzywa. Całość okazała się naprawdę świetna. Polecam.


Składniki:

• mieszanka sałat z endywią
• marchewka
• cebula
• garść pomidorów koktajlowych
• ogórek
• sos sałatkowy włoski
• oliwa

Sposób przygotowania:

1. Sałaty przełożyć do misy.



2. Marchewkę pokroić w długie cieniutkie paseczki (najlepiej użyć szatkownicy).
3. Pomidory pokroić w kawałki, cebulkę obrać i pociąć na cieniutkie paseczki.



4. Obranego ogórka pokroić w plasterki.



5. Sos przygotować wg przepisu. Polać sałatę. Wymieszać.



Smacznego.

sobota, 20 sierpnia 2011

Domowe krówki wg Aleex





Nie wiem, jak minął ten tydzień. Zdarzyło się tak wiele w ciągu ostatnich 4 dni, że aż trudno w to wszystko uwierzyć. Cały czas powtarzam sobie jedno – dobrze, że lubię wyzwania i nie boję się pracy. Już wiem, że ani jednego, ani drugiego mi nie zabraknie. Nocami, aby się zrelaksować, siedzę w kuchni i gotuję lub piekę. Ostatnio nie mogłam znaleźć sobie miejsca. Wymyśliłam więc... że zrobię krówki. To nie są moje ukochane cukierki. Owszem zjem jednego od czasu do czasu. Za to moi chłopcy to ich fani. Wiedziałam, że będą zachwyceni. Skorzystałam z tego przepisu. Krówki wymagają nieco pracy, ale frajda, jaką się ma , gdy na stole piętrzy się stosik ciągutek, jest bezcenna. A poza tym są przepyszne. Może się skusicie?

Składniki:

• 1 puszka słodzonego mleka skondensowanego
• 1 szklanka cukru
• 1/2 kostki masła
• 8 łyżek miodu
• 1 paczuszka cukru waniliowego
• 100 g migdałów

Sposób przygotowania:

1. Migdały zalać wrzątkiem, po paru minutach odcedzić i obrać z brązowych łupinek.





2. Wsypać na patelnię bez tłuszczu i na małym ogniu ogrzewać mieszając, aż wyschną i staną się chrupiące.



3. Grubo posiekać i odstawić.





4. Płaskie naczynie lub formę natłuścić olejem i wyłożyć papierem do pieczenia.
5. Mleko, cukier, cukier waniliowy, miód i masło włożyć do małego rondelka.



6. Ustawić garnek na małym ogniu i ciągle mieszając drewnianą łyżką gotować. Gotowanie trochę potrwa, około 20 minut lub więcej, a przy tym nie wolno odejść od garnuszka, należy ciągle i bez przerwy mieszać, bo inaczej wszystko się przypali. Masa ma wyraźnie mocno zgęstnieć i przybrać karmelową, ciemną barwę.









7. Do gorącej masy dodać migdały i wymieszać.





8. Można zrobić próbę gęstości masy-zdjąć ją z ognia i łyżeczką nabrać niewielką ilość na talerzyk, po czym sprawdzić jak zastyga. Jeśli jest za mało gęsta z powrotem postawić na ogniu i dalej gotować.



9. Masę wyłożyć do foremki i wyrównać łyżką. Zostawić do zastygnięcia.



10. Gdy osiągnie temperaturę prawie pokojową i wyraźnie stwardnieje, ale jeszcze da się nacisnąć, wyłożyć ją z foremki na natłuszczoną lekko olejem deskę i lekko dociskając pokroić ostrym nożem na prostokątne karmelki (nóż często wycierać w mokrą ściereczkę lub płucz wodą, aby masa się nie przyklejała).





11. Cukierki zawijać w kawałki papieru do pieczenia lub w celofan.







Smacznego.