.

.

czwartek, 29 kwietnia 2010

Sałatka wiosenna wg Aleex





A dzisiaj zapraszam Was na sałatkę. Jest prawdziwie wiosenna. Często przygotowuję ją w swojej kuchni, kiedy mam ochotę na warzywa. Bo czy istnieje lepszy smak niż cudownie chrupiące kawałki sałaty lodowej, krążki cebuli, paseczki czerwonej papryki, ogórek i zielone drobinki szczypiorku skropione aromatycznym ziołowym sosem?

Składniki:

• ½ główki sałaty lodowej
• 1 większy pomidor
• 1 duży ogórek zielony
• 1 mała czerwona papryka
• 3 nieduże młodziutkie cebulki razem ze szczypiorkiem
• kilka rzodkiewek
• sól,
• sos włoski Knorr’a w torebce (+ woda i oliwa, zgodnie z przepisem na opakowaniu)


Sposób przygotowania:


1. Sałatę porwać na małe cząstki, pokroić na kawałki pomidora i ogórka, paprykę pokroić w słupki, rzodkiewki w półplasterki, szczypiorek z cebulką posiekać.
2. Wszystkie składniki wymieszać w salaterce.
3. Sos: 15 minut przed podaniem sałatki przygotować sos zgodnie z przepisem na opakowaniu. Wymieszać dokładnie, tak, aby składniki połączyły się tworząc emulsję.
4. Sałatkę posolić do smaku, polać przygotowanym sosem.



Smacznego.

środa, 28 kwietnia 2010

Jogurtowo – śmietanowy krąg z owocami wg Aleex





To kolejny przepis z tej strony i kolejne pyszne ciasto. Spodobało się ono wszystkim, którzy niedawno przyszli do Młodego z imieninową wizytą. Bardzo się cieszyłam, że goście zachwycali się ciastem, a na paterze pozostawało go coraz mniej i mniej, i mniej… Jest ono nieco inne – lekkie, orzeźwiające i pyszne. Piękne kolory pobudzają apetyt, a owoce są kuszące i soczyste. Już wiem, że będę wracać tego przepisu, szczególnie w letnie, upalne dni.

Składniki:


• Tortownica (średnica 26 cm):
• trochę tłuszczu
• papier do pieczenia

Biszkopt:
• 70 g mąki (w tym łyżka mąki ziemniaczanej)
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• 60 g cukru,
• pomarańczowy naturalny aromat,
• 2 jajka (rozmiar M)

Budyń morelowy:

• 1 puszka moreli połówki (po odsączeniu 240 g)
• 1 opakowanie kiwi
• 1 budyń o smaku waniliowy m
• 70 g cukru,
• 300 ml nektaru morelowego
• (ja dodałam także kawałeczki ananasa, ale to nie jest konieczne)

Krem jogurtowo - śmietanowy:
• 1 pełna łyżka żelatyny
• 6 łyżek wody
• 300 g jogurtu naturalnego (ja użyłam Dr Oetker)
• 50 g cukru,
• 1 opakowanie Śnieżki
• tarta skórka z cytryny
• 200 g śmietany 36%

Sposób przygotowania:

Rozgrzać piekarnik do 180 stopni C.
Boki tortownicy posmarować masłem, dno wyłożyć papierem do pieczenia.

Ciasto:
1. Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić z cukrem na sztywną masę.
2. Dodać żółtka, wymieszać.
3. Przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać zapach, całość dokładnie wymieszać.
4. Ciasto przelać do tortownicy. Wstawić do piekarnika. Piec 20 minut. Ostudzić na kratce.

Budyń:
1. Morele osączyć na sicie. Kiwi obrać
2. Owoce pokroić w małą kostkę. Odłożyć kawałki owoców do ozdoby.
3. Budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu, ale przygotować go z 70 g cukru i 300 ml nektaru. Do gorącego budyniu włożyć kawałki owoców, chwilę zamieszać, aby się „zaparzyły”. Dzięki temu kiwi pozbędzie się swoich paskudnych właściwości, które sprawiają, że żelatyna nie ścina kremów.
4. Przełożyć do miski. Przykryć folią. Pozostawić do schłodzenia, mieszając od czasu do czasu.




Krem jogurtowo – śmietanowy:

1. Jogurt przelać do wysokiego naczynia, dodać cukier, śnieżkę i ubijać kilka minut, aż zacznie gęstnieć.
2. W miseczce rozpuścić dokładnie żelatynę w gorącej wodzie. Mieszać do ostudzenia.
3. Ubić śmietanę na sztywno.
4. Do żelatyny dodać 2 łyżki masy jogurtowej, energicznie wymieszać. Następie wlewać żelatynę z jogurtem do masy jogurtowej cały czas miksując. Dodawać ubitą wcześniej śmietanę.
5. Miksować, aż masa zacznie gęstnieć.

Złożenie ciasta:

1. Na ostudzony biszkopt wyłożyć masę jogurtowo – śmietanową.
2. Zimny budyń z owocami włożyć do woreczka, odciąć róg i wycisnąć na masę jogurtową 2 – 3 pierścienie.
3. na kręgach z budyniu ułożyć kawałki owoców. Uważać, aby świeże kiwi było wyłącznie na budyniu. Jeśli dotknie śmietany, ta masa się nie zsiądzie.
4. Wstawić ciasto do lodówki.



Smacznego.

wtorek, 27 kwietnia 2010

Lasagne wg Aleex





Dzisiaj proponuję Wam kolejne danie z kuchni włoskiej. Lasagne to jednocześnie rodzaj makaronu w postaci dużych, prostokątnych płatów i danie z niego przygotowywane. Najbardziej popularne jego odmiany to: lasagne bolognese i lasagne napoli. Makaron najpierw gotuje się lub układa na sucho w prostokątnym naczyniu, na przemian z warstwami farszu i zapieka. Najczęściej farsz stanowią warstwy sosu pomidorowego z mięsem, beszamelu i sera, układane do wyczerpania składników, chociaż zdarzają się przepisy od wegetariańskich po wersje na słodko. Danie podaje się na gorąco. I jest rewelacyjne. Wprawdzie w ofercie wielu sklepów jest także lasagne, ale nie mogą się one równać z tą domową. Ja przygotowuję lasagne wg tego przepisu. Jest przepyszna.

Składniki:

• 500 g mielonej wieprzowiny (może być wymieszana z wołowiną)
• 1 cebula
• 1 marchewka
• 2 ząbki czosnku
• 1-2 łyżki oliwy
• puszka pomidorów bez skóry (można użyć świeżych w sezonie)
• 2 łyżki koncentratu pomidorowego
• oregano do smaku
• sól, pieprz
• 1 opakowanie makaronu lasagne (wystarczyło mi ½ opakowania)

sos serowy:
• ok. 3/4 kubka śmietany 36% (dałam 200 ml 36% i 100 ml 18%)
• 2 jajka
• 1/2 szklanki mleka
• starty żółty sera (ok. 20 dag)

Sposób przygotowania:

1. Cebulę pokroić w półplasterki, marchew zetrzeć na tarce, na małych oczkach, czosnek przecisnąć przez praskę.
2. Na patelni rozgrzać oliwę i smażyć warzywa 2 minuty ciągle mieszając. Następnie dodać mięso i lekko podsmażyć.
3. Dodać pomidory z puszki (można użyć świeżych w sezonie), przecier i przyprawy. Całość smażyć na małym ogniu ok. 20 minut.
4. W misce wymieszać razem jajka, mleko, śmietanę i połowę sera.
5. Dno nasmarowanej oliwą blaszki wyłożyć połową płatów lasagne, wyłożyć połowę mięsa i sosu serowego. Przykryć resztą makaronowych płatów, wyłożyć resztę mięsa, sosu serowego. Posypać pozostawionym żółtym serem.



6. Piec 40 min w 200 stopniach.



Można o połowę zwiększyć ilość farszu i sosu, a wtedy możemy ułożyć 3 warstwy lasagne.

Smacznego.

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Pieczony boczek wg Aleex




Boczek. Jedna z tradycyjnych polskich wędlin. Nie wszyscy go lubią, ponieważ jest raczej tłusty. By docenić jego fantastyczny smak, trzeba wybrać właściwy kawałek mięsa i odpowiednio go przygotować. Zawsze szukam płatów mięsa, w których paseczki tłuszczu są minimalne. To gwarancja, że po upieczeniu na naszym stole pojawi się pyszna i niezbyt tłusta swojska wędlina. Polecam Wam mój sposób na przygotowanie pieczonego boczku. Jest naprawdę świetny: mięciutki, z pysznie przyrumienioną skórką. W sam raz na różne okazje.

Składniki:

• 1,5 kg surowego boczku lub innego mięsa
• 1 cebula
• 3-4 ząbki czosnku
• 2,5-3 szkl wody
• 1 kostka mięsna Winiary
• przyprawy: papryka słodka, wegeta, czosnek granulowany, majeranek, Delikat czerwony Knorr'a

Sposób przygotowania:


1. Mięso umyć, natrzeć wegetą, posypać obficie papryką, Delikatem Knorr'a, czosnkiem granulowanym i majerankiem. Cebulę i czosnek obrać, pokroić w plasterki i obłożyć nimi mięso.
2. Przykryć mięso i włożyć je do lodówki (ja wkładam miseczkę z mięsem do foliowego woreczka i szczelnie zamykam) na przynajmniej 12 godzin. Może pozostać w chłodnym miejscu nawet dobę.
3. Po upływie tego czasu mięso włożyć do foliowego rękawa. Do miski z resztką przypraw wlać wodę, pokruszyć kostkę. Wlać wszystko do rękawa z mięsem i szczelnie zamknąć.
4. Naciąć rękaw zgodnie z instrukcją na opakowaniu, wstawić do piekarnika, nagrzać go do temperatury 200 stopni i piec około 2 godzin. Mięso jest mięciutkie, ponieważ gotuje się ono w sporej ilości wody. Po upływie odmierzonego czasu ostrożnie wysunąć blachę, rozciąć folię i zapiekać mięso przez 15 minut, aż zrobi się chrupiąca skórka.
5. Wyjąć mięso na talerz, obok położyć plasterki cebuli i czosnku. Wywar powstały podczas pieczenia odlać do miseczki, po wystudzeniu - zamrozić. To świetny dodatek do sosu mięsnego, który można wykorzystać w dowolnym czasie.
Mięso jest mięciutkie, niezwykle aromatyczne i świetnie smakuje na gorąco i na zimno.



Smacznego.

niedziela, 25 kwietnia 2010

Kruche ciasto z truskawkami wg Aleex





Od rana błogi spokój w domu. Osobisty mąż pojechał na uczelnię, Młody śpi, a ja mogę spokojnie poczytać przy filiżance kawy. Wprawdzie tylko przez pół godziny, ale no cóż… nie można mieć wszystkiego. Po południu przychodzą goście do Młodego, więc muszę wszystko przygotować. Menu zaplanowałam, będę pół dnia sama, więc ze wszystkim zdążę. Deser zrobiłam już wczoraj, na pewno wszystkim zasmakuje. Jest znakomity. Kruche ciasto w połączeniu z aromatycznymi truskawkami to rewelacyjne zestawienie. W sam raz do wypróbowania w sezonie owocowym.

Składniki:

• 170 g margaryny Kasia / 3/4 kostki
• 300 g mąki / 2 niepełne szklanki
• 100 g cukru / 1/2 szklanki
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 2 łyżki śmietany
• 2 żółtka
• 400 g truskawek
• cukier puder do dekoracji
• 1 łyżka tartej bułki
• do ciasta można dodać także inne owoce sezonowe, także mrożone

Sposób przygotowania:

1. Mąkę z proszkiem do pieczenia i miękką Kasię wymieszać mikserem,
dodać cukier, żółtka i śmietanę, a następnie rękoma szybko zagnieść ciasto:
Zawinąć w folię aluminiową i włożyć na 30 minut do lodówki.
2. Formę do tarty wysmarować Kasią i oprószyć mąką.
3. Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować na grubość około 1/2 cm i wyłożyć nim przygotowaną wcześniej formę. Jest ono dość lepkie, dlatego ja wałkowałam je przez folię. Można także wykleić ciastem formę bez wałkowania.
4. Resztę ciasta zostawić. Nakłuć widelcem i wstawić na 10 minut do nagrzanego do 200 stopni C piekarnika.
5. Truskawki umyć, obciąć szypułki, owoce pokroić na ćwiartki.
6. 3/4 truskawek wysypać na podpieczone ciasto, na które można wysypać trochę tartej bułki, na owoce pokruszyć resztę ciasta i ponownie wstawić do gorącego piekarnika.
7. Piec około 25 minut do zrumienienia ciasta.
8. Na upieczone ciasto wysypać pozostałe truskawki i posypać całość cukrem pudrem.



Świetnie smakuje na ciepło, z zimnym musem truskawkowym.

SMACZNEGO !!!

Źródło: Tele Tydzień, Nr 21/2008

sobota, 24 kwietnia 2010

Kawa mrożona wg Aleex





Weekend. Kolejna sobota w pracy. Jednak nie narzekam, ponieważ te zajęcia dla słuchaczy powoli zbliżają się do końca. Dzisiaj zaczynam z nimi omawiać preromantyzm. Uwielbiam ten okres, więc wykłady i ćwiczenia będą czystą przyjemnością. A po powrocie do domu… relaks. Najpierw filiżanka pysznej mrożonej kawy, a potem znikam w kuchni, aby przygotować kilka smakołyków dla gości mojego syna. Młody miał niedawno imieniny, ale w ciągu tygodnia nie świętował. Zostawił sobie tę radość na weekend.
Zanim jednak wezmę się do gotowania, wypiję przepyszną kawę. Tym przepisem zainteresowały się wydawnictwa kulinarne. Drukowało go kilka czasopism. I nie dziwię się, bo zasługuje na uznanie. Kawa mrożona doskonale smakuje nie tylko w letnie, upalne dni. Piję ją zawsze wtedy, gdy mam ochotę na coś pysznego. Bardzo łatwo ją przygotować w każdym domu, a jej smak jest lepszy niż tej serwowanej w kawiarni. Spróbujcie sami…


Składniki:
na 2 porcje:


• 2 saszetki kawy nescafe 3w1
• 1 Big Milk (lub inne lody śmietankowe)
• 6 kostek lodu
• 1 cukier waniliowy
• bita śmietana


Sposób przygotowania:


1. Zaparzyć kawę: jedną saszetkę zalać 1/2 szklanki wody. Ostudzić.
2. W robocie kuchennym rozkruszyć kostki lodu:
3. Do rozkruszonego lodu wlać oziębioną kawę, wsypać cukier waniliowy, dodać lody (bez patyczka). Zmiksować. Przelać do szklanek.
4. Szklanki uzupełnić bitą śmietaną, udekorować czekoladą.



Smacznego.

piątek, 23 kwietnia 2010

Cappucino wg Aleex





Do tego ciasta mam duży sentyment. Pamiętam, że zdobyłam przepis od koleżanki i długo nie mogłam się odważyć, aby je zrobić. Nie miałam wówczas dużego doświadczenia w pieczeniu i wlewanie żelatyny do masy wydawało mi się karkołomnym przedsięwzięciem. Zaangażowałam do pomocy męża. On mieszał żelatynę, ja ubijałam masę. Kiedy skończyłam dodawać do niej żelatynę, byłam z wrażenia spocona jak mysz pod miotłą. Na szczęście ciasto wyszło znakomite.
Dzisiaj śmieję się z siebie, kiedy przypomnę sobie ten strach, który towarzyszył mi dawniej w kuchni. W pieczeniu i gotowaniu znajduję prawdziwą radość. Wykonywanie nowych ciast jest dla mnie wyzwaniem dającym satysfakcję. Jednak kiedy wracam do przepisu na cappuccino, zawsze przypominam sobie ekscytujące początki…


Składniki:

Biszkopt:
• 4 jajka
• 1 szklanka mąki
• 1 niepełna szklanka cukru
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 5 łyżek oliwy

Masa:

• 4 szt żółtek
• 1 jajko
• 1 szklanka cukru
• 1 kostka masła śmietankowego
• 3 szt serków waniliowych homogenizowanych
• 2 szklanki mleka w proszku
• 2 łyżki żelatyny
• 3/4 szklanki wody

Ponadto:
• 2 paczki biszkoptów
• 2 duże torebki kawy cappucino – śmietankowej
• 1 szklanka przegotowanej wody
• polewa czekoladowa

Sposób przygotowania:

1. Z podanych składników upiec biszkopt: białka ubić z cukrem na sztywną pianę, dodać żółtka, przesianą mąkę i oliwę. Wymieszać. Przelać do formy. Piec 35-40 minut w 180 stopniach C. Pozostawić go do ostygnięcia.
2. Przygotować masę: żółtka i całe jedno jajko (jajka wcześniej sparzyć) ubić z jedną szklanką cukru. Całe masło utrzeć i dodać do utartych żółtek. Dodać serki homogenizowane i mleko w proszku. Na koniec dodać żelatynę rozpuszczoną w szklance wody.
3. Kawę rozpuścić w szklance wody. Upieczony biszkopt nasączyć kawą i wylać połowę masy. Na to ułożyć biszkopty nasączone cappucino. Wylać resztę masy i ułożyć biszkopty. Całość polać polewą. Pozostawić do zastygnięcia.

Smacznego!

czwartek, 22 kwietnia 2010

Pulpeciki z indyka wg Aleex





Jakoś dopadło mnie wiosenne przesilenie. Hmmm…. Niby wiosna za oknem w rozkwicie, listki się zielenią, kwiaty upiększają soczyste kobierce trawy, a ja nie mam siły. Mobilizuję się do pracy, przede mną bardzo intensywny tydzień, więc muszę dać radę. I dam. Człowiek nie jest taki, żeby sobie nie poradził.
Dzisiaj mam mało czasu. Najpierw praca, potem zakupy, szybki obiad i popołudniowe szkolenie. Oby było ciekawe.
Ponieważ muszę się dobrze zorganizować, zrobię na obiad pulpeciki. Wystarczy mi naprawdę kilkanaście minut i chłopcy będą mieli pyszne danie. Mielone mięso drobiowe ugotowane w aromatycznym rosole smakuje świetnie. Polecam…

Składniki:

• 50 dag mięsa mielonego z indyka
• 1 jajko
• 1 średnia cebula
• 2 łyżki otrębów pszennych (lub tartej bułki)
• 1 łyżeczka wegety
• przyprawa do kurczaka
• pieprz
• papryka słodka
• maggi
• 1 l rosołu lub 1 kostka bulionu z indyka z warzywami
• skrobia kukurydziana (lub inna)

Sposób przygotowania:

1. Mielone mięso z indyka wymieszać z jajkiem, otrębami (można je zastąpić tartą bułką) i drobniutko posiekaną cebulą. Dodać przyprawy: wegetę, pieprz, przyprawę do kurczaka, paprykę, odrobinę maggi. Wyrobić mięso na jednolitą masę.
2. Za pomocą dwóch łyżeczek zamoczonych w zimnej wodzie formować małe pulpety - wielkości dużego orzecha włoskiego.
3. Obtaczać pulpety w mące. Jeśli się użyje mąki kukurydzianej, będzie to danie zgodne z wymogami diety protal.
4. Obtoczone w mące pulpety odłożyć na deseczkę. W garnku zagotować rosół. Jeśli go nie ma, zagotować wodę (około 1 l). Rozpuścić w niej kostkę bulionu z indyka i 1/2 łyżki wegety. Kiedy zacznie wrzeć, wkładać pulpety.
5. Gotować na małym ogniu ok. 7 minut.
6. Podawać po ugotowaniu z dowolnymi dodatkami.



Smacznego.

środa, 21 kwietnia 2010

Naleśniki z twarożkiem i truskawkami wg Aleex





W sklepach i na straganach coraz więcej wiosennych warzyw i owoców. Część z nich pochodzi, oczywiście, z importu, ale czasami pokusa przeważa nad zdrowym rozsądkiem i kupuję je. Wiem, że sporo w nich chemii, a smakiem nijak nie dorównują tym nagrzanym słońcem. Ale za to jak pięknie wyglądają.
Wczoraj zobaczyłam w sklepie truskawki. Widziałam je już wcześniej, ale jakoś mnie nie kusiły. Tym razem najpierw przeszłam obok nich, ale zaraz wróciłam. Cały pojemnik wylądował w moim koszyku. Postanowiłam wykorzystać je do obiadu. Bardzo lubimy naleśniki z twarożkiem i owocami. Często je robię także zimą i wówczas wykorzystuję mrożonki. Dzisiaj przygotuję owocowy sos do naleśników z mrożonych owoców, ale dodam do środka także świeże truskawki. Będzie pysznie…


Składniki:

ciasto naleśnikowe:
• 2 jajka
• mąka
• mleko
• cukier waniliowy
• 1 łyżka oliwy

ponadto:

• kostka białego sera trzykrotnie mielonego
• śmietana (lub jogurt naturalny)
• cukier waniliowy
• cukier
zamiast tych składników można użyć twarożku waniliowego np.: Campina
• truskawki
• cukier waniliowy
• cukier

Sposób przygotowania:

1. Z podanych składników zrobić ciasto naleśnikowe. Smażyć cienkie naleśniki, układać jeden na drugim i przykryć, aby nie wystygły.
2. Z białego sera, cukru waniliowego, śmietany (jogurtu) i cukru zrobić twarożek. Ilość cukru - według uznania.
3. Truskawki zmiksować z cukrem; jego ilość też według uznania.
4. Naleśniki smarować twarożkiem, składać w chusteczkę lub zwijać w rulonik. Polać sosem truskawkowym.



Smacznego.

wtorek, 20 kwietnia 2010

Kotlet schabowy wg Aleex





Kotlet schabowy to typowe danie kuchni polskiej. Nazywamy tak kotleta panierowanego ze schabu (z kością lub bez), który przypomina sznycel wiedeński. Historia polskich kotletów schabowych sięga XIX wieku. Przepis na schabowy występuje w książce Lucyny Ćwierczakiewiczowej "365 obiadów za pięć złotych". Nie ma go natomiast w książce Wojciecha Wielądka Kucharz doskonały z 1786 r. Wiem, że każdy z was zna tradycyjną receptę na schabowe. Postanowiłam jednak wstawić mój przepis dla początkujących kuchareczek i nie tylko. Jest on efektem wielu prób. Schabowy w tej wersji najbardziej smakuje mojej rodzinie. Dzisiaj przygotuję go dla moich chłopaków.

Składniki:

• 3 grube plastry schabu bez kości
• 1 jajko
• bułka tarta
• wegeta
• maggi
• przyprawa do kurczaka
• Delikat do mięs Knorr'a (czerwony)

Sposób przygotowania:

1. Mięso opłukać, rozbić na cienkie kotlety. Ja wkładam plastry schabu do woreczka lub czystej reklamówki i dopiero wówczas rozbijam je tłuczkiem. W ten sposób nie kaleczy się mięsa, a poza tym nie mamy popryskanej kuchni :)
2. W głębokim talerzu rozkłócić jajko (jeśli jajka są małe - należy wziąć 2). Dodać do masy jajecznej wegetę, odrobinę maggi, szczyptę pieprzu. Każdy plaster rozbitego mięsa oprószyć Delikatem (przyprawy powinno być sporo).
3. Plastry mięsa panierować w jajku i tartej bułce z dodatkiem przyprawy do kurczaka. Jeśli ktoś lubi grubą panierkę, czynność panierowania powtórzyć. Smażyć na rozgrzanej oliwie z obu stron na złoty kolor.
4. Podawać prosto z patelni z młodymi ziemniaczkami oraz sałatką.



Smacznego.

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Marchewka - pyszny dodatek do obiadu wg Aleex





Zaczynamy wracać do zwyczajności. Przebrzmiały dzwony żałobne i odgłosy armatnich salw. Czas na życie. Trudno przejść do porządku nad tym, co się wydarzyło, ale nie można pogrążyć się w smutku. Na pewno Polacy będą pamiętać tę tragedię i w każdą rocznicę połączą ją ze zbrodnią katyńską sprzed siedemdziesięciu lat. Oby z tych obu lekcji historii nasz naród wyciągnął właściwe wnioski. Wtedy naprawdę oddamy hołd zmarłym i uczcimy ich pamięć.
Zaczyna się normalny tydzień. Wracam też na dobre do mojego królestwa – do kuchni. Dzisiaj jeszcze na krótko, ponieważ mam już przygotowany obiad. Po powrocie z pracy zrobię do mięsa i ziemniaków pyszną marchewkę. To jeden z takich smaków dzieciństwa, który doceniłam w dorosłym życiu. Będąc dzieckiem nie lubiłam marchewki. A tak naprawdę nie wiem, czy ją lubiłam czy nie. Jakoś nie dałam się przekonać do jej spróbowania. Uparłam się i tyle. Dziś kiedy Młody nie chce spróbować tylu rzeczy, nie złoszczę się na niego jak mąż, tylko czekam. Za jakiś czas da się namówić. Wprawdzie nie jadłam marchewki, ale siadałam na dywanie przed mamą, która miała na kolanach rozłożoną ściereczkę. Na niej stawiała miskę wypełnioną soczystymi marchewkami. Jak zahipnotyzowana patrzyłam, gdy kroiła je w kostkę. Bardzo mi się to podobało. Dzisiaj sama robię tę marchewkę w swojej kuchni. Krojenie jej średnio mi się podoba, ale na szczęście nie przygotowuję takich ilości, jak mama. Marchewka wykonana według tego przepisu smakuje świetnie. Jest doskonałym dodatkiem do obiadu. Na pewno Wam zasmakuje.


Składniki:


• dowolna ilość marchewki
• ½ łyżeczki masła
• szczypta soli
• szczypta cukru
• szczypta kwasku cytrynowego
• 2 łyżki mąki + 2 łyżki masła do zasmażki

Sposób przygotowania:

1. Marchewkę pokroić w kosteczkę (mniej wytrwali mogą zetrzeć ją na tarce jarzynowej z dużymi oczkami).
2. Włożyć do garnka, zalać wodą tak, aby całość była przykryta.
3. Dodać 1/2 łyżeczki masła, sól, cukier i odrobinę kwasku. Gotować na małym ogniu.
4. Po pół godzinie zrobić zasmażkę. W tym celu: na patelni rozpuścić 2 łyżki masła, dodać mąkę, połączyć. Do gorącej zasmażki dodać odrobinę zimnej wody i natychmiast całość przełożyć do marchewki.



Marchewka w ten sposób przygotowana jest pysznym dodatkiem do obiadu.

Polecam.

niedziela, 18 kwietnia 2010

Wiśniowa fantazja wg Aleex





Dzisiejszy pogrzeb pary prezydenckiej w Krakowie budzi wiele kontrowersji. Nie podobają mi się te spory. Skoro takie miejsce zostało wybrane, powinniśmy to uszanować. Wawel jest wyjątkowy, ale to nieprawda, że spoczywają tam wyłącznie królowie. W podziemiach tego wspaniałego zamku są także ciała innych – wybitnych ludzi polityki czy literatury. Ludzi, którzy mieli wielkie idee. Prezydent jako głowa państwa, który zginął, pełniąc swe obowiązki, zasłużył na miejsce wśród nich. Widziałam relacje, podczas których pokazywano przygotowywaną kryptę. Uwagę przykuwa jej ascetyczny charakter. Surowe ściany, prosty grobowiec z miodowego onyksu z delikatnym napisem i krzyżem na sklepieniu. Skromnie. Obok na ścianie ma znaleźć się tablica z nazwiskami wszystkich poległych w sobotniej katastrofie lotniczej. Będzie to wyjątkowe miejsce. Patrząc na nie, uświadomiłam sobie jedno: para prezydencka zawsze była razem: za życia, w chwili śmierci i po niej, do końca.
Te smutne chwile chociaż trochę osłodzę sobie i swojej rodzinie pysznym ciastem. Wymyśliłam je od początku do końca sama. Smakuje wspaniale. Czekoladowy biszkopt doskonale łączy się z waniliową masą i wiśniami. A polewa stanowi idealne zwieńczenie tego przysmaku. Polecam.


Składniki:
Na tortownicę o średnicy 26 cm


Ciasto:

• 4 jajka
• 1 szkl cukru
• 1 cukier wanilinowy
• 1 szkl mąki pszennej
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 2 łyżki kakao
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa:
• 2 budynie waniliowe
• 5 łyżek cukru
• 1 cukier wanilinowy
• 2,5 szkl mleka
• kostka masła
• 2-3 łyżki nalewki wiśniowej (wiśniówki)

Polewa:

• 1 tabliczka mlecznej czekolady
• 1 tabliczka gorzkiej czekolady
• 1/2 kostki masła
• 1/2 szkl wiśniówki
• wiśnie nasączone w alkoholu - ja wykorzystałam wiśnie, które pozostały po zrobieniu nalewki wiśniowej, ale mogą to być świeże owoce namoczone w alkoholu lub mrożone - poza sezonem.

Dodatkowo:

• masło do wysmarowania tortownicy
• 1/2 słoiczka dżemu z wiśni lub czarnej porzeczki
• nalewka wiśniowa (wiśniówka)- do nasączenia i masy

Sposób przygotowania:

Ciasto:
1. Białka oddzielić od żółtek.
2. Do miseczki wsypać oba rodzaje mąki, kakao i proszek do pieczenia.
3. Ubić pianę z białek z dodatkiem cukru i cukru wanilinowego.
4. Do ubitej piany z cukrem dodać żółtka, wymieszać.
5. Następnie na ubitą pianę z żółtkami przesiać mieszaninę mąki i proszku do pieczenia.
6. Ciasto delikatnie, ale dokładnie wymieszać.
7. Przełożyć do tortownicy wysmarowanej masłem.
8. Wstawić do nagrzanego piekarnika.
9. Piec 30-35 minut w temp. 180 stopni C.
10. Zostawić do ostygnięcia.

Masa:
1. Zagotować 2 szkl mleka.
2. W pozostałej ilości mleka (1/2 szkl) wymieszać budynie i cukier oraz cukier wanilinowy.
3. Ugotować budyń i ostudzić go.
4. Utrzeć masło do białości.
5. Do masła dodawać po łyżce zimny budyń.
6. Na końcu wlać 2-3 łyżki nalewki wiśniowej (wiśniówki).

Złożenie ciasta:

1. Ostudzony biszkopt przekroić na pół. Krążki nasączyć wiśniówką.
2. Pierwszy krążek biszkoptu zapiąć w tortownicy.
3. Posmarować dżemem z wiśni.
4. Na warstwę dżemu wyłożyć 3/4 masy.
5. Przykryć ją drugim krążkiem biszkoptu. Na wierzch wyłożyć pozostałą część masy.



Polewa:
1. W rondelku rozpuścić obie czekolady i 1/2 kostki masła.
2. Dodać wiśnie nasączone alkoholem. Wlać nalewkę wiśniową.
3. Ostudzić.
4. Na wierzch ciasta wyłożyć polewę. Wstawić do lodówki, aby masa zastygła.



Smacznego.

sobota, 17 kwietnia 2010

Buraczki zasmażane - dodatek do obiadu wg Aleex





Dzisiaj zaczynają się uroczystości pogrzebowe w Warszawie. Podczas mszy koncelebrowanej przez Episkopat, Polska pożegna ofiary sobotniej katastrofy lotniczej. Uroczystość na pewno zgromadzi tłumy. Wszyscy czujemy żal, ludzie płaczą, nie wstydzą się pokazywać emocji. Jesteśmy Polakami. Wczoraj wpisałam się do księgi kondolencyjnej. Zanotowałam: Wasza śmierć zaskoczyła i zdumiała wszystkich. Nad Waszymi trumnami Polacy zdają egzamin ze swego patriotyzmu. I zdają go pięknie. Dziękujemy za propagowanie polskości zawsze i wszędzie, aż do końca.
Do południa jestem w pracy, ponieważ nie było możliwości odwołania czy przełożenia zajęć. Będą one skrócone, chcę, aby słuchacze mieli możliwość obejrzenia uroczystości. Sama także chcę je zobaczyć.
W kuchni dziś i jutro spędzę tylko chwilę. Przez te dwa dni najważniejsze będą dwa miejsca: Warszawa i Kraków.


Składniki:

• buraki - kilka sztuk w zależności od potrzeb
• sól
• cukier
• kwasek cytrynowy
• kilka łyżek śmietany (lub mleka)
• masło
• mąka

Sposób przygotowania:


1. Buraki umyć, ugotować w łupinach do miękkości w osolonej wodzie. Ostudzić, obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej na najdrobniejszych oczkach.
2. Dodać sól, szczyptę cukru i kwasku cytrynowego do smaku.
3. Z masła i mąki zrobić jasną zasmażkę, dodać do niej kilka łyżek śmietanki (lub mleka) i starte buraki. Całość zagotować mieszając.



Tak przygotowane buraczki są doskonałym dodatkiem do obiadu.

Polecam.

piątek, 16 kwietnia 2010

Zawijany tort Czekoladowe Marzenie wg Aleex





Kiedy zobaczyłam ten tort po raz pierwszy na stronie internetowej, zakochałam się w nim od razu. Wiedziałam, że muszę go zrobić. I udało się. Na pierwszy rzut oka przepis wydaje się skomplikowany. Nic bardziej mylnego. Tort jest gotowy w ciągu 2 godzin, łatwo go zrobić nawet niedoświadczonym osobom. Smakuje wyśmienicie i prezentuje się okazale. Był idealny na naszą wczorajszą rocznicę ślubu.




Potrzebne:

blacha o wymiarach 30x40
trochę oleju
papier do pieczenia
tortownica o średnicy 22 cm

Składniki:


Budyń:
• 2 łyżeczki żelatyny
• 1 opakowanie budyniu czekoladowego
• 375 ml mleka
• 40 g cukru

Ciasto kruszonki:

• 125g mąki pszennej
• szczypta proszku do pieczenia
• 15 g niesłodzonego kakao
• 1 opakowanie cukru waniliowego
• 50 g cukru
• 80 g miękkiego masła lub margaryny
• 1 mała łyżeczka wody

Biszkopt:

• 4 duże jajka
• 100 g cukru
• 1 opakowanie cukru waniliowego
• 100g mąki pszennej
• 40 g mąki ziemniaczanej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Nadzienie:

• 50 g białej czekolady
• 400g zimnej śmietany 36%
• 2 opakowania usztywniacza śmietany (Śnieżka)
• 2 łyżeczki małe konfitury wiśniowej

Oprócz tego:

• 3 łyżeczki konfitury
• 400g zimnej śmietany
• 1 opakowanie cukru waniliowego
• 2 opakowania usztywniacza śmietany (Śnieżka)
• 25g białej czekolady

Sposób wykonania:

Budyń:
1. Zagotować 300 ml mleka. W pozostałej części (75 ml) rozmieszać proszek budyniowy. Do gorącego mleka dodać cukier i żelatynę. Mieszać, aż się rozpuści. Do gotującego mleka wlać rozrobiony proszek budyniowy. Ugotować budyń. Przełożyć do miseczki. Wymieszać i przykryć folią aluminiową do wystygnięcia.



Kruszonka:
2. Rozgrzać piekarnik do 200 stopni C. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia.
3. Mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao wymieszać w misce, dodać resztę składników i mieszkać ręcznie, albo mikserem do utworzenia się kruszonki.
4. Kruszonkę rozprowadzić za pomocą łyżki na dnie tortownicy. Blaszkę włożyć na środkową wysokość do piekarnika. Piec ok. 15 minut.
5. Wyjąć z piekarnika, obłożyć folią i zostawić do wystygnięcia.



Biszkopt:
5. Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić z cukrem na sztywną pianę.
6. Dodać do białek żółtka. Wymieszać.
7. Na białka z żółtkami przesiać oba rodzaje mąki z proszkiem do pieczenia. Wymieszać dokładnie łyżką.
8. Blaszkę 30x40 wyłożyć papierem do pieczenia. Rozsmarować biszkopt. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C około 15 minut.
9. Zostawić do ostygnięcia.



Złożenie tortu:
10. Upieczoną kruszonkę położyć na paterze i posmarować 3 dużymi łyżkami konfitury.
11. Zdjąć papier z biszkoptu i pociąć go na 4 równe części Mają powstać 4 podłużne pasy.
12. Budyń dokładnie wymieszać i rozprowadzić równo na biszkopcie.
13. Czekoladę zetrzeć na drobnych oczkach tarki. Wiórkami posypać budyń.
14. Śmietanę ubić z usztywniaczem i rozprowadzić na budyniu posypanym wiórkami czekoladowymi.
15.Konfiturę rozprowadzić cieniutkimi paseczkami pośrodku biszkoptowych pasków (ponieważ moja konfitura nie była jednolita, zmiksowałam ją).



16. Pierwszy pas biszkoptowy zrolować. Postawić pionowo na środku spodu z kruszonki.
17. Pozostałe pasy biszkoptowe tak samo zwinąć i stawiać dokoła, powstanie zwijany tort.
18. Jeśli stojące rolady będą za wysokie, przyciąć je. Owinąć je folią spożywczą i wstawić na godzinę do lodówki.




Wykończenie tortu:

19. Po upływie godziny tort wyjąć z lodówki.
20. Śmietanę zmiksować z cukrem waniliowym i usztywniaczem.
21. Zdjąć folię spożywczą, cały tort posmarować ubitą śmietaną.
22. Na wierzchu zrobić fale, żeby powierzchnia nie była równa. Zetrzeć białą czekoladę i dookoła (po bokach) oblepić. Ozdobić wg własnego pomysłu.



Smacznego.

UZUPEŁNIENIE:

Wczoraj, na urodziny mojej pociechy, ponownie zrobiłam ten tort. Jest wyśmienity, został zjedzony przez gości do ostatniego okruszka. Na pewno będę często do niego wracać. Do oryginalnego przepisu wprowadziłam kilka modyfikacji:

Spód:
- użyłam ciastek digestive, które rozkruszyłam i wymieszałam z 1 łyżką kakao oraz 3 łyżkami roztopionego masła,
- powstałą masą wylepiłam dno tortownicy i podpiekłam 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni C.

Śmietana do masy i obłożenia:
- zamiast usztywniaczy (np. popularnego śmietan-fixu, którego używałam poprzednio) użyłam Żelatyny w ilości 2 łyżeczki na każdą porcję (czyli w sumie 4 łyżeczki. Najpierw ubiłam śmietanę 400 ml z cukrem waniliowym, dodałam do niej rozpuszczoną i ostudzoną żelatynę. Masa śmietanowa świetnie się trzymała,
- poprzednio nie mogłam ładnie uformować obłożenia, bo zawiodły usztywniacze, dzisiaj nie miałam z tym problemu. Popatrzcie:





Polecam.

czwartek, 15 kwietnia 2010

Galareta wg Aleex





Dzisiaj obiecany przepis na galaretę. Bo przecież nie sposób jej nie zrobić, gdy przyrządzamy golonkę i pozostanie nam pyszny wywar. Wystarczy do niego dodać kilka składników i otrzymamy pyszną przystawkę, która nie tylko ozdobi stół, ale zasmakuje wszystkim biesiadnikom. Polecam.

Składniki:

• 1 kg nóżek wieprzowych
• kilka kurzych łapek (zamiast nóżek i łapek można ugotować golonki)
• 2 marchewki
• 1 pietruszka
• 1 duża cała cebula
• wegeta
• 2 ziela angielskie
• 2 listki laurowe
• pieprz
• 2 ząbki czosnku
• natka pietruszki

Dodatkowo:

• groszek konserwowy
• kukurydza
• jajka ugotowane na twardo

żelatyna (opcjonalnie)


Sposób przygotowania:


1. Nóżki wieprzowe należy oczyścić. Na ogół kupujemy je już oczyszczone, ale warto sprawdzić, czy nie ma na nich pozostałości po szczecinie. Jeśli widać włoski - trzeba opalić je nad płomieniem gazu.
Następnie oczyszczone nóżki opłukać, zalać wodą w ilości 1 kg nóżek=2 litry wody.
2. Całość doprowadzić do wrzenia, po czym wodę wylać. Dzięki temu "zabiegowi" galareta będzie bardziej klarowna.
3. Ponownie nóżki zalać wodą, dodać kurze łapki (mają duużo kleju) i zagotować. Zebrać szumowiny. Do wrzątku dołożyć włoszczyznę.
4. Gotować całość na malutkim ogniu do momentu, aż mięso z łatwością będzie odchodziło od kości. Ubywający podczas gotowania wywar uzupełnić zimną wodą - to także zwiększy klarowność galarety. Jednak nie dolewać jej zbyt dużo.
5. Ugotowane mięso wyjąć na talerz i zostawić do lekkiego przestygnięcia.
6. Marchewkę pokroić w talarki, mięsko posiekać w małe kawałeczki razem ze skórkami.
7. Wywar przecedzić, doprawić pieprzem do smaku, dodać czosnek. Do wywaru włożyć pokrojone mięsko i marchewkę oraz posiekaną natkę.
8. Tak przygotowaną galaretę nalewać do salaterek lub pojemniczków po jogurtach czy serkach. Do każdej porcji dodać ćwiartkę jajka, trochę kukurydzy i groszku.
9. Za każdym razem mieszać, aby składniki równomiernie rozmieścić we wszystkich pojemniczkach. Zostawić do zastygnięcia.



Odpowiednio przygotowana i dłuuuugo gotowana, nie wymaga dodatku żelatyny. Jeśli jednak nie macie pewności, można ją dodać do gorącego wywaru.


Smakuje wyśmienicie. Polecam.

środa, 14 kwietnia 2010

Pyszna golonka wg Aleex





Po kilku dniach chaosu próbujemy zaakceptować zaistniałą sytuację. Świat powoli ruszył z miejsca. Instytucje pracują, wszystko działa, ale czekamy na uroczystości pogrzebowe. Z trudem dociera do nas powaga chwili. Już wiadomo, że para prezydencka spocznie na Wawelu, obok zasłużonych.
Widziałam transmisję z transportu trumny z ciałem Marii Kaczyńskiej. Kiedy zobaczyłam córkę prezydenta, panią Martę, przed trumnami, wzruszenie odebrało mi głos. To straszne stracić oboje rodziców jednocześnie, tak nagle, nieoczekiwanie. Ta młoda kobieta musi być niezwykle silna, skoro potrafi tyle znieść. Chociaż, jak napisała Wisława Szymborska: "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono. Mówię to wam ze swego nieznanego serca". Nikt nie umie powiedzieć, jak zachowałby się w takiej sytuacji. Wiem jedno – nigdy nie chciałabym tego doświadczyć.
Polacy w dniach żałoby zdają egzamin ze swego patriotyzmu. I zdają go pięknie. Bez przymusu, nawoływań – działają po prostu spontanicznie: palą świece, przynoszą kwiaty, wszędzie krajobraz mieni się bielą i czerwienią przeplecioną żałobnym kirem.
Kiedy wracam z pracy, od razu włączam telewizor. Muszę być na bieżąco. Z uwagą śledzę wszystkie informacje, wszystkie wydają mi się istotne. Ale muszę także znaleźć czas, aby zrobić dziś swoim chłopakom porządny obiad. Porządny – czyli z mięsem. Przygotuję im golonkę. Przepis na nią przywiozłam kilka lat temu z wakacji w Międzyzdrojach. Na końcu promenady, już pod ogrodzeniem Gromady stał starszy pan i sprzedawał przepyszne golonki. Mój mąż i dzieci po prostu się nimi zajadali. Ponieważ byliśmy tam stałymi bywalcami, często rozmawialiśmy z właścicielem. Poprosiłam go o przepis i udało mi się go zdobyć. Przyrządziłam golonkę w domu – była pyszna. Naprawdę wszystkim smakuje. Mąż zaniósł już przepis do pracy dla kolegów (a w zasadzie dla ich żon), a poza tym od czasu do czasu organizuje męskie spotkanie piwne, podczas którego golonka króluje na stole. Dzisiaj polecam ją Wam.



Składniki:


• 2-3 golonki
• 2 marchewki
• 1 duża cebula
• por
• 2 ząbki czosnku
• oliwa
• odrobina mąki
• wegeta
• przyprawy

Sposób przygotowania:

1. Golonki umyć, włożyć do garnka, zalać wodą. Zagotować.
2. Kiedy zacznie wrzeć, wodę odlać. Ponownie zalać wodą golonki.
3. Do garnka włożyć marchewki, cebulę i czosnek, całość doprawić wegetą.
4. Gotować do miękkości na małym ogniu. Może to potrwać nawet 2-3 godziny.
5. Kiedy mięso będzie mięciutkie, zdjąć z ognia, wyjąć na talerz i pozostawić do ostygnięcia (wywar zostawić!).
6. Po ostygnięciu mięso podzielić na większe kawałki pozbawione kości. Przyprawić, obłożyć plasterkami czosnku.
7. Na patelni rozgrzać oliwę, włożyć na tłuszcz porcje golonki i obsmażyć na rumiano.
8. Następnie dolać na patelnię trochę wywaru i dusić ok 15 minut. W ten sposób powstanie sos, który trzeba zagęścić odrobiną mąki.

Można także włożyć kawałki golonki do rękawa foliowego, podlać mięso wywarem i piec około 1 godz. na rumiano.



Golonka wyśmienicie smakuje z ostrymi dodatkami.

Z pozostałego wywaru można przyrządzić pyszną galaretę, na którą jutro podam przepis.

Smacznego!

wtorek, 13 kwietnia 2010

Sałatka na zimę wg Aleex





Żałoba narodowa trwa już trzeci dzień, a my nadal nie możemy otrząsnąć się po sobotniej traumie. Jakoś ciężko wrócić do normalności, tym bardziej, że docierają do naszych uszu ciągle nowe informacje.
Wczoraj rozmawiałam z młodzieżą. Zaskoczyło mnie, że wszyscy byli bardzo poważni, a nawet pytali, czy będzie jakaś akademia upamiętniająca to wydarzenie. Widać było, że nawet młodzi ludzie rozumieją powagę sytuacji. Na zakończenie naszej dyskusji przytoczyłam im chińskie powiedzenie: Obyś żył w ciekawych czasach. Uświadomiłam im, że właśnie w takich czasach żyjemy. Na naszych oczach rozgrywa się historia, a my stajemy się jej świadkami.
Ponieważ wczoraj przygotowałam dużą porcję zapiekanki, mamy obiad także na dzisiaj. Zjemy ją z naszą ulubioną sałatką zimową. Pysznie smakują warzywa zamknięte w szklanych słoiczkach, szczególnie na przedwiośniu.


Składniki:


• 5 kg ogórków
• 1,5 kg czerwonej papryki
• 1,5 kg marchwi
• 1,5 kg cebuli
• 1 szkl cukru
• 3/4 szkl oliwy
• 1,5 szkl octu 10 %
• pieprz i sól do smaku


Sposób przygotowania:


1. Warzywa pokroić (ogórki na plasterki, cebulę i paprykę w paski, marchew zetrzeć na tarce z dużymi oczkami).
2. Dodać oliwę, cukier, ocet, sól i pieprz. Wymieszać i odstawić na 1 godzinę.
3. Po tym czasie nakładać do słoików razem z wodą, która się wytworzyła.
4. Gotować 10 minut od zawrzenia wody. Po zakończeniu gotowania, stawiać do góry dnem.



Sałatka smakuje rewelacyjnie.

Smacznego!

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Zapiekanka włoska wg Aleex





Dzisiaj w szkole będę musiała porozmawiać z uczniami. To trudne, bo każdy z nas ma inną wrażliwość, a młodzi ludzie są radykalni w swoich poglądach. Jednak żałoba narodowa zobowiązuje, a tym, którzy zginęli, należy się przynajmniej minuta ciszy.
Cały świat zadumał się nad polską tragedią. W wielu krajach wprowadzono żałobę na znak solidarności z naszą Ojczyzną. Mijają dni, a ludziom nadal trudno uwierzyć w straszne skutki katastrofy pod Smoleńskiem. Niby życie toczy się dalej, jednak większość z nas ma wrażenie, jakby świat zatrzymał się na chwilę.
A ponieważ w takich momentach rzadziej myśli się o jedzeniu, przygotuję zapiekankę, która w zasadzie robi się sama. Wystarczy dodać do mieszanki warzywnej trochę podsmażonego boczku, nieco sera, odrobinę włoskich ziół i… gotowe. Wygląda pięknie, smakuje jeszcze lepiej, więc zachęcam do wypróbowania.


Składniki:

• mieszanka warzywna Włoski Styl (dowolna firma)
• 30-40 dag boczku (parzonego)
• 25 – 30 dag żółtego sera
• makaron penne
• zioła włoskie do przyprawienia
• masło

Sposób przygotowania:


1. Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu.
2. Boczek pokroić w kostkę, podsmażyć na patelni.
3. Do lekko zrumienionego boczku wsypać mieszankę warzywną, doprawić. Nie należy przesadzać z solą, bo boczek jest słony.
4. Warzywa dusić razem z boczkiem około 15 minut aż woda odparuje.
5. Naczynie do zapiekania posmarować odrobiną masła.
6. Ser zetrzeć na tarce.
7. Układać warstwami: makaron, ser, warzywa z boczkiem. Całość posypać startym serem.
8. Wstawić do piekarnika. Zapiekać w temperaturze 200 stopni C około 20 minut.



Podawać gorące. Smacznego.

niedziela, 11 kwietnia 2010

Żeberka wg Aleex





Zaczął się kolejny wiosenny dzień. Trudny dzień, bo dzisiaj z całą świadomością dociera do nas, Polaków, ogrom wczorajszej tragedii. I nawet jeśli mieliśmy odmienne poglądy polityczne, to emocje są żywe. Wstałam rano, zaparzyłam sobie kawę, ale nie miałam ochoty na lekturę. Włączyłam radio. Z głośnika płyną wspomnienia, słychać dyskusje i rozważania na temat katastrofy. Chłonę te informacje, bo jestem uzależniona od przepływu wiadomości, ale czekam na ostateczne ustalenia.
Jakoś mi ciężko dzisiaj wziąć się za gotowanie. Obiad jednak zrobić trzeba. Przygotuję żeberka. Nie wymagają one długich godzin w kuchni. Ich wyśmienity smak na pewno zadowoli każde podniebienie…


Składniki:


• żeberka wieprzowe - dowolna ilość
• 1 duża cebula
• oliwa,
• przyprawy: wegeta, papryka słodka w proszku, czosnek granulowany, czerwony Delikat Knorra

Sposób przygotowania:

1. Surowe żeberka opłukać pod zimną wodą, podzielić na porcje. Ich wielkość zależy od indywidualnych upodobań.
2. Natrzeć każdy kawałek wegetą i pozostałymi przyprawami. Włożyć do miski.
3. Cebulę pokroić w talarki i powkładać je między żeberka. Skropić wszystko oliwą, przykryć i wstawić do lodówki na kilka godzin lub całą noc.
4. Po tym czasie na patelni rozgrzać olej. Wkładać żeberka na tłuszcz, ale należy uważać, by nie był on zbyt gorący, bo wówczas papryka się skarmelizuje i potrawa będzie gorzka.
5. Kawałki mięsa obsmażyć ze wszystkich stron na rumiano.
6. Kiedy żeberka będą już rumiane, całość podlać obficie wodą (na dużą patelnię można wlać 1-1,5 szklanki).
7. Całość dusić na małym ogniu około 1 godziny. Po tym czasie woda powinna już wyparować, żeberka będą mięciutkie na tyle, by mięso z łatwością odchodziło od kości, powierzchnia mięsa stanie się apetycznie rumiana.



Podawać gorące z ulubionymi dodatkami. (na zdjęciu z opiekanymi ziemniakami oraz sałatką grecką).

Polecam i życzę smacznego.

sobota, 10 kwietnia 2010

KATYŃ / SMOLEŃSK / 10. kwietnia 2010 r.





Zwykły dzień. Miałam zajęcia z grupą słuchaczy i prowadziłam wykład o literaturze oświecenia. Do sali zajrzała szefowa i spojrzała na mnie wymownie. Wyszłam na korytarz i usłyszałam to, co dzisiaj wszystkich Polaków zszokowało. Polski prezydent, jego żona, generalicja Wojska Polskiego, politycy, duchowni, w sumie 96 osób nie żyje. Jak to możliwe? Jak to się stało? Nadal są to pytania bez odpowiedzi. Słychać różne spekulacje i przypuszczenia, ale trzeba poczekać na konkretne ustalenia.
Ziemia katyńska zabrała kolejną krwawą polską ofiarę. To niesamowita sytuacja, że w 70. rocznicę okrutnego mordu na polskiej inteligencji, tracimy kluczowych ludzi dla naszego kraju. Takiej tragedii nie widział współczesny świat – powiedział premier. To prawda, dotknęło nas niewyobrażalne nieszczęście. Musimy je przetrwać i przetrwamy, bo jesteśmy silnym narodem. Mam tylko nadzieję, że w obliczu narodowej żałoby będziemy umieli wznieść się ponad podziałami.

Biszkopt z kremem śmietanowym wg Aleex





Wiosna rozgościła się na dobre, a ja jestem zmęczona. Aby nieco odpocząć, zabrałam wczoraj męża na spacer. Poszliśmy do lasu i do parku. Było pięknie. Drzewa puszczają już pierwsze listki, jeszcze kilka dni i wszystko wokół się zazieleni. Uwielbiam tę wiosenną zieleń: jaskrawą, świeżą i soczystą. Urzeka swoją delikatnością. W lesie pełno przylaszczek i zawilców. Miałam wrażenie, że spacerujemy po kwiecistych kobiercach. Spacer był niedługi, ale dodał mi energii do działania. Dziś, niestety, znów czekają mnie zajęcia.
Idę do pracy na pół dnia, ale dla moich chłopców przygotowałam już coś słodkiego. Ten puszysty, miękki biszkopt z kremem śmietanowym, galaretką i owocami robi się naprawdę szybko. Ciasto jest zadziwiające: biszkopt nie opada, kroi się go na gorąco, po wyjęciu z piekarnika i wkłada w środek śmietanę. Zwykłą. Bez żadnych dodatków. Przykrywamy ją gorącym biszkoptem i… zaczyna się magia. Śmietana przekształca się w pyszny, gęsty krem. Nie wiem, jak to się dzieje, ale działa. Przepis podała aintno1. Sprawdziłam go wielokrotnie i polecam.

Składniki:

• 4 jajka
• 1 szklanka mąki pszennej w tym 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 1 szklanka cukru zwykłego w tym cukier waniliowy
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia

• 0,4 - 0,5 litra śmietany 18 % (nie więcej)
• truskawki do wyłożenia na ciasto
• 1 galaretka truskawkowa
• 1 galaretka agrestowa (lub inna)


Sposób przygotowania:


1. Galaretkę agrestową rozpuścić w 1,5 szklanki wody. Zostawić do stężenia. Pokroić w kostkę.
2. Białka ubić mikserem, do sztywnych białek dodać cukier i ubijać dalej, aż cukier się rozpuści.
3. Następnie dodać po jednym żółtku i nadal ubijać mikserem.
4. Do ubitej piany z cukrem i żółtkami wsypać przesiane mąki z proszkiem do pieczenia i lekko ,ale dokładnie, wymieszać.
5. Przełożyć ciasto do tortownicy (26 lub 28 cm średnicy) z odpinanym brzegiem i wysmarowanej tylko masłem (nie posypanej bułką ani niczym innym).
6. Piec w rozgrzanym do 175-180 stopni piekarniku do zezłocenia się ciasta, około 35 - 40 minut.
7. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika ciasto. Odpiąć brzeg gorącej formy. Przekroić gorące ciasto na dwie części. Zdjąć górę ciasta. Dół zostaje w tortownicy - przypiąć brzeg formy z powrotem. 8. Na to gorące ciasto włożyć śmietanę. Rozsmarować ją równo, posypać galaretką pokrojoną w kostkę.



9. Nałożyć uprzednio odciętą górną warstwę ciasta i lekko docisnąć.
10. Ciasto stygnie. Na ostudzone wyłożyć tężejącą galaretkę z truskawkami.



Smakuje znakomicie. Polecam.