.

.

czwartek, 12 lipca 2012

Lody waniliowe wg Aleex



Dziś miałam zwariowany dzień. W ogóle nie czułam, że to wakacje. W pracy mnóstwo interesantów, w domu zamieszanie – załatwianie wielu spraw, które pojawiły się w ostatniej chwili. Dopiero teraz znalazłam moment, aby siąść spokojnie na kanapie z pucharkiem lodów waniliowych zrobionych według przepisu Dorotus. Nareszcie chwila wytchnienia. Była cudowna szczególnie w połączeniu z przecudownym smakiem lodów. Moich ulubionych. Spróbujcie.

Składniki:


Krem angielski:
• 500 ml mleka
• 125 g drobnego cukru
• nasionka z 1 laski wanilii, przeciętej wzdłuż
• cukier z prawdziwą wanilią Kotanyi
• 7 żółtek

Dodatkowo:
• 150 ml śmietany kremówki

Sposób przygotowania:

1. Do rondelka wlać mleko, wsypać cukier z wanilią, dodać 2/3 cukru i wanilię, doprowadzić do wrzenia.





2. W misce ubić żółtka z resztą cukru na kogel – mogel.



3. Gotujące się mleko wlać do żółtek, cały czas mieszając mikserem lub trzepaczką.


4. Powstały krem wlać z powrotem do rondelka.Podgrzać na małym ogniu, mieszając drewnianą łyżką, aż krem będzie ją lekko oblepiał. Natychmiast zdjąć z ognia, nie doprowadzać do wrzenia - krem by się zwarzył.



5. Przelać krem do miski i ostudzić w lodowatej wodzie, a następnie schłodzić w lodówce.
6. Zimny krem wymieszać z zimną kremówką.


7. Wlać do maszyny do lodów i dalej postępować wg jej instrukcji. Zamrozić.



Smacznego.

Przepis dodaję do Akcji lodowej:



Tym wpisem żegnam się z Wami na jakiś czas. Zaczynam zasłużony urlop. Przede mną wyjazd z chłopakami, trochę lenistwa, mnóstwo lektury i odpoczynek. Do zobaczenia. Aleex.

środa, 11 lipca 2012

Ciasto drożdżowe z jagodami wg Aleex



Dziś zapraszam na pyszne drożdżowe ciasto z jagodami.W weekend przyjechała Gwiazdeczka, która od razu wymarzyła sobie jagodzianki. Uwielbiam piec – to już wiecie – ale nie wtedy, gdy na zewnątrz panują tropikalne temperatury. Na robienie jagodzianek po prostu nie miałam siły. Ale znalazłam rozwiązanie. Upiekłam drożdżowe ciasto z jagodami. Już podczas pieczenia pachniało obłędnie. Po wyjęciu z piekarnika było pięknie zarumienione, ozdobione kruszonką, niezwykle puszyste. U mnie zniknęło błyskawicznie. U Was też nie postoi za długo. Spróbujcie...

Składniki:

Ciasto:
• 3/4 szklanki mleka
• 125 g masła
• 2 duże jaja
• cukier waniliowy
• 150 g cukru
• 30 g świeżych drożdży
• 3,5 szklanki mąki

Wierzch:
• ¾ litra jagód
• cukier wanilinowy
• cukier do smaku (kilka łyżek)

Kruszonka:

• 35 g masła
• ¼ szklanki cukru
• cukier wanilinowy
• 4 pełne łyżki mąki (ilość mąki można zwiększyć aż do osiągnięcia odpowiedniej konsystencji ciasta, zależy od wielkości łyżek)
• 1 łyżka płatków migdałowych

Sposób przygotowania:


1. Przygotować ciasto drożdżowe według tego przepisu. Nie zostawiać surowej mieszanki bez mąki na całą noc, wystarczy 3 godziny leżakowania. Po tym czasie dodać mąkę i wyrobić ciasto.

2. Ciasto drożdżowe przełożyć do blaszki o wymiarach 22x37 wyłożonej papierem do pieczenia. Zostawić do wyrośnięcia na pół godziny.


3. Przygotować jagodowy wierzch: jagody opłukać pod bieżącą wodą, dodać cukier i cukier waniliowy. Wymieszać.


4. Przygotować kruszonkę: składniki dokładnie wymieszać, aż powstanie konsystencja okruchów.


5. Na wyrośniętym cieście rozłożyć jagody z cukrem. Posypać obficie kruszonką.



6. Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni C przez 50 minut.


7. Ostudzić (choć świetnie smakuje też jeszcze ciepłe), kroić w kwadraty.


Smacznego.

Jagody 2012

wtorek, 10 lipca 2012

Domowa Ice Tea wg Aleex



Czy Wy też na okrągło macie ochotę na coś chłodnego? Ja nieustannie szukam czegoś, co skutecznie ugasi pragnienie. Ostatnio zrobiłam mrożoną herbatę, która świetnie smakuje, ale co ważniejsze ma równie świetne właściwości: doskonale chłodzi i zaspokaja chęć na nieograniczoną ilość płynów. A wszystko to dzięki doskonałym dodatkom: cytrynie i mięcie. Ta pierwsza jest powszechnie znana. Ta druga jest niezwykle ciekawa.
Jak podaje źródło nazwa Mięta (Mentha) pochodzi z mitologii greckiej od imienia biednej nimfy Mintho (Mente, Menthe), zamieszkującej Podziemia i będącej kochanką Hadesa. Żona jego Persefona, potwornie zazdrosna o męża, prześladowała swoją rywalkę. Aby oszczędzić nimfie dalszych przykrości Hades zamienił nimfę w roślinę 'miętę'. Podania mitologiczne nie mówią, czy zamiana z nimfy w roślinę spodobała się Minto, ale ludzie wiele zyskali na tej zamianie. W Rzymie Mente stała się boginią personifikującą ludzki rozum. Zdaniem Pliniusza mięta pobudzała działalność mózgu, dlatego adepci filozofii w Rzymie nosili wianki ze świeżej mięty. Zaś w medycynie Pliniusz zalecał napar z mięty jako łagodzący migrenę,
Już w starożytnych Chinach i Egipcie były używane rośliny z rodziny znanej nam mięty (po raz pierwszy wymieniona w papirusie Ebersa). Egipcjanie oprócz właściwości leczniczych wykorzystywali miętę przy balsamowaniu zwłok.
W okresie średniowiecza wykorzystywano miętę przede wszystkim wg zaleceń Awicenny - wybitnego ówczesnego perskiego lekarza, filozofa i uczonego.
Choć wzmianki o mięcie znajdują się już w starożytnych pismach, to znana nam mięta pieprzowa została odkryta dopiero około 350 lat temu w Anglii. Powstała ona ze spontanicznego zmieszania się dwóch gatunków: mięty nadwodnej i mięty zielonej. Szybko została wprowadzona do uprawy i rozpowszechniła się w Europie.
W Polsce mięta pieprzowa często bywa mylona z miętą dziko rosnącą. Te dwie odmiany można odróżnić po smaku - mięta dzika ma smak szczypiący, a mięta pieprzowa chłodzący.



Działanie mięty pieprzowej:


• Napar mięty pobudza czynności trawienne żołądka i poprawia apetyt. Kiedy stosujemy miętę, nie grozi nam zgaga ani inne dolegliwości.
• Nie należy podawać mięty dziecku, które cierpi na torsje - jej mocny smak może nasilić odruch wymiotny. Oraz nie wolno stosować u małych dzieci - pogłębia refluks żołądkowy.
• Napar mięty może być stosowany jako środek wiatropędny oraz żółciopędny.
• Polecana jest w skurczach żołądka, kolce jelitowej, chorobach wątroby i dróg żółciowych (kamicy żółciowej, żółtaczce).
• Ze względu na działanie uspokajające pomocna w leczeniu bezsenności, migreny, nerwobóli i drgawek nerwowych.
• Działa rozkurczowo na mięśnie gładkie, bywa więc pomocna w dolegliwościach menstruacyjnych.
• Badania potwierdziły skuteczność mięty pieprzowej w łagodzeniu objawów Zespołu Jelita Drażliwego.
• Potwierdzono również właściwości dezynfekujące i lekko znieczulające.
• Napar z mięty może być stosowany na obrzęki i owrzodzenia oraz bóle ucha.
• Napar z mięty używany jest również do płukania ust w stanach zapalnych jamy ustnej oraz dla odświeżenia oddechu.
• Używany do inhalacji przy nieżytach oskrzeli i gardła.
• Pomocny podczas leczenia przeziębienia, ponieważ rozrzedza śluz oraz działa łagodząco na bolące gardło.
Mięcie przypisywane są właściwości magiczne. Jej napary, zgodnie z wierzeniami ludowymi, są w stanie odgonić złe myśli, a zawiązana gałązka mięty na supełki w jedwabiu i włożona do łóżka zapewnić ma wierność małżeńską.

Mięta ma mnóstwo innych, pożytecznych właściwości, a wśród nich jedną, najważniejszą – nadaje napojom świetny smak i doskonale gasi pragnienie...



Składniki:

• ulubiona herbata
• miód lub cukier do smaku
• cytryna
• świeża mięta
• kostki lodu

Sposób przygotowania:

1. W dzbanku zaparzyć herbatę. Dodać plasterki cytryny ze skórką z połowy owocu (wcześniej owoc wyszorować), kilka listków mięty, osłodzić do smaku.
2. Herbatę ostudzić.
3. Do chłodnego napoju dodać kolejną porcję mięty, sok cytrynowy do smaku i dużo lodu.
4. Zimny napój serwować w czasie upałów.


Smacznego.

poniedziałek, 9 lipca 2012

Czy to jest dobre?



Niedawno dostałam dwa zestawy produktów od dwóch różnych firm z prośbą o wypróbowanie. W pierwszej paczce znalazły się produkty Kotanyi: curry, słodka papryka, zioła dalmatyńskie (które są zupełną nowością) i sałatka ziołowa. Przesyłka była dla mnie miłą niespodzianką. Bardzo lubię produkty tej firmy i od lat ich używam, dlatego chętnie wypróbowałam te otrzymane.


Przyprawy Kotanyi mają nowe opakowania. Są one nie tylko estetyczne, ale bardzo łatwo się je otwiera. Z obu stron torebki znajdują się odpowiednio głębokie nacięcia, które umożliwiają bezproblemowy dostęp do zawartości. Torebka, po otwarciu, nie jest poszarpana, wciąż wygląda estetycznie. Wystarczy tylko zgiąć opakowanie, aby zabezpieczyć przyprawę przed rozsypaniem.


Na pierwszy ogień poszło curry. Po otworzeniu opakowania w powietrzu unosi się intensywny zapach egzotycznej mieszanki. Kolor curry jest intensywnie żółty, a sama przyprawa aksamitna w dotyku. A przecież przyprawy Kotanyi są bez konserwantów! Kiedy posypywałam mięso curry, mieszanka z łatwością oblepiała każdy kawałek.


Wystarczyło do kurczaka w curry dodać odrobinę wody, aby z przyprawy powstała pasta. Mięsne kąski z łatwością się w niej marynowały.


Kurczaka w curry przyrządziłam w ten sposób: KLIK

Przede mną smakowe odkrycia kolejnych przypraw ukrytych w ślicznych torebeczkach Kotanyi. Na pewno będę je wykorzystywać w codziennej kuchni oraz w przepisach, dzięki którym urozmaici się moja dieta.Już wiem, że te odkrycia smakowe będą udane.

Aleex.

niedziela, 8 lipca 2012

Bigos cygański wg Aleex



Bigos – ale bez kapusty. Kawałki mięsa – ale nie do końca prawdziwe. Dodatki – ale zupełnie inne. To danie jest całkowitym zaskoczeniem! Zdobyłam przepis miesiąc temu od mojej znajomej. Zanim o niego poprosiłam, miałam możliwość spróbowania tej potrawy. Okazało się, że to prawdziwy kulinarny hit! Od razu wypróbowałam przepis w domu i opowiedziałam o nim swoim znajomym. Dziewczyny nie mogły doczekać się wpisu na blogu, więc „po znajomości” dostały przepis wcześniej. Mogłam polegać na ich opinii, ponieważ oceniają wszystko: nowe ubrania, diety i przede wszystkim przepisy. Wypróbowały ten i jednogłośnie stwierdziły, że danie wchodzi na stałe do ich menu. Do mojego także. Koniecznie spróbujcie. Jestem pewna, że będziecie zachwyceni.

Składniki:

• 1 kg zmielonej łopatki
• 1 jajko
• olej
• sól, pieprz, przyprawy, Delikat Knorr’a do mięs
• 1 kg pieczarek
• 3 cebule
• 1 papryka czerwona
• 1 papryka zielona
• 4 ogórki kiszone
• 350 ml ketchupu pikantnego
• 350 ml przecieru pomidorowego

Sposób przygotowania:

1. Do mielonego mięsa dodać jajko i przyprawy. Wyrobić na gładką masę.





2. Z masy mięsnej formować kuleczki o średnicy 2-3 cm. Aby sprawnie to szło, postawiłam miskę z mięsem w pobliżu kranu i zwilżałam ręce bieżącą, zimną wodą.


3. Kuleczki obsmażyć na oleju na rumiano. Odłożyć.




4. Na głębokiej patelni rozgrzać olej. Podsmażyć pokrojoną w piórka cebulkę (ja się pomyliłam i pokroiłam swoją w kostkę :)))



5. Dodać do zeszklonej cebuli obrane i pokrojone w cieniutkie plasterki pieczarki. Doprawić solą i pieprzem.



6. Kiedy pieczarki są już prawie gotowe, dodać ogórki kiszone pokrojone w słupki, papryki pokrojone w paseczki, ketchup i przecier pomidorowy. Można podlać odrobiną wody. Przełożyć do garnka.





7. Całość dusić na małym ogniu, doprawić solą i pieprzem.
8. Powstała masa ma być gęsta i aromatyczna.


9. Do masy w garnku dodać kulki mięsne. Wymieszać i znów dusić, aż smaki się wyrównają.



10. Podawać gorące.



Smacznego.