.

.

niedziela, 27 sierpnia 2017

Drożdżowy warkocz z malinami wg Aleex (TM5)


Dzisiaj skończyłam czytać ostatnią książkę z cyklu „Pamiętniki wampirów”. Sięgnęłam po te pozycje, zaintrygowana wieloma pozytywnymi opiniami na temat serialu. Podobała mi się saga „Zmierzch”, więc sądziłam, że i tym razem zachwycę się losami bohaterów. No cóż… po przeczytaniu całości mam naprawdę bardzo mieszane uczucia. Początek był niezły. Losy bohaterów: Eleny, Stefano i Damona, splotły się ze sobą nieoczekiwanie. Dwaj bracia, których życie było napiętnowane miłością do jednej kobiety, pojawili się w Fell's Church, miasteczku w stanie Virginia. Poznali tu Elenę Gilbert, Bonnie McCullough, Meredith Sulez, Matta Honeycutta, Caroline Forbes i Tylera Smallwooda, którzy urodzili się w miasteczku i dorastali w nim. Bracia Salvatore nie trafili tu przypadkowo. Są wampirami, a przez Fell's Church przebiegają linie mocy, które ,,przyciągają" nadnaturalne istoty. Ich pojawienie się inicjuje wiele ciekawych i niesamowitych wydarzeń. Wątek miłosny oraz typowa walka dobra ze złem, której celem jest ochrona małego miasteczka i jego mieszkańców przed mrocznymi mocami na początku był ciekawy. Pierwsze trzy części przeczytałam dość szybko. Później… książka straciła swoją „magię”. Ponieważ zazwyczaj kończę to, co zaczęłam, przeczytałam cykl do końca. Ostatnie części mnie po prostu zmęczyły. Może to nie był czas dla tej serii? Może powinnam ją czytać trochę wolniej, delektując się każdym wydarzeniem i celebrując każdą część? Nie wiem. Czytałam wiele pochlebnych opinii na temat tej serii. Ja nie krytykuję jej zupełnie, może za jakiś czas dam jej (i sobie) szansę i do niej wrócę? Nie wiem. Wiem jedno – tych „może” w odniesieniu do „Pamiętników wampirów” jest sporo.
W przerwach między jedną książką a drugą przygotowywałam w kuchni pyszności z wykorzystaniem letnich owoców. Jedną z nich był drożdżowy warkocz z malinami i kruszonką: pyszny, pachnący, cudowny do kawy lub herbaty. To co? Skusicie się?


Składniki:
Ciasto:
• 250 g mleka 3,2 %
• 50 g świeżych drożdży
• 100 g cukru
• 560 g mąki pszennej
• 1 jajko
• 1 żółtko
• 1 opakowanie cukru waniliowego
• 80 g miękkiego masła
• szczypta soli
• 400 g słodkich malin

Kruszonka:
• 100 g masła, zimnego, pokrojonego na kawałki
• 1 opakowanie cukru waniliowego
• 80 g cukru
• 100 g mąki krupczatki

Sposób przygotowania:

Tradycyjny:

Kruszonka:
1. Do miski wsypać mąkę, cukier, cukier waniliowy i masło, posiekać, rozetrzeć palcami, aż do powstania grudek.
2. Przełożyć do miseczki i włożyć do lodówki.

Ciasto:
1. Drożdże, kilka łyżek ciepłego mleka, 2 łyżeczki cukru rozetrzeć na jednolitą masę. Dodać tyle mąki, aby rozczyn miał konsystencję gęstej śmietany. Przykryć. Odstawić do wyrośnięcia na 15-20 minut.
2. Masło rozpuścić, przestudzić.
3. Mąkę przesiać, dodać do niej rozczyn i pozostałe składniki.
4. Wyrobić ciasto tak, aby odchodziło od miski i nie kleiło się do rąk.

W Thermomixie:

Kruszonka:
1. Do naczynia miksującego wsypać mąkę, cukier, cukier waniliowy i masło, wymieszać 10s/obroty poziom 6.
2. Przełożyć do miseczki i włożyć do lodówki.

Ciasto:
1. Do naczynia miksującego wlać mleko, dodać pokruszone drożdże, cukier i cukier waniliowy, podgrzać 2 min 30 s/temp.37C/obroty poziom 1.
2. Dodać 150 g mąki, wymieszać 30 s/obr. 3. Pozostawić w naczyniu miksującym do wyrośnięcia (ok. 15 minut).
3. Gdy rozczyn zwiększy swoją objętość dodać roztrzepane jajko i żółtko, resztę mąki, miękkie masło i szczyptę soli, wyrobić 6 min/Interwał.

Pozostałe czynności:

1. Ciasto wyłożyć do miski. Przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut do wyrośnięcia.


2. Po tym czasie rozwałkować je na stolnicy, podsypując mąką.



3. Na prostokącie z ciasta rozłożyć słodkie maliny obtoczone w cukrze.


4. Ciasto zwinąć w roladę. Lekko rozpłaszczyć ją ręką i przeciąć na 3 części.



5. Z pasów ciasta zapleść warkocz. Przełożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia.


6. Na wierzchu rozłożyć kruszonkę. Zostawić na 15 minut pod przykryciem do napuszenia.


7. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 stopni. Piec przez 30 minut. Potem zwiększyć temperaturę do 180 stopni i piec kolejne 20 minut do zrumienienia.


8. Ostudzić.
9. Podawać z kawą lub herbatą.


Smacznego.

Tłuczone ziemniaki z bazylią wg Aleex


To tak naprawdę nie jest przepis, ale raczej pomysł, sposób podania ziemniaków, który także podpatrzyłam u Ali w Londynie. Ziemniaki zyskują bardzo ciekawy smak, który idealnie komponuje się z różnymi daniami. Świetnie pasuje do pieczonego łososia oraz potraw z kuchni śródziemnomorskiej. Doskonale sprawdzi się także ze wszystkimi daniami z dodatkiem pomidorów. Zresztą – ile ludzi, tyle smaków, więc każdy z was musi sam ocenić, z czym chcecie je zjeść i co wam będzie smakowało. Naprawdę zachęcam, spróbujcie.

Składniki:

• ziemniaki (białe, raczej sypkie)
• świeża bazylia (listki)

Sposób przygotowania:

1. Ziemniaki obrać, umyć, zalać wodą, posolić i ugotować do miękkości.
2. Listki bazylii posiekać.
3. Ugotowane ziemniaki odcedzić.
4. Garnek przykryć pokrywką i kilka razy bardzo energicznie nim potrząsnąć, aby ziemniaki utłukły się na mniejsze kawałki.
5. Do gorących ziemniaków dodać posiekaną bazylię.


6. Wymieszać. Zostawić na 2-3 minuty, a po tym czasie rozkładać na talerze.


Smacznego.

poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Zmrożony koktajl na śniadanie wg Aleex (TM5)


Ponieważ końca letnich upałów nie widać, trzeba sobie jakoś z nimi radzić. Świetnym rozwiązaniem jest poranny koktajl, idealnie zmrożony, który pozwoli nam przetrwać żar lejący się z nieba. Proponuję go w moim ulubionym smaku: bananowo – kawowym, ale możecie z nim eksperymentować i mieszać owoce do woli, tworząc własne kompozycje. Warto mieć w zamrażarce woreczek owoców, aby w każdej chwili móc je wykorzystać do przygotowania pyszności. Ja zrobię go na jutrzejsze śniadanie, a Wy? Spróbujecie?

Składniki:


• 3 zamrożone banany
• 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
• cukier lub słodzik do smaku (ja proponuję 4 tabletki stewii)
• 500 ml jogurtu naturalnego.

Sposób przygotowania:


1. Kawę i słodzik rozpuścić w ¼ szklanki wrzątku. Dokładnie ostudzić.
2. Zamrożone banany pokrojone na kawałki włożyć do kubka miksera. Zmiksować na gładką masę.
3. Dodać rozpuszczoną kawę i zimny jogurt. Zmiksować. Jeśli chcemy zrobić koktajl owocowy, zamiast kawy można dodać zamrożone owoce.
4. Rozlać do szklanek, ozdobić listkami mięty.

Thermomix:


1. Kawę i słodzik rozpuścić w ¼ szklanki wrzątku. Dokładnie ostudzić.
2. Zamrożone banany pokrojone na kawałki włożyć do naczynia miksujacego. Zmiksować na gładką masę. W Thermomixie, ustawiamy obroty 15s/obr.8.


3. Dodać rozpuszczoną kawę i zimny jogurt. Zmiksować w Thermomixie 30s/ obr. 5. Jeśli chcemy zrobić koktajl owocowy, zamiast kawy można dodać zamrożone owoce.




4. Rozlać do szklanek, ozdobić listkami mięty.


Smacznego.

Fasolka z czerwoną cebulą, pomidorkami i balsamico winegret wg Aleex


Powrót do pracy okazał się bardziej absorbujący niż myślałam. Trzeba było na nowo wdrożyć się w obowiązki i dokończyć organizację nadchodzącego roku szkolnego. Wystarczyło kilka dni, abym na dobre zapomniała o urlopie. Na szczęście będąc w domu, czuję jeszcze odrobinę wakacyjnej swobody. Pomaga w tym typowo letnia pogoda. Upały zniechęcają do długiego siedzenia w kuchni. Przygotowuję więc takie dania, które nie wymagają wielu godzin przy piekarniku. Jednym z tych, które ostatnio robiłam, jest fasolka z czerwoną cebulką, pomidorkami i balsamico winegret. Przepis przywiozłam z Londynu. Dostałam go od mojej koleżanki, Alicji (Alu – dziękuję) i dzielę się nim z Wami, bo jest przepyszny. Koniecznie spróbujcie.

Składniki:

• 60 dag zielonej fasolki szparagowej
• 2 większe cebule czerwone
• 2 ząbki czosnku
• garść pomidorków koktajlowych
• 2 łyżki balsamico winegret (może być z tego przepisu )
• sól, pieprz
• oliwa z oliwek

Sposób przygotowania:


1. Fasolkę oczyścić, umyć i podgotować w lekko osolonej wodzie (ok. 10 minut).


2. Odcedzić i przelać zimną wodą. Odłożyć.


3. Czerwone cebule pokroić na plasterki.


4. Na patelni rozgrzać ok. 2 łyżek oliwy z oliwek.
5. Podsmażyć cebulę i czosnek (posiekany lub pokrojony na cienkie plasterki).



6. Dodać połówki pomidorków koktajlowych i balsamico winegret.



7. Doprawić solą i pieprzem. Wymieszać. Poddusić ok. 3 minut.


8. Dodać fasolkę. Wymieszać.



9. Zestawić patelnię z palnika. Przykryć i zostawić na kilka minut.


10. Podawać jako jarzynkę do obiadu. Świetnie smakuje ze smażoną rybą i ziemniakami z bazylią.


Smacznego.

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Balsamico winegret wg Aleex


Gdy byłam w Londynie, miałam okazję poznać nowy smak. Moja przyjaciółka, Alicja, przyprawiała niektóre potrawy ciekawym dressingiem. Spojrzałam na butelkę, na której widniał napis „Balsamico winegret” i doszłam do wniosku, że w sklepach w moim miasteczku nie mam szans, aby to kupić. A ponieważ chciałam przygotować niektóre potrawy z tym sosem, musiałam go po prostu zrobić. Wystarczyło kilka wskazówek kulinarnych, kilka składników, a potem kilka chwil w kuchni i … oto jest – domowy balsamico winegret. Rewelacyjny jako dressing do sałat, marynata do mięs i dodatek do wielu dań. Spróbujecie?

Składniki:

• ¼ szklanki octu balsamicznego crème (bardzo gęstego)
• ¼ szklanki oliwy z oliwek
• 2 duże ząbki czosnku
• 1 płaska łyżeczka brązowego cukru
• ¼ łyżeczki soli
• ¼ łyżeczki mielonego pieprzu

Sposób przygotowania:


1. Do wysokiego kubka miksującego (lub zwykłego) włożyć ocet balsamiczny.


2. Dolać oliwę z oliwek.


3. Wsypać cukier.


4. Czosnek przecisnąć przez praskę i włożyć do kubka.


5. Dodać sól i pieprz.


6. Całość dokładnie zmiksować.


7. Przelać do buteleczki.


8. Przechowywać w lodówce.


Smacznego.

niedziela, 6 sierpnia 2017

Deser z mango, malinami i chia wg Aleex


Trafił mi się niespodziewany wyjazd na kilka dni. Wprawdzie jestem już w domu, ale ciągle wspominam wakacyjne przygody, nowe znajomości, letni luz. Uwielbiam lato – gorące dni (nawet jeśli dokuczają upały), wyjazdy, swobodę, oderwanie się od obowiązków i problemów. To nieistotne, że ta beztroska jest tymczasowa, że trzeba będzie wrócić do tych samych zobowiązań i kłopotów. Ważne jest to uczucie nieograniczenia, odcięcia się od normalności i rutyny. Lubię je. Bardzo.
Po powrocie do domu powoli wchodzę w swoje życie. Zanim na dobre w nie się wtopię, przygotowałam dzisiaj wakacyjny deser. Prościutki, mocno owocowy, zimny, a więc idealny na gorącą niedzielę. Spróbujcie.


Składniki ( na 4 porcje):


• 1 bardzo dojrzałe duże mango
• 500 g słodkich malin
• 2 pełne łyżki nasion chia
• cukier (opcjonalnie)
• 250 ml śmietany 30%
• cukier waniliowy

Sposób przygotowania:


1. Miąższ mango wydrążyć, przełożyć do miseczki i zmiksować.



2. Dodać 1 łyżkę nasion chia. Przełożyć do pucharków lub szklaneczek.


3. Maliny zmiksować, przetrzeć przez sitko, aby pozbyć się pesteczek. Jeśli mus malinowy jest zbyt kwaśny, dosłodzić.




4. Maliny wymieszać z 1 łyżką nasion chia i rozłożyć na musie z mango.


5. Wstawić do lodówki na kilka godzin.
6. Śmietanę ubić z cukrem waniliowym na puszystą masę. Porcje śmietany rozłożyć do pucharków. Ozdobić owocami i listkami mięty.




Smacznego.