sobota, 27 kwietnia 2013
Kurczak w cieście francuskim wg Aleex
Mam dziś pierwszy wolny dzień od czterech tygodni. Dziwne uczucie. Od rana nie bardzo wiedziałam, co ze sobą zrobić. Na szczęście szybko wpadłam w typowy sobotni rytm: zakupy, kawa u mamy, porządki. Dobrze mieć czas na dom i dla bliskich. Podczas zakupów odwiedziłam miejskie targowisko. Przechadzałam się między straganami i cieszyłam oczy. Wszędzie było już mnóstwo dorodnych warzyw (wiem, że szklarniowych, ale trudno). Kolory zachwycały, podobnie jak promienie słońca. Dotarło do mnie, że tuż tuż jest maj – najpiękniejszy miesiąc. A maj zaczyna się kilkudniową majówką. Obiecałam sobie, że nie wezmę do domu żadnej papierkowej roboty na pierwszy majowy weekend, zapomnę na chwilę o nadchodzących maturach i po prostu odpocznę.
Tłumy ludzi uświadomiły mi też, że wkrótce zaczną się komunie. Ja mam te uroczystości już za sobą, ale wciąż pamiętam, jakim były one stresem. Zastanawiałam się, co podać gościom, jak ułożyć menu, jaki upiec tort. I denerwowałam się, bo chciałam, aby wszystko świetnie się udało. Ci z Was, którzy organizują takie uroczystości, też się pewnie bardzo przejmują. Może w przygotowywanym przez Was menu znajdzie się wykwintny kurczak z przepisu tekluni. Zrobiłam go ostatnio na rodzinną uroczystość i danie okazało się prawdziwym hitem. To nieprawdopodobne, że wystarczy tak niewiele, aby zachwycić gości. Polecam.
Składniki (dla 4 osób):
• 2 podwójne piersi z kurczaka,
• 4 płaty ciasta francuskiego o wymiarach ok. 15x25 cm
• 4 plastry żółtego sera,
• ½ kg pieczarek
• 1 średnia cebula
• 1 jajko
• oregano
• przyprawa do kurczaka
• sól, pieprz
• olej
Sposób przygotowania:
1. Cebulę obrać, pokroić w drobniutką kosteczkę i podsmażyć na oleju.
2. Dodać obrane i drobniutko posiekane pieczarki. Smażyć do całkowitego odparowania płynu. Przełożyć na sitko i zostawić do ostygnięcia.
3. Każdą pierś opłukać, osuszyć papierowym ręcznikiem i pokroić na dwie równe części. Każdą z nich oprószyć solą, pieprzem, przyprawą i oregano.
4. Ciasto francuskie wyjęte z lodówki przyciąć do odpowiednich rozmiarów.
5. Każdą porcję ciasta kłaść na deseczce i naciąć – jak na zdjęciu (wzdłuż dłuższego boku zrobić nacięcia ok. 8 cm, w odstępach co 1,5-2 cm; pośrodku ciasta zostawić 4-5 cm niepocięte).
6. Na tak przygotowanym cieście położyć pierś, na nią porcję ostudzonych pieczarek, a na wierzchu plasterek sera (w innej wersji na piersi można ułożyć plaster szynki i plasterek sera żółtego).
7. Zapleść paseczki ciasta (na zmianę prawy, lewy, prawy, lewy) w taki sposób, aby pomiędzy nimi pozostały maleńkie przerwy i kurczak mógł odparować podczas pieczenia.
8. Gotowe paczuszki włożyć na 15 minut do lodówki, a potem posmarować z wierzchu roztrzepanym jajkiem.
9. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i włożyć do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (góra – dół lub 190 stopni C dół + termoobieg).
10. Piec 25-30 minut. Paczuszki powinny zrobić się złociste i kruchutkie.
11. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Smacznego.
czwartek, 25 kwietnia 2013
Mini babeczki z owocami wg Aleex
Szykuję się do jutrzejszej uroczystości zakończenia nauki w szkole średniej klas maturalnych. Właśnie dopracowałam swoje przemówienie. Mam nadzieję, że młodzi ludzie wezmą sobie moje słowa do serca, bo są tego warte. Zawsze, na każdą uroczystość, przygotowuję nowy tekst przemówienia. Nie trafia do mnie, że nikt przemówień nie pamięta i spokojnie mogę wykorzystać te, które już kiedyś wygłosiłam. Nigdy w życiu tak bym nie zrobiła. Dla mnie to brak szacunku dla ludzi, którzy mnie słuchają. Każda grupa jest przecież wyjątkowa i niepowtarzalna, dlatego moje słowa są przeznaczone tylko dla nich. Jutro tak właśnie będzie.
A w domu trafiło mi się wolne popołudnie. Nie miałam dziś dodatkowych zajęć (które sobie dołożyłam, bo przecież mam tyyyle czasu wolnego ;)), więc mogłam przygotować dla chłopaków maleńkie babeczki z owocami i odrobiną budyniu oraz galaretki. Pomysł zaczerpnęłam częściowo od Dorotus, częściowo od mojej siostrzenicy, Magdy. Wyszły pyszne i zniknęły z mgnieniu oka. Z podanej porcji wychodzi kilkanaście dużych, dwadzieścia parę średnich i kilkadziesiąt mini babeczek. Ich ilość zależy od wielkości formy i grubości ciasta, którym wykleimy foremki. Polecam.
Składniki ciasto:
• 2 szklanki mąki krupczatki
• 1/3 szklanki cukru pudru
• 200 g zimnego masła
• 2 żółtka
Dodatkowo:
• 1 opakowanie budyniu waniliowego z cukrem
• mleko
• 1 galaretka w żywym kolorze
• dowolne owoce: borówki, wiśnie z nalewki, inne
Sposób przygotowania:
1. Składniki ciasta posiekać nożem, szybko zagnieść, owinąć folią i włożyć do lodówki na 30 minut.
2. Schłodzonym ciastem wylepić foremki do babeczek, wysmarowane roztopionym masłem. Piec około 10 - 15 minut w temperaturze 200ºC.
3. Galaretkę rozpuścić w 1,5 szklanki wrzątku. Odstawić do ostudzenia.
4. Przygotować budyń według przepisu na opakowaniu używając 3/4 ilości mleka zalecanego przez producenta. Jeszcze ciepłym budyniem napełnić babeczki. Powinno go być niewiele, zaledwie troszkę na dnie.
5. Na budyń wyłożyć owoce i porcje tężejącej galaretki.
Smacznego.
wtorek, 23 kwietnia 2013
Ziemniaczki z wędzonką wg Aleex
Dziś zapraszam na pyszne ziemniaczki z wędzonką z przepisu magdaleny73. Tak przygotowane ziemniaki świetnie sprawdzają się jako dodatek do mięsa, ale równie dobrze smakują jako samodzielne danie. Ja wolę je w tej drugiej wersji. Ziemniaczki z surówką smakują naprawdę znakomicie. Gorąco polecam.
Składniki:
• 1,5 kg obranych ziemniaków
• 1/2 łyżki smalcu
• 1 duża cebula
• 3 ząbki czosnku
• 2 – 3 łyżki majonezu
• 2 łyżki pokrojonej w kostkę wędzonki (boczek)
• przyprawa uniwersalna
• przyprawa do ziemniaków
• 1/2 łyżeczki chili
• 1/2 łyżeczki papryki słodkiej
• koperek (może być suszony)
Sposób przygotowania:
1. Ziemniaki obrać, pokroić w ćwiartki, zalać zimną wodą, aby nie ściemniały.
2. Cebulę pokroić w piórka. Przełożyć do miski.
3. Wędzonkę lub boczek pokroić w kostkę albo w słupki. Dodać do cebuli.
4. Do miski dodać majonez i przyprawy. Wymieszać.
5. Włożyć ziemniaki. Dokładnie obtoczyć je w przyprawach.
6. Ziemniaki przełożyć do torebki do pieczenia (lub rękawa), dodać smalec, szczelnie zapiąć.
7. Piec przez 45 minut w temperaturze 200 stopni C, opcja dół – góra. Następnie 15 minut w opcji dół + termoobieg w temperaturze 190 stopni C (można rozciąć torebkę, aby ziemniaki się przyrumieniły.
8. Podawać z surówką jako samodzielne danie. Ziemniaki mogą być też dodatkiem do dań mięsnych.
Smacznego.
niedziela, 21 kwietnia 2013
Wiosenne ciasto wg Aleex
Nareszcie! Wiosna wybuchła z całą mocą. Podróżując samochodem, cieszyłam się słońcem, zielenią i bocianami, które już zajęły swoje gniazda. Weekend znów minął mi pod znakiem wykładów i ćwiczeń. Nie narzekam, bo zajęcia robią się coraz ciekawsze. Mam okazję podyskutować z ludźmi, przyjrzeć się, jak pewne rzeczy funkcjonują w innych szkołach, w innych powiatach. Jest interesująco.
Po powrocie zrobiłam dla chłopaków ciasto – lekkie, kolorowe, wiosenne. Wymyśliłam je, wracając do domu i chłonąc piękno budzącego się do życia świata. Sądząc po tempie, w jakim znikało, smakowało moim chłopcom bardzo. Oni je polecają, ja też. Może się skusicie?
Składniki:
Biszkopt:
• 6 jajek
• 6 łyżek cukru
• cukier waniliowy (16g)
• 6 łyżek mąki pszennej
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa:
• ½ kg serka homogenizowanego naturalnego
• 3 różnokolorowe galaretki (wiśniowa, cytrynowa, agrestowa)
• 1 łyżka żelatyny
• cukier puder do smaku
Sposób przygotowania:
1. Każdą galaretkę rozpuścić w 1,2 – 1,5 szklanki wody. Wylać na talerz i zostawić do zastygnięcia.
2. Z podanych składników przygotować biszkopt według tego przepisu. Upiec go w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia o wymiarach: 22x37. Po upieczeniu ostudzić. Przekroić na dwa blaty.
3. Zastygnięte galaretki pokroić w kostkę. Przełożyć do miski.
4. Serek homogenizowany wymieszać mikserem z cukrem pudrem. Powinna wystarczyć 1 – 2 łyżki, ale spróbujcie, masa może być za mało słodka.
5. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody. Lekko ciepłą dodać do serka, zmiksować.
6. Do masy włożyć kosteczki galaretki. Wymieszać.
7. Na dolny blat wyłożyć masę z galaretkami. Przykryć drugim blatem. Zostawić do zastygnięcia.
8. Wierzch nożna ozdobić cukrem pudrem.
Smacznego.
piątek, 19 kwietnia 2013
Bagietka z pastą łososiową wg Aleex
Dzisiaj drużyna siatkarzy z mojej szkoły grała mecz o puchar Miejskiej Ligii Siatkówki. Wprawdzie nie obroniliśmy tytułu mistrzów, ale byliśmy najlepsi ze wszystkich szkół ponadgimnazjalnych w naszym mieście. Drugie miejsce to też znakomita lokata. Wygrała młoda drużyna, która od kilku lat, z sezonu na sezon, stawała się coraz lepsza. Szczerze gratulowałam młodym sportowcom, bo naprawdę zasłużyli na zwycięstwo.
Podczas meczu miałam okazję przyjrzeć się kibicom. I, niestety, muszę stwierdzić, że wypływają z tej obserwacji przykre wnioski. Rywalizacja między szkołami, którą widać na co dzień, przeniosła się na uczniów. Zieją wobec siebie jawną niechęcią, nie rozumieją istoty sportowych zmagań. Nie kibicują swojej drużynie, ale kibicują przeciwko. Dlaczego? Bo nie potrafią przegrać z godnością. Szkoda, bo takie podtrzymywanie przez dorosłych atmosfery chorej rywalizacji między szkołami, jest zupełnie niewychowawcze. Ale czego wymagać od młodzieży, gdy dorośli, którzy powinni być przykładem, zachowują się jeszcze gorzej?
Po powrocie do domu, zrobiłam Młodemu obiad. Sama nie miałam ochoty na nic konkretnego. Dlatego dla nas przygotowałam bagietkę z łososiem, którą wypróbowałam podczas ostatniej uroczystości rodzinnej. Jest pyszna, naprawdę. Polecam.
Składniki:
• 200g wędzonego łososia w plastrach lub w kawałku
• 2 serki Almette śmietankowe
• 1 ząbek czosnku
• świeży koperek
• masło
• bagietka
Sposób przygotowania:
1. Przygotować składniki. Łososia pokroić w drobną kosteczkę.
2. Serek przełożyć do miski, dodać łososia.
3. Ząbek czosnku zmiażdżyć, dodać do serka.
4. Koperek posiekać, dodać do miski.
5. Wszystkie składniki wymieszać, aby utworzyły pastę.
6. Bagietkę pokroić na kromki. Lekko posmarować je masłem.
7. Na kromkach bagietki rozłożyć pastę łososiową.
8. Podawać od razu.
Smacznego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)