piątek, 15 października 2010
Napoleonka wg Aleex
Kiedyś przyjechała do mnie Anes i przywiozła niewielkie zawiniątko. Okazało się, że kryje ono przepyszną napoleonkę. Zjadłyśmy ją ze smakiem do kawy, oczywiście sporą część zostawiając dla Daria. Ten zjadł ciasto błyskawicznie, ale stwierdził, że jakoś zapachniało malizną. No tak, wcale mnie to nie zdziwiło. Dla mojego męża odpowiednia porcja to pół blaszki :) Poprosiłam Anes o przepis i oczywiście go dostałam. Od tego czasu przygotowuję napoleonkę wg receptury mojej przyjaciółki. Spróbujcie – jest przepyszna! Delikatne, francuskie ciasto, pięknie rozwarstwione, wypełnione jest waniliowym gęstym kremem. Całość, oprószona obłoczkiem cukru pudru, przypomina mi kupowane w dzieciństwie ciastka, które kusiły z półek w lokalnej cukierence. Polecam.
Składniki (cytuję za Anes):
• opakowanie ciasta francuskiego
• 2 i 1/2 szkl mleka
• 1/2 szkl mąki
• 1/2 szkl cukru
• 1/2 kostki masła
• budyń śmietankowy (na 1/2 l mleka)
• 2 żółtka
• mały cukier waniliowy
Sposób przygotowania:
1. Ciasto upiec według przepisu na opakowaniu, lecz przed wstawieniem do piekarnika, ponakłuwać gęsto widelcem.
2. 2 szklanki mleka zagotować z cukrem, cukrem waniliowym i masłem. Pozostałe zimne mleko wymieszać z budyniem, mąką i żółtkami. Wlać do gotującego się mleka. Gotować, mieszając, aż masa zgęstnieje.
3. Gorący krem wyłożyć na ciasto. Przykryć drugim. Odstawić do ostygnięcia.
4. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale narobilas mi smaku na takie ciacho:) mniam...:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest pyszne. U mnie już go prawie nie ma :)))
OdpowiedzUsuńwarstwa kremu jest najpyszniejsza :-)
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak :)))
OdpowiedzUsuńteraz nie będę mogła spać przez tą napoleonkę :)
OdpowiedzUsuńU mnie już jej nie ma. Zostało tylko pyszne wspomnienie. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńKolejne wypróbowane, szybkie i przepyszne ciasto.
OdpowiedzUsuńWitam, chciałabym wypróbować przepis, ale nie wiem ile ciasta francuskiego użyć bo kupiłam 2 sztuki w Biedronce i wydaje mi się, że z dwóch, nie wiem tylko czy masy nie będzie za mało. Pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńGosiu - w tym przepisie jest jedno opakowanie ciasta francuskiego, które podzieliłam na pół. Możesz oczywiście wykorzystać dwa opakowania, napoleonka wyjdzie większa, ale podwój wówczas składniki masy. Pozdrawiam, Aleex :)
Usuń