niedziela, 12 września 2010
Nalewka śmietankowa wg Aleex II
Kilka miesięcy temu przygotowałam Śmietanówkę. Tak naprawdę robiłam ten trunek nieco „po omacku”, ponieważ informacje na temat Śmietanówki miałam wyłącznie z Internetu. Nalewka wyszła pyszna, a po umieszczeniu przepisu na blogu, odezwały się do mnie różne osoby – wśród nich pani Sylwia Mniszewska, do której należy patent na recepturę Śmietanówki (dziękuję pani Sylwio za miłą wymianę zdań). Przepis komentowali także ci, którzy mieli okazję próbować oryginalnego trunku. Tomek napisał, że moja nalewka nieco różni się „tej prawdziwej”. Dzięki niemu dowiedziałam się, na czym na różnica polega (dziękuję – Tomku). Postanowiłam więc ponownie zmierzyć się z przepisem na Śmietanówkę. Efekt – dla mnie i moich (dorosłych) bliskich – rewelacja!
Składniki:
• 3 kubeczki śmietany 36% do deserów z Piątnicy (każdy po 200 g)/ może być także 30%
• 1 cukier waniliowy (32 g)
• 1 cukier z prawdziwą wanilią
• ½ szklanki cukru
• 120 – 150 ml spirytusu
• ewentualnie - trochę przegotowanej wody
Sposób przygotowania:
1. Śmietanę przełożyć do rondelka (jest bardzo gęsta), wsypać cukier i cukry waniliowe, wymieszać. Zagotować, cały czas mieszając.
2. Rondelek wstawić do zimnej wody. Lekko zmiksować, by śmietana nieco zgęstniała.
3. Do ostudzonej śmietany powoli dolewać spirytus – cały czas energicznie mieszając. Ja dodałam 120 ml, ale jeśli ktoś woli mocniejsze trunki, można dolać więcej.
4. Nalewkę przelać do butelek.
5. Wstawić do lodówki.
Smacznego.
Uwagi:
- ponieważ moja nalewka była bardzo gęsta – miała konsystencję ajerkoniaku – dolałam ok. ¼ szkl przegotowanej wody. Jeśli konsystencja Wam odpowiada, nic nie trzeba dolewać :)
- ponieważ do nalewki dodałam cukier z prawdziwą wanilią, w Śmietanówce są maleńkie ciemne kropeczki. Jeśli Wam to nie odpowiada, możecie dodać 2 zwykłe cukry waniliowe lub aromat waniliowy.
- nalewka świetnie smakuje schłodzona.
Polecam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo się cieszę że zamieściłaś ten przepis. Zamierzam ją zrobić na święta BN i pozwolisz że posłużę się Twoim przepisem? Wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Samanta
Samanto - oczywiście, że możesz wykorzystać mój przepis. Po to one są. Pozdrawiam serdecznie, Aleex.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten śmietankowy pomysł :)
OdpowiedzUsuńWitam! Planuję zrobic tą nalewkę, bo kusi niezmiernie, ale mam pytanie, czy ta śmietana musi się zagotowac i w jakim celu? Czy chodzi tylko o to, żeby się cukry rozpuściły?? No i czy później zmiksowac jak jest takie gorące i w wodzie, czy jak już wystygnie? Z góry dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam, Gabi
OdpowiedzUsuńps. świetny ten Pani blog i przepisy!
Droga Gabi - masz rację, śmietanę gotujemy, aby rozpuścić dokładnie cukier, a poza tym nalewka z przegotowaną śmietaną dłużej stoi. Miksujemy śmietanę jeszcze ciepłą, ale już lekko przestudzoną. Bardzo dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej do mojej kuchni. Pozdrawiam, Aleex
OdpowiedzUsuńWitam ponownie!
OdpowiedzUsuńNo cóż, nie wytrzymaliśmy wczoraj wieczorem i zrobiliśmy z mężem tą nalewkę, trochę po swojemu... tzn. nie zagotowałam śmietany, ale i tak bardzo mocno podgrzałam i nie miksowałam jej później, bo uznałam, że i tak wolę rzadsze płyny. No i nie dodałam spirytusu (nie lubię, jak nalewki są za ostre), tylko 200ml wódki. Nalewka wyszła mega pyszna i się chłodzi na dzisiejszy wieczór... No i już widzę, że zgęstniała w lodówce!
Dzięki serdeczne za tak wspaniały przepis!!
Pozdrawiam, Gabi
Cieszę się, że smakuje. Zachęcam do wypróbowania nalewki kawowej. Też jest przepyszna.Pozdrawiam serdecznie, Aleex.
OdpowiedzUsuńNie mogąc znaleźć w 3 sklepach śmietany 36% kupiłam 30%, także z Piątnicy. Wyszła tak dobra, że dzisiaj zrobiłam już piątą z kolei śmietanówkę (i poleciłam kilku osobom Twój przepis - a właściwie po degustacji nie trzeba było już niczego polecać, polecił się sam). A piszę o tej śmietanie, gdyż dzisiaj dopiero zrobiłam z tej "właściwej" 36% i jak dla mnie wyszła nieco za gęsta. W smaku jest bardzo podobna, natomiast ta, robiona na śmietanie 30% ma jak dla mnie lepsza, tj. nieco rzadszą konsystencję i smakuje wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedna uwaga, śmietana śmietanie nierówna. Nalewka wyszła bardzo dobra zarówno na śmietanach (30% i 36%) z Piątnicy jak i na Łaciatej. Natomiast z braku owej śmietany w sklepie zakupiłam 30% innej firmy (na "P" ;)). No i niestety można powiedzieć, że zmarnowałam składniki, bo nalewka wyszła po prostu niedobra - z kwaśnym posmakiem.
Dziękuję za bardzo dobry przepis! Korzystam z neigo często mimo, że kulinarnie uzdolniona nie jestem wcale ;)
Witam serdecznie, otóż ja zrobiłam tę nalewkę, wszystko jak w opisie, wstawiłam do lodówki i zgęstniała tak, że nie idzie jej ruszyć ;/ polałam butelkę ciepłą wodą i znowu się zrobiła rzadka. Postawiłam ja w szafce i patrze a ona znowu gęsta. Co zrobiłam nie tak ? Może ktoś pomoże ?
OdpowiedzUsuńWszystko zrobiłaś dobrze. Gęstość nalewki zależy od gęstości śmietany. Być może trafiłaś na taką partię (ja tak raz miałam), która była wyjątkowo gęsta. Po prostu rozcieńcz śmietanówkę wodą z alkoholem i będzie dobrze. A kolejnym razem zrób ze śmietaną 30% :)))Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńTrafiłam na tą stronkę zupełnie przypadkiem, bo szukałam przepisu na śmietanówkę, o której usłyszałam od znajomej.
OdpowiedzUsuń4 dni temu zrobiłam ją w końcu - tyle, że użyłam 500g śmietanki Łowickiej 36%(bo z Piątnicy u nas wogóle w sklepach nie mają :( ) oraz zamiast spirytusu jakieś 180ml wódki. Dziś skosztowałam i jest... PRZEPYSZNA!!!
Taka gęsta jak chciałam, pachnie wybornie - wielkie dzięki za ten przepis!
Napewno wrócę tutaj po inne Twoje specjały :)
Wieczorkiem lecę zdobywać serce Sławka właśnie tą śmietanówką, trzymajcie kciuki ;p
Nieustraszona
Cieszę się, że smakuje. Aż troszkę zazdroszczę, że u mnie w lodówce jej nie ma, bo jest naprawdę pyszna. Pozdrawiam serdecznie, Aleex.
OdpowiedzUsuńDzis ma zamiar zrobic to cudo, tylko nie ze spirytusem a z wodka :) po weekendowej imprezce dam znac jak wszystkim smakowalo :)
OdpowiedzUsuńMialam dac znac jak smakowalo :) bylo pyszne , juz 2 razy robilam a przep[is rozszedl sie migiem po znajmomych. Dzieki za super przepi i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę się cieszę :))) Pozdrawiam, Aleex.
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńCzy pisząc o cukrze z prawdziwą wanilią, ma Pani na myśli 1opakowanie (20g) cukru np firmy kamis?
czy jeśli zastąpię w/w cukier cukrem waniliowym to należy oprócz tego 1op. cukru waniliowego w przepisie dodać jeszcze 2? (czyli łącznie 3) czy jeden z przepisu + jeden dodatkowy (czyli łącznie 2)? a jeśli chodzi o aromat - to kilka kropli czy cały?
Dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam A.
Pisząc o cukrze z prawdziwą wanilią mam na myśli powszechnie dostępne opakowania firmy Kamis lub Kotanyi (ten ja stosuję. Jeśli zastępujemy ten cukier waniliowym, wystarczy dodać 2 opakowania. Możesz też spróbować i ewentualnie następnym razem dodać więcej. Aromatu wystarczy kilka kropelek. Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńile taka nalewka może stać?
OdpowiedzUsuńU mnie w lodówce stała ok 2 tygodni. Potem znikała :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńA ja tak bardzo chciałem zrobić nalewkę i przedobrzyłem. Wlałem spirytus do gorącej śmietany - rano kasza z tłuszczu w butelce...
OdpowiedzUsuńA przecież napisałam - "do ostudzonej śmietany powoli wlewać spirytus". Mam nadzieję, że kolejny raz będzie udany. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńSame piękne przepisy - planuję zrobić tę Smietanówkę albo Kawówkę na Święta. Porterówka już stoi w ciemnej szafce i czeka, aż upłynie trochę czasu :) Gratuluję bloga i przepisów!
OdpowiedzUsuńMartyna
Dziękuję i zapraszam do korzystania. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńDziś robimy ją z chłopakiem :D planujemy zabrać na przystanek woodstock. Ile może trzymać nalewka zwłaszcza w cieple?
OdpowiedzUsuńNajlepiej trzymać ją w chłodzie. Sądzę, że nie będzie problemu z przechowywaniem, bo pewnie szybko zniknie :) Fajnych wrażeń podczas festiwalu Wam życzę :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńZrobilismy w sumie z 2x wiekszej ilości składników tych podstawowych i na to całe pół litra spirytu 95% zobaczymy co wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńMam jedną uwagę co do nazewnictwa, nie nalewka a likier śmietanowy, nalewka to macerat z owoców bądź ziół a to jest po prostu likier na śmietanie, ale smak zapewne pyszny.
OdpowiedzUsuń