.

.

środa, 13 października 2010

Babka z adwokatem wg Aleex




Jestem szczęśliwa! Naprawdę. Zostałam wyróżniona w mojej szkole tytułem Belfra roku 2010/2011. To dla nauczyciela największa, najważniejsza nagroda, bo przyznawana przez uczniów. A przecież jestem wymagająca i uparta. Surowo oceniam i nie odpuszczam, bo polski to przedmiot maturalny. Mimo tego uczniowie docenili mnie i bardzo się z tego cieszę. Dostałam na pamiątkę elegancki długopis i koszulkę z napisem ”Belfer roku 2010/2011”. Od razu ją założyłam, pięknie wyglądała do sukienki i szpilek ;))))))))))
Dzisiejsze święto znakomicie uświetni babka z adwokatem. Przepis od wielu lat cieszył się ogromnym uznaniem na WŻ, jedna z dziewczyn, Magda, poprosiła, abym umieściła go także na blogu. Czekał spokojnie na swoją kolej, ale skoro jest potrzebny – bardzo proszę. Kiedy ta babka znów po dłuższej przerwie pojawiła się w mojej kuchni, Dario tylko westchnął z zadowoleniem. I jakoś tak przypadkiem w ciągu kilkunastu minut zniknęło pół ciasta. Wcale nie byłam tym zdziwiona. Mój mąż uwielbia wszystkie wypieki, a ten naprawdę jest wyjątkowy. Mięciutkie, puszyste wnętrze, rumiana skórka i polewa, która nadaje ciastu niezwykły posmak. Zazwyczaj posypuję ją posiekanymi orzeszkami, tym razem ich nie miałam, więc użyłam prażonych ziaren słonecznika. Spróbujcie…


Składniki na dużą formę:

• 25 dag margaryny
• 2 szklanki cukru
• 2 opakowania cukru waniliowego
• 6 jaj
• 2 i 1/4 szklanki mąki
• 15 łyżek oleju
• 10 łyżek adwokata
• 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 łyżki posiekanych orzechów

Sposób przygotowania:

1. Margarynę , olej, alkohol, cukier, cukier waniliowy oraz dwie łyżki wody gotować 10 minut na wolnym ogniu.



2. Przestudzoną masę wymieszać z żółtkami, pół szklanki odlać , a resztę starannie połączyć z mąką , proszkiem do pieczenia i ubitą na sztywno pianą z białek.



3. Wyłożyć ciasto do natłuszczonej formy, wstawić do nagrzanego do 180-190 stopni C piekarnika i upiec (ok. 45-50 minut).
4. Gorącą babkę posmarować pozostałą masą i posypać migdałami.







Smacznego.

16 komentarzy:

  1. super przepis, wypróbuję w weekend i dam znać, tym bardziej, że wreszcie mam chwilę wolnego czasu i mogę powrócić do testowania smakołyków Twojego autorstwa:) Gratulacje! To miło być docenianym zawodowo

    OdpowiedzUsuń
  2. ps. sypiesz je migdałami/orzechami czy słonecznikiem?:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Olu. Babkę posypuję tym, co mam :))) Najczęściej orzechami lub migdałami, ale teraz ma na wierzchu ziarna słonecznika. To zależy od Twoich preferencji :))) Pozdrawiam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje wspaniałego wyróżnienia oraz smakowitego wypieku!

    OdpowiedzUsuń
  5. wow, gratulacje! ja takie ciacho to bym teraz tym uczniom upiekła ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję serdecznie :))) A ciasto polecam, bo jest naprawdę pyszne :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje :) Przypomniałaś mi teraz moje szkolne czasy (w roli ucznia oczywiście), te wszystkie Dni Nauczyciela i tak dalej... Miło było :)

    Robiłam kiedyś muffiny z podobnego ciasta - bajka... Babkę też wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze raz dziękuję. To dla mnie naprawdę ważne i dlatego bardzo się cieszę. Pozdrawiam i życzę smacznego przy wypróbowywaniu babki. Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna! Lubię adwokat (jak to brzmi ;)) ale do ciasta jeszcze go nie dodawałam...a w takiej babce musi smakować fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrobiłam ją wczoraj-bardzo aromatyczna, niestety nieco nie dopiekłam, bo mój piecyk działa zawsze jak chce, więc zrobiły się śladowe ilości zakalca, ale i tak smakuje!

    OdpowiedzUsuń
  11. Olu - cieszę się, że smakuje. Następna próba będzie już pewnie w 100% udana, bo wiesz, jak działa Twój piekarnik. Pozdrawiam, Aleex.

    OdpowiedzUsuń
  12. Babka według Twojego przepisu będzie u mnie na świątecznym stole. Ciasto wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy to babka karmelowa z blogu Margarytki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam tego bloga. Nie przepadam za karmelem, więc nie sądzę, żeby była to taka sama receptura. Mam stale obowiązujący zwyczaj, że jeśli korzystam z czyjegoś przepisu, to podaję źródło. Pozdrawiam, Aleex :)

      Mam nadzieję, że Twój wpis, to nie prima aprilis?

      Usuń
  14. Nie bardzo rozumiem z tą polewą z surowym żòłtkiem ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Możesz wcześniej je sparzyć, jeśli się obawiasz. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń