niedziela, 12 lutego 2017
Zupa meksykańska wg Aleex
Przerwa na blogu, wprawdzie krótka, była niezamierzona. Pochłonęło mnie zwyczajne życie: egzaminy zawodowe i przygotowania do studniówki w szkole. Finał tych przygotowań przeżyliśmy wczoraj. W mojej szkole, tradycyjnie, w ostatnią sobotę przed feriami, odbyła się studniówka. Ponieważ od kilkudziesięciu lat młodzież bawi się w szkolnej sali gimnastycznej, odpowiedni wystrój miejsca jest bardzo absorbujący. Oprócz uczniów, zaangażowani są także rodzice, których staramy się wspierać my, nauczyciele. Wszyscy mamy wspólny cel: studniówka ma być wspaniała pod każdym względem. I każdego roku się to udaje. Wczoraj rodzice spisali się świetnie, młodzież bawiła się wyśmienicie, a więc kolejną studniówkę w murach szkoły można uznać za w pełni udaną.
Od jutra zaczynamy ferie. Czekam na nie z utęsknieniem, bo trochę oddechu naprawdę mi się przyda. W tym roku mam zamiar odpoczywać w domu. Już nie mogę się doczekać, aby sięgnąć po książki “do przeczytania”, które czekają ,ułożone w pokaźny stosik. No i oczywiście mam też listę dań “do wypróbowania”. Są to różne przepisy – słodkie i wytrawne, które mnie zaciekawiły. Kiedy je wypróbuję, na pewno się nimi podzielę z Wami na blogu.
A dziś zapraszam na zupę meksykańską, którą przygotowałam kilka dni temu. Jest prościuteńka, aby ją ugotować, wystarczy zaledwie kilka produktów i kilkanaście minut. Po tym czasie w garnku apetycznie bulgocze gęsta, lekko pikantna, pożywna zupa, która może z powodzeniem zastąpić cały obiad. Dzięki dodatkowi chili cudownie rozgrzewa i syci. Znakomicie sprawdzi się na szybki obiad w mroźne, lutowe dni. Zapraszam.
Składniki:
• ½ kg mielonego mięsa wołowego
• 1 puszka kukurydzy
• 1 puszka czerwonej fasolki
• 1 puszka białej fasolki
• 1 puszka całych pomidorów bez skórki
• 1 puszka pomidorów krojonych
• 1 – 2 szklanki wody
• natka pietruszki
• przyprawy: sól, pieprz, słodka czerwona paprika, chili – do smaku
• olej
• 1 duża cebula
• 2 ząbki czosnku
• szczypta cukru
Sposób przygotowania:
1. Cebulę pokroić w kostkę.
2. Na patelni rozgrzać 1-2 łyżki oleju (lub innego tłuszczu). Zeszklić pokrojoną cebulę. Wcisnąć 2 ząbki czosnku.
3. Do cebuli dodać mięso mielone. Podsmażyć ok. 10 minut. Przełożyć do garnka.
4. Oba rodzaje fasolki I kukurydzę wypłukać, przełożyć do garnka.
5. Na patelnię po smażeniu mięsa włożyć pomidory. Te w całości rozdrobnić, przesmażyć. Dodać do garnka.
6. Dolać wodę. Jej ilość zależy od tego, jaką konsystencję zupy chcemy otrzymać. Moja była dość gęsta, jak potrawka, ale może być rzadsza.
7. Wszystkie składniki wymieszać, zagotować. Dodać szczyptę cukru. Doprawić.
8. Gotować na wolnym ogniu ok. 10 minut.
9. Podawać gorącą zupę posypaną zieloną natką pietruszki.
Smacznego.
Dla osób zainteresowanych kolagenem: Pamiętajcie do wtorku trwa Promocja Walentynkowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Razem z mężem uwielbiamy zupę meksykańską. Robimy ją troszkę inaczej: gotujemy wywar z kości wędzony, porcji rosołowej i włoszczyzny. Całą resztę podsmażamy tak jak Pani. I to co uwielbiamy to mnóstwo ostrego. Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze to polecam na talerz wyłożyć trochę kiełków np rzodkiewki i dopiero na to nalać zupki. Niesamowity smak. Pozdrawiam Panią serdecznie i dziękuję za te wszystkie przepisy - korzystam z nich prawie codziennie, taka moja wirtualna książka kucharska. Monika
OdpowiedzUsuń