.

.

piątek, 11 lutego 2022

Ryba w tempurze wg Aleex

Cierpię na notoryczny brak czasu. Spędzam w pracy kilkanaście godzin każdego dnia. Wychodzę z domu rano, by wrócić późnym wieczorem. Gotuję w weekend, bo na tygodniu nie ma o tym mowy. Wiem, powinnam zwolnić. Wiem, nie samą pracą człowiek żyje. Wiem, oczywiście, że wiem. Tylko czasami trafia się w życiu taki czas, że nie można inaczej. Ja przynajmniej nie umiem. Kiedy wchodzę do domu, widzę wymowne spojrzenie Daria, który patrzy na mnie z lekkim politowaniem. On też wie, że przed nami wyjątkowo wymagający czas. Nawet w ferie nie miałam urlopu, wzięłam zaledwie 2 wolne dni, żeby pojechać do Gwiazdeczki i Maleństw. Resztę ferii spędziłam w szkole, bo jak zawsze w pracy mam mnóstwo do zrobienia. Ale za to w ferie przynajmniej przyjeżdżałam do domu o normalnej porze około 15 lub 16. 
Zimowe wieczory staram się wykorzystać dla siebie. Kiedy Dario zasypia, ja siedzę w salonie. Czasami oglądam ulubiony film, czasami siadam przy oknie i patrzę na wirujące w świetle ulicznej latarni płatki śniegu pędzone przez wiatr. Uwielbiam te chwile, bo kiedy trwają, ja zanurzam się w myślach i odpoczywam. 
Ponieważ naprawdę mało czasu spędzam w domu i w kuchni, staram się chociaż w weekendy przygotować coś pysznego. Ostatnim moim kulinarnym odkryciem jest ryba w tempurze. Wpadłam na pomysł, by tak przygotować filety dorsza, które czekały na swój czas w zamrażarce. 
Niedawno rozmawialiśmy z Dariem o wakacjach, wspominaliśmy ostatni nasz pobyt w Międzyzdrojach i świetny smak ryby w portowej smażalni. I wtedy mnie olśniło. Przypomniałam sobie kucharza, który zanurzał płaty ryby w specjalnej mieszaninie, by potem usmażyć je na gorącym oleju. Ryba była pyszna, do smażalni ustawiały się kolejki, często trzeba było czekać na stolik. Doszłam do wniosku, że mogę spróbować zrobić taką rybę w domu. I zrobiłam. Smakowała wyśmienicie, więc dzielę się z Wami przepisem.
Do ryby przygotowanej w mojej kuchni zastosowałam specjalną panierkę – tempurę. Tempura to określenie metody przyrządzania potraw, która polega na zanurzeniu składników takich jak warzywa, owoce , ryby lub owoce morza w odpowiednio przygotowanym cieście, a następnie na usmażeniu ich na głębokim tłuszczu. Składniki smażą się w temperaturze 170-180 stopni C, dzięki temu ciasto otacza je skorupką i zabezpiecza przed nadmiernym nasiąkaniem olejem. 
Są dwa rodzaje ciasta do tempury: rzadkie, lekko lejące i gęste. Wybór odpowiedniego rodzaju ciasta zależy od produktów, które chcemy przygotować. Gęste ciasto przeznaczone jest głównie do smażenia tłustych ryb, takich jak makrela czy halibut oraz świeżych kalmarów. Rzadkie ciasto doskonale sprawdza się do warzyw, mięczaków oraz chudej ryby. Delikatne i kruche ciasto wymaga odpowiedniego przygotowania. Miesza się je szybko – powinny powstawać w nim grudki, które później się wysmażą. Nie przejmujemy się nimi wcale. 
Tempura nie jest trudna ani pracochłonna do zrobienia. Przed jej przygotowaniem należy pamiętać o kilku bardzo ważnych zasadach: - olej musi być podgrzany do określonej temperatury, którą należy utrzymywać na stałym poziomie, - do smażenia tempury należy używać tylko oleju roślinnego, - woda do przygotowania ciasta musi być lodowata, - wybrane przez nas składniki należy podzielić na kawałki. Ważne jest, aby przygotowywać ciasto w ostatniej chwili i żeby jego temperatura przed smażeniem była jak najniższa. Należy pamiętać o kolejności wkładania składników do oleju: najpierw warzyw, potem grzyby, ryby i owoce morza, aby nie pomieszać smaku potraw. 

Składniki: 

• ½ szklanki mąki kukurydzianej 
• ½ szklanki mąki pszennej 
• lodowata woda 
• 2-3 kostki lodu 
• kawałki surowego (świeżego lub mrożonego dorsza) 
• olej roślinny do smażenia 
• przyprawa uniwersalna 

Sposób przygotowania: 

1. Rybę pokroić na mniejsze kawałki. Jeśli używamy ryby mrożonej, należy ją wcześniej rozmrozić i osuszyć. Porcje ryby doprawić przyprawą uniwersalną lub solą.
2. Do miski wsypać oba rodzaje mąki.
3. Dolewać lodowatą wodę, cały czas mieszając trzepaczką aż ciasto nabierze konsystencji gęstej śmietany.
4. Do ciasta dodać kostki lodu, aby zachowało niską temperaturę.
5. W głębokiej patelni rozgrzać olej i rozgrzać go do 175-180 stopni C. 

6. Kawałki ryby obtoczyć w cieście i wkładać do gorącego oleju po 2-3 porcje – nie za dużo, aby nie spadała temperatura oleju.
7. Smażyć porcje ryby do momentu, aż ciasto stanie się chrupiące.
8. Nadmiar oleju odsączyć na ręczniku papierowym.
9. Podawać natychmiast po przygotowaniu, nie czekać, aż ostygnie.
Smacznego.

1 komentarz: