Mo Drodzy.
Jeśli przygotowywaliście ze mną w tym roku dojrzewający piernik staropolski, nadszedł czas, aby upiec ciasta, które do tej pory spokojnie czekały w chłodnych miejscach.
W moim domu obłędnie pachną pierniki rumieniące się w piekarniku. Wkrótce je wyjmę. Ostygną, odpoczną, a potem będą leżały w ściereczkach, aż do chwili, gdy za tydzień przełożę je masą śliwkowo – czekoladową i orzechową. Jeśli dziś nie macie czasu, upieczcie je w ciągu najbliższych dni.
Aleex.
Aleks, na jaką grubość rozwałkowałaś ciasto?
OdpowiedzUsuńJa nie wałkuję ciasta. Odrywam po kawałku i wyklejam nim blaszkę. Ma ono grubość ok 5-6 cm. Uklepuję lekko wilgotnymi dłońmi, bo ciasto może być lekko klejące. Pozdrawiam, Aleex.
UsuńDroga Alex, trochę się zagapiłam i dopiero jutro będę mogła upiec pierniki, nie będzie za późno? no i kiedy powinnam przełożyć masą?
OdpowiedzUsuńSpokojnie :) Upiecz pierniki, niech poleżą do niedzieli, w niedzielę je przełóż masą :) Będzie dobrze :) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuń