niedziela, 11 grudnia 2016
Wykwintny sernik wg Aleex
Zbliża się wyjątkowy, magiczny czas świąt. Święta w mojej kuchni to mieszanina różnorodnych wspaniałych zapachów. Aromat korzennych przypraw, pieczone mięsa z wykwintnymi dodatkami, kawa parzona w ekspresie, podawana z wyjątkowym deserem. Jednak dla mnie najmilszym zapachem, który kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia jest aromat pomarańczy. Urodziłam się w czasach, kiedy cytrusy były synonimem luksusu, czegoś niedostępnego, a jednocześnie niezwykle egzotycznego i upragnionego. Nie można było ich kupić ot tak, po prostu, ale przed świętami pojawiały się na półkach sklepowych. Pamiętam, gdy jako dziecko wyczekiwałam świąt. W moim domu celebrowało się każdą chwilę: przedświąteczne porządki, po których dom pachniał czystością, ubieranie choinki pachnącej piernikami, pieczenie mięs, które drażniły zmysły podczas postnej Wigilii w oczekiwaniu na Boże Narodzenie. Ale świąteczny nastrój dopełniała mama, która przynosiła do domu pomarańcze. Tylko kilka. Nie wiem do dziś, jak udawało się jej zdobyć te owoce. Pewnie musiała wystać je w ogromnej kolejce. Ale zawsze trafiały do domu przed świętami, a ja upajałam się ich smakiem. Zachwycało mnie w nich wszystko: słoneczna barwa, słodki sok i przepięknie pachnąca skórka, którą razem z mamą przygotowywałam do kandyzowania. Zapach pomarańczy zawsze wypełniał nasz dom w czasie świąt. Dziś pomarańcze są czymś powszechnym, ale w moim domu co roku w dużych ilościach pojawiają się przed świętami Bożego Narodzenia. Suszę ich plastry, aby zapach utrzymywał się jak najdłużej, dodaję ich sok do keksu, a skórkę do innych wypieków. I zjadam je, bo ja i moja mama, a także moje dzieci bardzo je lubimy. Przecież gdy pachną pomarańcze, święta są tuż, tuż...
Tuż przed świętami proponuję Wam pyszny, wykwintny sernik z dodatkiem skórki pomarańczowej. Połączyłam w tym przepisie elementy dwóch innych receptur od Dorotus. Spód ciasta zrobiłam według sernika migdałowego z malinami, zaś wierzch to świąteczny sernik wykwintny. To połączenie sprawdziło się znakomicie. Koniecznie wypróbujcie je podczas świąt. Jestem przekonana, że będzie Wam smakowało.
Składniki:
Spód:
• 150 g mąki pszennej
• 2 łyżki drobnego cukru do wypieków
• 100 g zimnego masła, pokrojonego w kostkę
• 1 żółtko
• 1 łyżka zimnej wody
Masa serowa:
• 1,3 kg twarogu tłustego trzykrotnie zmielonego
• 450 g drobnego cukru do wypieków
• 10 dużych jajek, białka i żółtka osobno
• 250 g masła
• 6 łyżek kaszy manny
• 1 opakowanie budyniu waniliowego
• 1 szklanka śmietany kremówki (30%)
• ziarenka z 2 lasek wanilii
• 1 opakowanie cukru wanilinowego - 16 g
• ulubione bakalie – ja użyłam kandyzowanej skórki pomarańczowej
UWAGA! Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Sposób przygotowania:
1. Mąkę przesiać, zrobić wgłębienie, do którego włożyć cukier, masło i żółtko.
2. Składniki zagnieść razem, wyrabiając między palcami, jak na kruszonkę.
3. Dodać zimną wodę i zagnieść gładkie ciasto.
4. Uformować z niego kulę, lekko spłaszczyć, owinąć folią i schłodzić w lodówce przez 30 minut.
5. Ciasto cieniutko rozwałkować w blaszce o wymiarach 23 x 35 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Podpiec w piekarniku przez 10 minut.
6. Masło utrzeć mikserem na puszystą kremową masę. Dodawać porcjami ser i dalej ucierać.
7. W oddzielnej misce utrzeć żółtka z cukrem do białości. Dodać do masy serowej i krótko zmiksować.
8. Do sera dodać resztę składników: kaszę mannę, budyń, ziarenka wanilii, cukier wanilinowy. Połączyć mikserem.
9. Śmietanę kremówkę ubić. Oddzielnie ubić białka na sztywną pianę.
10. Masę serową delikatnie połączyć z ubitą kremówką, pianą z białek i bakaliami.
11. Przełożyć do formy na podpieczony spód masę serową, wyrównać powierzchnię.
12. Sernik piec w temperaturze 170ºC około 1 godziny. Studzić w lekko uchylonym piekarniku, następnie włożyć na noc do lodówki.
13. Wierzch ciasta dowolnie ozdobić. Ja wykorzystałam błyszczącą polewę czekoladową.
14. Sernik można przechowywać w lodówce do 7 dni. Najlepiej kroi się schłodzony, cienkim, ostrym nożem.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj Aleex ,aleeee sernik wow od samego patrzenia ma sie ochotę na niego ,a ja sie własnie zastanawiałam który sernik upiec na tegoroczne święta :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wybierzesz ten :) Jest pyszny. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńA właśnie wczoraj wspominałam te czasy, kiedy święta się wyróżniły właśnie też dzięki jedzeniu, bo na co dzień o mandarynkach czy nawet czekoladach można było sobie pomarzyć, a w święta zawsze były.... nie to co teraz, gdzie człowiek wszystko ma na okrągło przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńWitaj, jaki ser w wiaderku używasz i polecasz?
OdpowiedzUsuńJuż od dawna nie używam sera w wiaderku. Używam twarogu trzykrotnie mielonego w kostkach. Ale jeśli chcesz wybrać ser w wiaderku, polecam Ci test przeprowadzony przez Dorotus: http://www.mojewypieki.com/post/twarogi-i-serki-w-wiaderkach-pomagamy-wybrac
UsuńPozdrawiam, Aleex :)
Witam .Piekłam sernik przedwczoraj i jest pyszny .Będę robiła juz tylko z tego przepisu .Bardzo dziękuję .
OdpowiedzUsuńWitaj Aleex, sernik wygląda przepięknie i chciałabym go zrobić. Mam pytanie odnośnie pieczenia. 170C, a czy pieczesz go w opcji "góra dół" bez termoobiegu? I czy ustawić blaszkę na środkowej półce? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS. Nie mam za bardzo styczności z wypiekamy, dlatego dopytuję o takie szczegóły :)
Ja piekę najczęściej w opcji dół + termoobieg. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńAleex ten ser to sama kręcisz przez maszynkę? Czy kupujesz ten w kostkach już zmielony. Zależy mi na dobrym serniki:) dziękuję i pozdrawiam ☺️
OdpowiedzUsuńAleex , zauważyłam że żółtka na zdjęciu są bardzo czerwone a sernik wygląda blado.
OdpowiedzUsuńMoja mama zawsze mówiła żeby do ciasta dawać wiejskie jaja to każde ciasto będzie żółciutkie. Myślę że ma rację.
Pozdrawiam
Wiejskie jaja są najlepsze, ale nie zawsze i nie wszyscy mają do nich dostęp. Ja od lat kupuję jajka w jednym miejscu, od sprawdzonej "pani Dorotki" i nigdy się nie zawiodłam. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń