środa, 21 listopada 2018
Pyszne pierogi wg Aleex
Odkąd pamiętam pierogi w naszej rodzinie robiła babcia, potem mama. Nikt inny nie miał patentu na to, żeby były pyszne, mięciutkie, idealne w smaku. W moim domu rodzinnym pierogi pojawiały się dość często i wyłącznie w dwóch wersjach: z mięsem oraz z kapustą i grzybami. Gdy dorosłam, rzadko robiłam pierogi – wciąż była to domena mamy. Mama zawsze przygotowywała ich ogromną ilość, a potem dzieliła między mnie i siostrę, sobie pozostawiając niewiele. Dobrze wiedziała, że nasze dzieci uwielbiają jej pierogi i pochłaniają ich mnóstwo. I tak właśnie było. Młody i Gwiazdeczka nie tylko uwielbiali jeść pierogi babci, ale często zabierali je ze sobą na zapas. W kryzysowych momentach życia studenckiego zawsze mogli sięgnąć do zamrożonych zapasów i zjeść pyszne pierogi, tak bardzo przypominające dom i babcię.
Oczywiście w swojej kuchni też przygotowywałam pierogi. Szukałam jednak swojej wersji tego dania, eksperymentowałam z farszem, próbowałam różne odmiany ciasta. Ostatnio stwierdziłam, że MUSZĘ nauczyć się robienia pierogów. Dlaczego? Po pierwsze – wszyscy je lubimy, moje dzieci nadal za nimi przepadają. Po drugie – mama jest coraz starsza, więc nie mogę obciążać jej tym zadaniem. A po trzecie – już niedługo zostaną babcią, a to ogromna odpowiedzialność i obowiązek – przede wszystkim w kwestii umiejętności lepienia pysznych pierogów.
Skoro postanowiłam, to i zrobiłam. Najpierw odkurzyłam przepis, który odkryłam już 10 lat temu u behemotki84. Potem nastawiłam się psychicznie. Poczekałam na wolne popołudnie i…. ta dam! Zrobiłam. Przyznaję, że z lekkim niepokojem czekałam na werdykt chłopaków. Kiedy wieczorem wrócili z pracy, z przyjemnością zjedli domowe pierogi. Baardzo im smakowały. Dość powiedzieć, że 60 sztuk starczyło im zaledwie na 2 dni. Ocenili, że były pyszne. I dobrze. Babcie muszą umieć robić pyszne pierogi. Tak więc uznałam, że pierwszy egzamin kwalifikacyjny na babcię zdałam. Przede mną wiele kolejnych. Ale sądzę, że i z nimi sobie poradzę. A tymczasem zapraszam Was na pierogi. Ciasto jest mięciutkie, można je cieniutko rozwałkować, idealnie się lepią. Naprawdę, naprawdę polecam.
Składniki:
Na około 60 pierogów o średnicy 4 cm.
Ciasto:
• 0,5 kg przesianej mąki tortowej
• 3 łyżki przesianej mąki ziemniaczanej
• 2 łyżki oleju
• 0,5 szkl ciepłej wody (koniecznie jak najcieplejszej)
• 1 szkl ciepłego mleka
• szczypta soli
Farsz mięsny:
• kurczak 1,5 kg ugotowany
• 2 skrzydełka z indyka
• 1 marchewka
• 2 cebule
• przyprawy: sól, pieprz
• bulion
• olej
Farsz pieczarkowy:
• 500 g pieczarek
• 2 cebule
• olej
• przyprawy: sól, pieprz
Sposób przygotowania:
1. Przygotować farsz mięsny: mięso oddzielić od kości, zemleć razem z marchewką.
2. Na patelni zezłocić na oleju cebulkę pokrojoną w kostkę.
3. Dodać cebulkę do mięsa. Doprawić.
4. Gdyby farsz był za suchy, dodać kilka łyżek bulionu. Wymieszać.
5. Przygotować farsz pieczarkowy: Grzyby obrać, pokroić na plasterki i podsmażyć na oleju razem z cebulką pokrojoną w kostkę.
6. Całkowicie odparować wodę, ale nie rumienić.
7. Przesmażone pieczarki z cebulką zemleć. Doprawić. Można dodać 1-2 łyżeczki bułki tartej. Wymieszać.
8. Przygotować ciasto: przesiać mąkę tortową i ziemniaczaną do miski. Dodać sól.
9. W przesianej mące zrobić wgłębienie, wlać olej.
10. Do miski wlać ciepłe mleko i gorącą wodę.
11. Wymieszać widelcem i zagnieść ciasto.
12. Wyrabiać chwilę, aż będzie elastyczne i jednolite.
13. Ciasto włożyć do miseczki. Przykryć ściereczką.
14. Odrywać porcjami.
15. Rozwałkować cieniutko i wycinać krążki.
16. Nadziewać farszem w 2 wersjach: z mięsem i z pieczarkami.
17. Nafaszerowane pierożki układać na desce lekko oprószonej mąką. Przykryć ściereczką, żeby nie obsychały.
18. Zagotować wodę z łyżką oleju i z solą.
19. Na wrzątek wrzucać porcjami pierogi. Gotować od wypłynięcia 2-3 minuty, w zależności od wielkości.
20. Wyjmować łyżką cedzakową. Podawać z podsmażoną cebulką lub skwarkami.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ciekawy przepis na ciasto, takiego nie znałam.Chętnie wypróbuję. A czy próbowała Pani robić to ciasto w Termomiksie?
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis na ciasto, takiego nie znałam. Chętnie wypróbuję. A czy próbowała Pani robić to ciasto w Termomiksie?
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis na ciasto, nigdy nie dodawałam mąki ziemniaczanej, czy ona wpływa na elastyczność ciasta?
OdpowiedzUsuńWitaj Aleex serdecznie i cieplutko jak miło Cię widzieć po tak długiej przerwie :).Gratuluję odrazu przyszłej Babci i pysznych pierogów :)
OdpowiedzUsuńAleex mam pytanie czy ten farsz to mieli szansę w malakserze? nie wychodzi papka...
OdpowiedzUsuńCZy można zrobić to ciasto w Termomiksie? Próbowała Pani?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam. Jeśli Ty wypróbowałaś - daj znać, jak wyszło i z jakimi parametrami :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńPierogi prezentują się pięknie. Chyba skorzystam z tego przepisu aby nauczyć się robić pierogi samodzielnie, bo zawsze robi je moja mama ��. Tylko najbardziej boję się sklejania... Agnieszka
OdpowiedzUsuńWitaj Aleex serdecznie po tak dłuuuugiej przerwie,jak miło znowu Cię tutaj zobaczyć :).A odnośnie tych pierogów to mielisz mięso w malakserze? nie robi sie takie papkowate.
OdpowiedzUsuńMielę mięso w kubku miksującym blendera i uważnie kontroluję stopień zmielenia. Nie dopuszczam do powstania "pasztetu" :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńWitaj Aleex serdecznie po tak długiej przerwie ,ale miło Cię znowu tutaj zobaczyć i Twoje bardzo smaczne przepisy :).Aleex czy Ty to mięso mielisz w malakserze? nie wychodzi takie papkowate.
OdpowiedzUsuńGratuluję przyszłej Babci Aleex :).Zobaczysz jak Takie słodkie maleństo Cię zauroczy i jak człowiek potrafi Kochać taką kruszynkę najmocniej na świecie :)
OdpowiedzUsuńMiałaś rację :D Bycie babcią to coś cudownego :D
Usuń