wtorek, 19 lipca 2011
Jagody w słoiczku wg Aleex
Trwa sezon owocowy. Możemy wybierać wśród wielu różnych gatunków, kolorów, smaków, aż oczy bolą od tej rozmaitości. Lubię mieć taki wybór. Tym razem kupiłam jagody. Postanowiłam zrobić z nich pyszny deser semifreddo ( na który zaproszę Was wkrótce) oraz zachować ich niesamowity, letni smak i kolor w słoiczkach.
Jagody w słoiczkach przygotowuje się niezwykle prosto. Wystarczy kilkanaście minut i mamy zapas na zimę. A w chłodne dni wystarczy odkręcić słoiczek, przełożyć owoce do miseczki i wykorzystać w taki sposób, na jaki najdzie nas ochota: z jogurtem, jako dodatek do ciast lub deserów lub zupełnie, zupełnie inny.
Zawsze przygotowuję jagody w małych słoiczkach, choć oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby użyć większych. Sądzę jednak, że lepiej wykorzystać dwie małe porcje, niż otworzyć słoik, w którym mamy za dużo jagód. Pamiętajcie też, że podczas pasteryzowania owoce się kurczą i pozostaje tylko ¾ zawartości słoiczka.
Składniki:
• jagody – dowolna ilość
• 1-2 łyżki cukru na słoiczek
• cukier waniliowy – opcjonalnie
Sposób przygotowania:
1. Jagody delikatnie opukać pod bieżącą wodą.
2. Słoiczki i pokrywki umyć, wyparzyć, sprawdzić ich szczelność.
3. Do słoiczków nałożyć owoce. Można lekko przycisnąć je ręką, aby zmieściło się więcej.
4. Do każdego słoiczka wsypać 1-2 łyżki cukru (ilość zależy od naszego smaku, jeśli lubimy słodkie owoce, dodajemy więcej) i, ewentualnie, troszkę cukru waniliowego.
5. Słoiczki mocno zakręcić. Wstawić do dużego garnka, na dnie którego leży lniana lub bawełniana ściereczka, aby szkło nie dotykało bezpośrednio do blachy naczynia.
6. Wlać do garnka wodę. Powinno jej być tyle, aby sięgała do ¾ wysokości słoiczków.
7. Wodę doprowadzić do wrzenia, gotować na małym ogniu około 15 – 20 minut. Wyłączyć płomień. Gorące słoiki ostrożnie wyjąć, postawić do góry dnem i zostawić do ostygnięcia.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W tym roku mało jest jagód w lesie, więc do słoiczka robię borówki amerykańskie, których mam w ogródku dużo. Na szczęście mam jeszcze parę słoiczków jagód z ubiegłego roku :)
OdpowiedzUsuńA u mnie jagód jest mnóstwo. Aż dziwne, że w różnych miejscach jest różna ilość owoców. Pozdrawiam, Aleex :)))
OdpowiedzUsuń