wtorek, 28 maja 2013
Pierś kurczaka w warzywach wg Aleex
Wtorek! Nareszcie! Tak się cieszę! Zostawiam za sobą pracę, obowiązki i kłopoty. Przede mną Sankt Petersburg. Daleko, wiem, ale nie szkodzi. Dam radę! A potem zabytki miasta: cerkwie, sobory, pałace, pomniki, mosty i białe noce. Właśnie się zaczynają! Nawet perspektywa długiej podróży mnie nie przeraża. Zresztą na drogę zabieram „Jeżdźca miedzianego” (bo co lepiej pasuje?) i poduszkę. Mam wspaniały plan – odeśpię wszystkie zarwane noce i dni wypełnione pracą od rana do nocy. Torby spakowane (Dario marudzi – „Tak, jakbyśmy jechali na Syberię na rok”, a Młody się cieszy, bo zostaje – „Szkoda, że z babcią, przecież mogę być sam” ), nastawienie mam znakomite i nic nie jest w stanie go zmienić. Wrażeniami i zdjęciami podzielę się po powrocie.
A Was zostawiam z pysznym daniem – zapraszam na pierś kurczaka w warzywach. Robi się kilka chwil, mięso jest soczyste, smakuje znakomicie, a przy okazji kalorii ma niewiele. Zapraszam i… do zobaczenia !
Składniki:
• ½ dużej piersi kurczaka
• 5 pieczarek
• 1 cebula
• ½ czerwonej papryki
• 1/3 szklanki bulionu
• ½ łyżeczki oliwy (można pominąć)
• przyprawy (u mnie: papryka, Delikat Knorr’a do mięs, czosnek)
Sposób przygotowania:
1. Pierś oczyścić z tłuszczu i włókienek (jeśli są). Natrzeć oliwą i przyprawami.
2. Pieczarki obrać, pokroić na ćwiartki.
3. Paprykę pokroić na kawałki, a cebulę w talarki.
4. Do naczynia żaroodpornego (lub rękawa foliowego) włożyć pierś, obsypać ją warzywami i grzybami, wlać bulion.
5. Naczynie przykryć i wstawić do chłodnego piekarnika. Nastawić piekarnik na 190 stopni C, dolna grzałka+ termoobieg, drugi poziom). Piec około 25 – 35 minut. Uwaga! Czas liczymy od momentu, gdy piekarnik osiągnie odpowiednią temperaturę.
6. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
super pomysł na obiad:)
OdpowiedzUsuńWspaniałego wyjazdu życzę ! Ja osobiście nigdy nie byłam, ale moja mama jak najbardziej i bardzo sobie chwaliła :D A przepis na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPysznie i zdrowo!
OdpowiedzUsuńZycze milej podroży :)
Wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wczoraj miałam na obiad takiego kurczaka ;) I z pewnością będzie częściej gościł na moim stole :) Czekam na zdjęcia z podróży ;)
OdpowiedzUsuńMmmm, kurczak to to, co lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńRozglądam się na Twojej stronie i jestem pod wrażeniem bogactwa przepisów. Fajne zdjęcia, też uważam, że przepisy powinny być nimi opatrzone!
Jestem nowa w tym blogowym światku, zapraszam do mnie, każda wskazówka mi się przyda :)
Mężowi bardzo smakował ten kurczak:) Chyba bedę często robić to danie na obiad;)
OdpowiedzUsuń