wtorek, 15 marca 2016
Żeberka w glazurze wg Aleex
Grypa grypą, ale obiad dla chłopaków muszę zrobić. Dziś już (pierwszy raz od kilku dni) nie mam temperatury, więc mogę się czymś zająć. Ponieważ jestem w domu, to zajęłam się kuchnią. Postanowiłam zrobić dla chłopaków pyszny obiad z przepisu zuzy. Wybrałam danie, które nie wymaga wielkiego nakładu pracy, można je podać nie tylko bez okazji, ale sprawdzi się również podczas mniejszych i większych uroczystości. Koniecznie spróbujcie!
Składniki:
• 1 kg żeberek wieprzowych
• 2 cebule
• 1,5 łyżki miodu
• 1 butelka ketchupu łagodnego "Pudliszki"
Sposób przygotowania:
1. Żeberka opłukać, osuszyć, pokroić na porcje.
2. Kawałki mięsa posolić, podsmażyć na patelni do zrumienienia.
3. Cebulę pokroić w piórka lub w kosteczkę.
4. Na pozostałym po smażeniu mięsa oleju zeszklić lekko cebulę.
5. W miseczce miód wymieszać z ketchupem. Proszę nie zmieniać firmy ketchupu. To ważne!
6. Żeberka wyłożyć do naczynia żaroodpornego, na nie położyć cebulę i całość zalać ketchupem z miodem.
7. Piec pod przykryciem ok. 1,5 godz. w temperaturze 190 stopni C w opcji dół + termoobieg.
8. Podawać na gorąco.
Smacznego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dlaczego takie , aby to był ketchup Pudliszki? Akurat ja nie przepadam za tą marką.
OdpowiedzUsuńJako dodatek także używam innego, ale w przepisie jest właśnie taki ketchup. Podobno z tym danie wychodzi takie, jak powinno być. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńTo ja mam taki pomysł, że najpierw zrobię to danie z Pudliszkami , a następnym razem z moim ukochanym Włocławkiem i wtedy będę miała porównanie. Zobaczę jaka będzie różnica.
UsuńPodziel się z nami wrażeniami po tych próbach :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńDzisiaj były żeberka z Pudliszkami. Wyszły w miarę - dla mnie za słodko, brak mi było w nich ostrości. Za to moje dwa dzieciaki były zachwycone- dla męża na kolację nie zostało:( Danie z pewnością do powtórzenia (ja sobie na talerzyku posypię moim ukochanym pieprzem cayenne).Za tydzień wypróbuje jeszcze z moim ukochanym ketchupem Włocławek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki za opinię :) Czekam jeszcze na Twoje spostrzeżenia po wypróbowaniu innej marki ketchupu :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńPrzy tym przepisie też wyszła ze mnie rogata dusza :) czemu akurat Pudliszki ? Ale ok, zrobię jak w przepisie. Żeberka wyszły pyszne, aczkolwiek za słodkie ... myślę, że następnym razem użyję Pudliszek , ale pikantnych. Ale to dopiero po świętach...Dodam, że na zimno o wiele lepsze :)Pozdrawiam, Aneta.
OdpowiedzUsuńNajpierw były żeberka z Pudliszkami-pisałam w komentarzu z 17 marca, a wczoraj były z moim ulubionym Włocławkiem. I teraz trudna sprawa z rozstrzygnięciem, które lepsze... Z Włocławkiem lepsze w smaku, bo mniej słodkie, ale nie zrobiła się taka fajna glazurka jak z Pudliszkami. Wniosek nasuwa mi się taki , że najlepiej użyć Pudliszek tylko, że pikantnych i dać mniej miodu , i dosypać jakieś wyrazistej przyprawy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńProszę o informacje której butelki ketchupu Pudliszki Pani użyła? bo występują różne wielkości-480g i 700g, a nawet 900g. Od lat wielbię Pani przepis na kurczaka zapiekanego z zupą cebulową!!!
OdpowiedzUsuńUżyłam butelki o pojemności 480 g. Miło mi, że kurczak smakuje w Pani kuchni :) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuń