.

.

piątek, 29 stycznia 2021

Bułki rustykalne wg Aleex

Po zabiegu ograniczam siedzenie przy komputerze do niezbędnego minimum, a ponieważ pracować muszę, nie włączam go popołudniami. Nie jest mi z tym dobrze, bo komputer to podstawowe narzędzie wszelkiej mojej działalności. Na szczęście w normalnym funkcjonowaniu nie muszę się ograniczać. Ponieważ w tym tygodniu dwa dni musiałam spędzić w domu, od razu wypróbowałam kilka nowych przepisów w kuchni. Na pierwszy ogień poszły bułki rustykalne Hamelmana, które znalazłam na blogu Oli. Nie ma szans, abym mogła je upiec na tygodniu, ponieważ ich przygotowania rozciąga się na dwa dni. Za to weekend to wymarzony czas na ich zrobienie. Sobotnie lub niedzielne śniadanie będzie smakowało wyjątkowo z pysznymi bułeczkami na zaczynie polish. Polecam Wam te bułeczki. Są puszyste, a dzięki swoim oryginalnym kształtom, smakują znakomicie. Jeszcze zdążycie dziś nastawić zaczyn, by jutro zrobić je na śniadanie. Naprawdę warto. 

Składniki: 

Zaczyn poolish: 
• 345 g mąki pszennej chlebowej typ 750 
• 345 g wody 
• 1/8 łyżeczki drożdży instant 

Ciasto właściwe: 
• 355 g mąki pszennej chlebowej typ 750 
• zaczyn poolish - całość 
• 135 g letniej wody 
• 15 g soli 
• 4 g drożdży instant 

Sposób przygotowania: 

1. Poprzedniego dnia wieczorem przygotować zaczyn polish: drożdże połączyć z wodą, dodać mąkę i wymieszać do osiągnięcia gładkiego ciasta.
2. Miskę przykryć folią i odstawić w temperaturze pokojowej na 10-12 godz.
3. Rano przygotować ciast właściwe: podczas wyrabiania zastosować technikę autolizy: do misy miksera włożyć wszystkie składniki na ciasto właściwe oprócz soli i drożdży.
4. Mieszać na pierwszej prędkości miksera tylko do połączenia się składników.
5. Przykryć miskę folią i odstawiać na 30 minut.
6. Po tym czasie dodać drożdże i sól i ponownie wymieszać na drugiej prędkości miksera przez 7-8 minut. Ciasto powinno być elastyczne i niezbyt luźne. Przełożyć je do wyrastania do misy lekko natłuszczonej olejem.
7. Podczas wstępnej fermentacji składać ciasto dwukrotnie. 
8. Pierwszy raz składać ciasto po 25 minutach od rozpoczęcia fermentacji, nie wyjmując go z miski: zwilżonymi dłońmi naciągnąć każdy bok ciasta do góry i nałożyć go na środek jak kopertę.
9. Po złożeniu ciasto przykryć folią. Odczekać 50 minut. Po tym czasie złożyć ciasto drugi raz, powtarzając naciąganie boków ciasta.
10. Ponownie przykryć misę z ciastem folią i odstawić jeszcze na 10 minut.
11. Wyrośnięte ciasto delikatnie przełożyć na stolnicę obficie posypaną mąką.
12. Uformować z ciasta prostokąt, delikatnie je naciągając. Nie wałkować, bo zniszczymy pęcherzyki powietrza.
13. Ciasto podzielić na mniejsze kawałki: kwadraty lub trójkąty. Ja użyłam do tego skrobaka do formowania chleba.
14. Porcje ciasta przykryć ściereczką i zostawić jeszcze na 20-25 minut. Z ciastem obchodzimy się ostrożnie, aby nie zniszczyć pęcherzyków powietrza znajdujących się w środku.
15. W tym czasie nagrzać piekarnik do 220º C (z blaszką w środku) w opcji góra -dół i zaparować go. W tym celu można spryskać wnętrze nagrzanego piekarnika wodą lub wstawić blaszkę z wodą na dno piekarnika.
16. Wyrośnięte bułeczki ostrożnie przenieść na blaszkę wyjętą z piekarnika i wyłożoną papierem do pieczenia.
17. Piec je około 15 minut do złotego koloru.
18. Po upieczeniu wystudzić na kratce.
Smacznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz