.

.

niedziela, 15 listopada 2020

Czas rozgrzać piekarnik i na nowo rozpocząć przygodę z kuchnią Aleex.

Od ostatniego mojego wpisu minęło pół roku. To długa przerwa, podczas której wiele się działo. Po takim czasie zastanawiałam się, czy jest sesns wracać? Czy kogoś jeszcze interesuje to, co mam do zaproponowania? 
Prowadziłam swój blog przez 10 lat. Świat blogów bardzo się przez ten czas zmienił. Pojawiły się inne strony z pięknymi zdjęciami, których ja nigdy nie umiałam i nie umiem robić. Jest mnóstwo osób, które gotują i pieką. Na tle tak wielu różnych blogów moja kuchnia wypada bardzo zwyczajnie. 
Jednak od kilku dni moje myśli wciąż i wciąż wracały do bloga. Kiedy wczoraj, po kilku miesiącach po raz pierwszy (!) uruchamiałam stronę “W mojej kuchni”, miałam mnóstwo wątpliwości, czy dobrze robię. Chodziło mi po głowie, by wyłączyć komputer. Po co znów zaczynać? Przecież nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. 
A jednak uruchomiłam bloga. I wtedy zobaczyłam, ze Blogger się zmienił. Te zmiany dotyczyły nie tylko szaty graficznej, ale także ustawień. A w ustawieniach dostrzegłam… 1005 Waszych komentarzy, które czekały na zatwierdzenie. Nie mogłam w to uwierzyć, że jednak nadal do mnie zaglądacie, że wciąż chcecie odwiedzać moją kuchnię. To mi pomogło podjąć decyzję.
Rozstałam się z Wami w marcu, kiedy świat już wiedział, że ludzkość musi zmierzyć się z nową pandemią. Na początku roku, mimo choroby, byłam pozytywnie nastawiona i przekonana, że rok 2020 będzie bardzo udany. No cóż, pod wieloma względami jest dla mnie szczęśliwy, ale za to bardzo, bardzo trudny. 
Pandemia i zamknięcie w domach zmieniło nieco nasze postrzeganie świata. Staliśmy się dla siebie jeszcze ważniejsi. Razem z Gwiazdeczką czekaliśmy na kolejne Maleństwo, które miało się pojawić latem. Ten czas oczekiwania był bardzo trudny i wyczerpujący emocjonalnie, bo wiele rzeczy szło “nie tak”. Ostatecznie Bąbelek urodził się z pomocą lekarzy w dniu imienin swojej Mamusi. Największym prezentem dla Gwiazdeczki i dla nas był fakt, że jest ZDROWY. 
Po pojawieniu się Bąbelka na świecie, musieliśmy poświęcić mu mnóstwo uwagi, nie zapominając o Maleńkiej, która musiała szybciutko wejść w rolę starszej siostry. Jednak, mimo naszych początkowych obaw, Maleńka świetnie sobie poradziła. Ostatnie pół roku, to bardzo trudny czas także w pracy. Nowi ludzie, nowe obowiązki i nowa odpowiedzialność nie ułatwiały mi funkcjonowania w szkole ani sprawowania swojej funkcji. Nie zmieniło się to do dzisiaj i nadal moja praca jest bardzo absorbująca. Chyba najtrudniejszym dla nas czasem był październik. Wokół hulała pandemia. Wirus zbierał coraz obfitsze żniwo. Ilość osób zakażonych wzrastała lawinowo. Wreszcie COVID-19 dotarł i do nas. Przez dwa tygodnie lekarze walczyli najpierw o życie, później o zdrowie Daria. Przeszliśmy przez szpital, tlenoterapię, sterydy, antybiotyki i całą resztę, o której słyszy się każdego dnia w mediach. To był mroczny, straszny czas, pełen obaw i przerażenia. 
Listopad przyniósł nam nadzieję. Jesteśmy w domu, razem. Dzieci są zdrowe. Powoli wraca do nas spokój. Powoli wraca też wiara, że już będzie dobrze. W pierwszych dniach miesiąca, jak co roku, przygotowałam ciasto na dojrzewający piernik. W domu zapachniało przyprawami korzennymi, pomarańczami, imbirem. Słychać w nim śmiech i płacz dzieci, nasze rozmowy. Czuć rodzinną atmosferę, którą podsycamy każdego dnia. 
Do takiej zwyczajnej kuchni znów mogę Was zaprosić. Jeśli chcecie, zostańcie, bo zawsze jest tu dla Was miejsce. Nie obiecam, że codziennie będzie nowy wpis, bo na to nie mam czasu. Ale postaram się, by było pysznie i prosto. To co, kochani? Chyba czas rozgrzać piekarnik i na nowo rozpocząć przygodę. 

Aleex

62 komentarze:

  1. cieszę się że pani wróciła. Czekam na nowe przepisy. Życzę duzo zdrowia całej rodzinie.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudownie, że Pani wróciła. Tak dużo Pani przepisów sprawdziło się w mojej kuchni! Dzięki Pani nauczyłam się robić sosy ! Super wiadomość 😃😍 pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. Cudownie, że Pani wróciła. Tak dużo Pani przepisów sprawdziło się w mojej kuchni! Dzięki Pani nauczyłam się robić sosy ! Super wiadomość 😃😍 pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Witam witam serdecznie
    W każdym tygodniu sprawdzałam czy P jest. Brakowało tutaj pani. Stronka potrzebna, świetna. Z przepisów korzystam często. A pierniki już czekają na kolejne czynności. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam witam serdecznie
    W każdym tygodniu sprawdzałam czy P jest. Brakowało tutaj pani. Stronka potrzebna, świetna. Z przepisów korzystam często. A pierniki już czekają na kolejne czynności. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Alex! Jak sama widzisz, nie tylko ja czekałam na Ciebie (jeszcze 1004 innych osób, haha)
    Naprawdę bardzo się cieszę, że wracasz:)
    P.S.W dobie pandemii i w mojej rodzinie zatrzymał się świat.. Truchlelismy o bliska nam osobę i mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
    Pozdrawiam cieplutko życząc dużo zdrowia i pogody ducha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie rozpędzałabym się z tym optymizmem :D Nie wszystkie 1004 osoby wyczekiwały mojego powrotu. I dobrze, bo takiej presji mogłabym nie unieść :D Pandemia weryfikuje wszystko. Dbajcie o siebie :) Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za miłe słowa. Aleex.

      Usuń
  5. Bardzo się cieszę, że wróciłaś:) zaglądam co kilka dni i z powodu braku wpisu u Ciebie, zapomniałam o pierniku, ale już wstawiam, bez niego, nie ma świąt. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też piernik musi być :) Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  6. cudownie, że Pani wróciła !!! czekamy na smaczne przepisy i cudowne opowieści

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam na imię Agnieszka (albo Aleex - jeśli wolisz) :)

      Usuń
  7. Bardzo się cieszę, że Pani wróciła.Często korzystam z Pani przepisów, jeden z najlepszych blogów kulinarnych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, cieszę się, że trafiam w Wasze gusta :)

      Usuń
  8. Wspaniale, że Pani wróciła. Pani przepisy odznaczają się prostotą i smakiem, których nie zastąpią przepisy z najpiękniejszymi zdjęciami. Życzę samego zdrowia dla Pani i całej rodziny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia i za miłe słowa :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  9. Witam serdecznie Aleex nawet niewiesz jak się cieszę,ze wróciłaś tutaj do nas.Zagladalalm prawie codziennie z nadzieją że Cię tutaj już spotkam.Bardzo lubię Twoj blog i często z niego korzystam życzę Ci Aleex i całej Twojej rodzinie dużo dużo zdrówka dbajcie o siebie.����.Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło znów Cię "widzieć" Ilonko :) Pozdrawiam serdecznie, Alex :)

      Usuń
  10. A ja już się bałam że więcej się nie zobaczymy. Z Twoim blogiem pokochałam go towanie ( bo wszystkie przepisy "wychodzą"). Super że wróciłaś i proszę- nigdy więcej myśli i zamykaniu bloga !!!!!Dużo zdrówka dla Was wszystkich i do zobaczenia

    OdpowiedzUsuń
  11. To był, rzeczywiście, trudny czas, ale własnie teraz trzeba wrócić. Byliśmy cały czas i teraz będziemy z Tobą. Korzystam z wielu przepisów i czekam na więcej. Trzymaj się. Jeszcze będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie. Musi być. Tego się trzymam jak niepodległości. Dziękuję, Aleex :)

      Usuń
  12. Dziękuję że Pani do nas wróciła. Bardzo mi brakowało Pani obecności.Życzę dużo dobrego.
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak miło znowu zobaczyć nowy wpis na moim ulubionym blogu. Pani przepisy towarzyszą mi od dawna i przekazywałam je w wersjach już wykonanych na rożnych rodzinnych imprezach. Moje siostry tak do tego przywykły, że przy stole czesto padało pytanie "ciekawe co tam nowego nam dzisiaj Aleex zaserwuje" 😀 Od marca chyba nie bylo tygodnia, żebym nie wyszła sprawdzić czy może jednak pojawiło się coś nowego. Nie ukrywam, że szukałam kogoś ciekawgo, kogo moglabym "podglądać" w kuchni i znalazłam kanał Pana Tomasza Strzelczyka, z który też bardzo polubilam. Bardzo sie cieszę, że Pani wróciła, bo naprawde gotowanie i pieczenie ze sprawdzonych przez Panią przepisow to czysta przyjemność 😀 Serdecznie Panią pozdrawiam 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się niezmiernie, że moje przepisy są pomocne :) Mam nadzieję, że teraz już będą się pojawiać bez przerw :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  14. Wreszcie Pani wróciła😍Dużo zdrowia i siły życzę, będzie dobrze👍

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie ze Pani znow jest😊lubie korzystac z przepisow i czytać Pani przemyślenia.Zdrówka dla całej rodzinki

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo się cieszę , cały czas wypatrywałam powrotu tego super bloga, w niedziele zrobię nowe bułeczki z ostatniego wpisu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A bułeczki polecam - jeśli mają być na niedzielne śniadanie, proszę pamiętać o czasie przygotowywania :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  17. Nareszcie! Gotuję z Panią przez cały czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, Marlenko :) I mówiłam Ci już - mam na imię Agnieszka :) Witaj :)

      Usuń
  18. Super! Mega się cieszę, że wróciłaś! Coś mnie tknęło, żeby dziś tu zajrzeć.
    W takim razie będę zaglądać codziennie w poszukiwaniu czegoś pysznego. :)
    Pozdrawiam, Daniel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Danielu - zapraszam do mojej kuchni, choć codziennie nie będzie nowego przepisu :) Postaram się jednak proponować Wam coś dobrego systematycznie :)
      Pozdrawiam, Aleex.

      Usuń
  19. Aleex jak dobrze, że wróciłaś.Życzę dużo zdrowia.Będzie dobrze.BeataS

    OdpowiedzUsuń
  20. Super,że Pani wróciła. W obecnym tak trudnym czasie, taka zwyczajność i prostota jest jak najbardziej nam potrzebna. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam do odwiedzin oraz korzystania z nowych przepisów. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  21. Bardzo się cieszę, że Pani wróciła. Serdecznie pozdrawiam całą rodzinę. ( Brakowało mi Pani przepisów i przemyśleń)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Nino :) Zapraszam do odwiedzania mojej kuchni i sięgania po smakołyki. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  22. Cieszę się, że znowu widzę Pani posty! W kuchni świat trochę normalnieje, można zająć głowę przepisem, otoczyć się zapachami i oderwać myśli od trudnych spraw. Życzę Pani dużo zdrowia i uśmiechu oraz nowych pomysłów na smakowite potrawy:-) Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Magdo :) Masz rację - dzięki kuchni można zachować równowagę w tym szalonym świecie :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  23. Cieszę się ogromnie że wróciłaś. Zaglądałam codziennie z nadzieją że coś się może pojawi. Twój powrót to dla mnie iskra normalności w tych złych czasach. Przykro mi że minione miesiące były takie trudne. Mam nadzieję że teraz u Was będą już tylko same słoneczne dni. Pozdrawiam serdecznie całą rodzinę.
    p.s. Ciasto na piernik już dojrzewa ,bez niego nie byłoby Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu - moje ciasto na piernik też ma się dobrze :) Ostatnie miesiące rzeczywiście były straszne, ale już na tyle poukładałam sobie wszystko w głowie, że nie chcę do nich wracać. Wracam za to do kuchni i zapraszam :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  24. Ogromnie się cieszę, że Pani wróciła!!! Zaglądałam, wyczekiwałam i... może zabrzmi to głupio, ale martwiłam się o Panią! Poważnie.
    Napisałam nawet komentarz, a nigdy tego nie robiłam i dziś piszę drugi, bo widzę nowe posty, co mnie cieszy! :)
    Niech Pani nie znika, a przynajmniej nie bez pożegnania.
    Rzeczywiście jest milion blogów, ale to do Pani wracam. Nie mam bloga w ulubionych, ale go znam na pamięć :) wiem, gdzie szukać.
    Życzę zdrówka i wytrwałości w pisaniu postów.
    Dzięki Pani zaczełam przygodę z chlebem... Bez pożegnania proszę nie znikać... Ślę pozdrowienia i życzę z całego serca najlepszego dla Pani i Pani bliskich! :)

    I widzę, że nie tylko ja tęskniłam i się martwiłam.. Jak widać dużo osób nie komentuje, a jest Pani cząsteczką nas :) trochę jak w mandarynce - są plasterki (pazurki), a w nich mnóstwo mniejszych kawałeczków. Dla kogoś to tylko owoc, a z ilu kawałeczków się składa... :)

    <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję za te ciepłe, miłe słowa. Nie miałam zamiaru znikać, zresztą nie odeszłabym bez pożegnania. Trochę przerosła mnie rzeczywistość, która okazała się bardzo absorbująca. Ale jestem razem z Wami :) I zostaję, bo Wy jesteście. Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
    2. Cieszę się, że tę rzeczywistość Pani poskromiła ;)
      Naprawdę życzę jak najwięcej zdrówka i siły!
      Czasy mamy koszmarne, fakt...
      Jeszcze raz życzę wytrwałości i wszystkiego co najlepsze! :) Nadrobiłam zaległości i zaglądam od dziś znowu co kilka dni :)
      Ania

      Usuń
    3. Aniu - zapraszam :) Mam nadzieję, że nowe wpisy i przepisy spełnią Twoje oczekiwania :) Pozdrawiam cieplutko, Aleex :)

      Usuń
  25. Uwielbiam Pani przepisy, są jasno i prosto napisane i poradzi sobie z nimi nawet laik. A zdjęcia nie są najważniejsze. Już nieraz skusiły mnie zdjęcia na blogach, a przepis klapa. A jak piszę niepochlebny komentarz, to jest usuwany.
    Cieszę się, że Pani wróciła i czekam na nowe przepisy.
    Życzę zdrowia dla Pani i całej rodziny
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Joanno :) I oczywiście zapraszam :)
      Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  26. Twój blog był wiele lat temu jednym z pierwszych, które obserwowałam. Wiele ale to wiele Twoich przepisów gości w moim domu do dziś. Przyjaciół się nie zostawia... Witam ponownie i czekam na kolejne inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło :) Witaj znów w mojej kuchni :)
      Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  27. Trzymajcie się razem w zdrowiu i szczęściu❤️ Ty, Dario, wasze dzieci i ich maleństwa. Zawsze myślę o Twoim blogu, kiedy nastawiam piernik. Jak zawsze pyszny, pachnący, tradycyjny, z orzechami i śliwkami. Buziaki������ Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję, Asiu :) Witaj w mojej kuchni po przerwie :) Buziaki i życzenia zdrowia dla Was :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  28. Ogromnie się cieszę, że Pani wróciła i są nowe przepisy. Korzystam z Pani bloga od lat. Bardzo go lubię. Życzę dużo zdrowia dla wszystkich Pani bliskich. Małgosia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - ja też się cieszę :) Bardzo mi Was brakowało :) Pozdrawiam, Aleex :)

      Usuń
  29. Bardzo się cieszę, że Pani wróciła ;-) Zaglądałam od marca i czekałam cierpliwie na Pani powrót i udało się. Pani blog jest moim numerem 1 , lubię Pani przepisy i styl . Piękne zdjęcia oglądamy na instagramie , do Pani przychodzimy po dobre przepisy i przejrzyste instrukcje .
    Życzę spokoju i zdrowia dla całej rodziny

    OdpowiedzUsuń
  30. Genialny przepis. Na pewno coś takiego przetestuje w swoim piekarniku smeg.

    OdpowiedzUsuń