sobota, 22 maja 2010
Opiekane bułeczki z rusztu wg Aleex
Kolejny weekend, na który wreszcie są optymistyczne prognozy. Można będzie znów spędzić miłe chwile z bliskimi na świeżym powietrzu wokół rusztu z aromatycznymi kawałkami mięsiwa, soczystymi warzywami i przyrumienionym pieczywem. Ja, niestety, znów mam „miejscówkę” przy sprawdzaniu matur, ale moi domownicy wykorzystają ten dzień, by grillować. Oprócz wielu przysmaków, przygotowałam dla nich coś, co bardzo lubią – bułeczki do opiekania. Są banalne, robi się je minutę, ale smakują wyśmienicie. Doskonałe: cieplutkie, z chrupiącą rumianą skórką, puszystym wnętrzem i świetnie zrumienionym i lekko roztopionym serem. Młody przepada za nimi, innym też bardzo smakują. Może zasmakują i Wam?
Składniki:
• dowolna ilość małych bułeczek (kajzerek)
• tyle, ile bułek, grubszych plasterków żółtego sera
• masło
Sposób przygotowania:
1. Bułeczki przekroić na pół.
2. Na każdą spodnią część bułki położyć kawałeczek masła i grubszy plaster ulubionego żółtego sera.
3. Przykryć wierzchnią częścią bułki – przygotowane w ten sposób wyglądają jak zwykłe kanapki i tak ma być.
4. Bułeczki położyć na rozgrzanym ruszcie, na brzegu. Nie mogą spiec się zbyt szybko, bo nie uzyskamy właściwego efektu, musi rozpuścić się ser.
5. Bułeczki zrumienić z obu stron na złoty kolor. Zjadać na gorąco. Można do środka włożyć zrumieniony plasterek boczku.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz