poniedziałek, 5 lipca 2010
Drobiowy gyros wg Aleex
Wakacje kojarzą się Młodemu nie tylko z wypoczynkiem i wyjazdami, ale również z jedzeniem. Ale nie domowym, o nie. Najchętniej jadłby poza domem i najlepiej fast-foody. Czasami ulegam jego prośbom, ale częściej staram się przygotowywać tego typu dania w domu. Młody wpada na obiad, zjada go z apetytem w czasie krótkiej przerwy między jednym meczem a drugim, a potem biegnie znów na kolejne rozgrywki. Niekiedy przyprowadza ze sobą kolegów na wspólne jedzenie pizzy. Dzisiaj przygotowałam dla niego gyros. Jest naprawdę znakomity. Wprawdzie wykorzystałam do tego dania mięso drobiowe, ale i tak smakuje świetnie. No i jego przygotowanie zajmuje naprawdę jedną chwilkę. Polecam.
Składniki:
• 1 duża podwójna pierś kurczaka
• oliwa
• przyprawy: przyprawa do pieczonego kurczaka Kotanyi, czosnek granulowany, słodka czerwona papryka, przyprawa gyros Kotanyi
• 1 łyżka majonezu
• 1 łyżka jogurtu naturalnego
• 1 duży ząbek czosnku
• sól
Sposób przygotowania:
1. Mięso kurczaka oczyścić z błon, odkroić kostki, przekroić na cztery kotlety, a te pokroić na paseczki. Przełożyć do miski.
2. Z przypraw przygotować mieszankę stosując dowolne ilości w zależności od upodobań. Ja używam w największej ilości przypraw Kotanyi, po prostu najbardziej mi odpowiadają.
3. Do paseczków mięsa wlać oliwę, wsypać przyprawy i dokładnie obtoczyć nimi paseczki kurczaka. Wstawić mięso do lodówki na przynajmniej kilka godzin, a nawet na całą noc.
4. Przygotować sos czosnkowy: wymieszać w miseczce majonez i jogurt, posolić. Dodać do sosu przeciśnięty przez praskę czosnek.
5. Rozgrzać patelnię, wyłożyć na nią mięso z przyprawami i oliwą. Smażyć na rumiano, ale należy pamiętać, aby przyprawy się nie przypaliły, bo potrawa zgorzknieje.
6. Gyros drobiowy podawać z frytkami, świeżymi warzywami i sosem czosnkowym.
Polecam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale ladnie podany obiadek...takie klimaty wlasnie kocham!
OdpowiedzUsuńZapraszam do spróbowania :)))
OdpowiedzUsuńZ mężem uwielbiamy ten smak. Zrobiłam i wyszło super.Pozdrawiam. Mama Oli
OdpowiedzUsuń