piątek, 23 listopada 2012
Szarlotka z pianką wg Aleex
Już jestem. Wprawdzie ledwo żywa, ale szczęśliwa z powodu zaczynającego się weekendu. Cały mijający tydzień był bardzo intensywny. Kilkudniowe wyjazdy, spotkania, wywiadówki, szkolne obowiązki. Ale to już za mną. Dziś nareszcie mogłam wejść do mojej kuchni, upiec coś dobrego na jesienne popołudnie. Mój wybór padł na szarlotkę z pianką, choć wprowadziłam własne modyfikacje. Samo przygotowanie ciasta zajmie Wam chwilkę, a smak na pewno przypadnie Wam do gustu. Spód szarlotki jest kruchy, rozpływa się w ustach, jabłka z dodatkiem cynamonu i orzechów są przepyszne, a pianka uzupełnia doskonale całość. Zostawiam Was z porcją pysznego ciasta, a sama zaczynam weekendowy odpoczynek.
Składniki:
• 3 jajka
• 3 szklanki mąki
• 1 szklanka cukru (2 razy po ½ szklanki)
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• cukier waniliowy
• 25 dag margaryny
• 1 łyżka zimnej wody
• budyń waniliowy
• 1kg jabłek (mogą być już przesmażone ze słoika)
• 1 łyżeczka masła
• orzechy - opcjonalnie
• cynamon
Sposób przygotowania:
1. Mąkę posiekać z margaryną, dodać 1/2 szklanki cukru, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, żółtka, wodę i wyrobić ciasto.
2. Na dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożonej papierem do pieczenia zetrzeć ¾ ciasta. Uklepać je tak, aby zakrywało nie tylko dno, ale także część boków tortownicy. Podpiec 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C.
3. Resztę ciasta włożyć do zamrażarki.
4. Jeśli używamy surowych jabłek należy pokroić je w dużą kostkę i prażyć w małej ilości wody. Pod koniec prażenia dodać masło,cukier do smaku, posiekane orzechy (jeśli ktoś lubi) i cynamon. Jeśli jabłka są ze słoiczka, wystarczy je włożyć do garnka, dodać masło i cynamon. Chwilkę podsmażyć, a potem wystudzić i wyłożyć na ciasto.
5. Białka ubić na sztywno, dodać ½ szklanki cukru i budyń w proszku. Delikatnie wymieszać. Wyłożyć na masie jabłkowej.
6. Na wierzch pianki zetrzeć pozostałe ciasto.
7. Szarlotkę piec ok. 45 min w temperaturze 180 stopni C.
8. Oprószyć cukrem pudrem. Podawać z kawą lub herbatą.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale fajne. Nie słyszałem o wersji z budyniem. Może być pyszne! Super!
OdpowiedzUsuńJest pyszne, zapewniam. Nie pozostaje Ci nic innego, tylko spróbować :) Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńWygląda niezwykle apetycznie! Szarlotka jest dobra na każdą okazję:)
OdpowiedzUsuńA na duzej blaszce prostokatnej mozna ja upiec czy to mniejsza porcja jest?
OdpowiedzUsuńPolecam skorzystać z przelicznika foremek. Jest na lewym pasku pod Piekarzynkiem. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńPysznie wygląda :) ostatnio robiłam szarlotkę bez jajek wg Twojego przepisu -pycha.... Tylko trochę mi ciasto opadło :/ i zastanawiam co źle zrobiłam....
OdpowiedzUsuńTeraz mam ochotę na ciasto drożdżowe- tylko co zrobić żeby znowu mi nie opadło?....
Pycha, pycha - po prostu pycha!!!!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie próbuję ją zrobić. Czekam tylko aż się upiecze. Mam nadzieję, że będzie tak pyszna, jak każdy wyrób Sorki. Dość często korzystam z tego bloga, ponieważ nie mam już pomysłów na obiad, a czasem chciałabym zabłysnąć przed samą sobą, że jednak coś potrafię zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kamila :)
Witaj Kamilko - na pewno będzie dobra :))) Już teraz życzę smacznego i zapraszam do korzystania :) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńwłaśnie takiego przepisu szukałam, dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSmak cudowny ale mnie taka fajna pianka nie wyszla, po ubiciu białek. Coś spaprałam chyba, może źle cukier i budyń wsypałam :( pomieszać to łyżka, czy dalej ubijać mikserem ?
OdpowiedzUsuńZa słabo ubiłaś białka. Muszą być maksymalnie sztywne, dodatkowo wzmocnione cukrem i budyniem. Ja mieszam budyń krótko mikserem. Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńzawsze jak piekę ciasta mam problem, z której opcji pieczenia piekarnika korzystać tzn. czy góra czy dól i który poziom, czy inna opcja?możesz mi powiedzieć , z której opcji Ty korzystasz najczęściej?
OdpowiedzUsuńKasia
Najczęściej korzystam z opcji dolna grzałka + termoobieg. Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńdziękuję, często korzystam w Twoich przepisów, są niezawodne, zawsze wychodzą i są bardzo smaczne.Odkąd mam Twój blog nie szukam już w sieci sprawdzonych i smacznych dań, gdyż tu znajduje wszystko. W te święta przygotuje na pewno szarlotkę z pianką i będzie pycha.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na święta i Nowy Rok.
Kasia
Witam mam pytanie niestety mimo kilku prób nie udało mi się zrobić na szarlotce chrupiącej pianki ..co robię źle ze moja wychodzi gumowata
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Dorota
Doroto - jestem pewna, że przyczyna tkwi w niedokładnym ubiciu piany. Do białek MUSISZ dodać cukier, który usztywni pianę i budyń w proszku, który nada piance smak i także sztywność. Nie możesz piany "przebić", aby nie podeszła wodą, bo wówczas zniszczysz jej strukturę. Może to jest przyczyną? Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńWitam,jabłecznik wyszedł pyszny, jednak pianka, mimo starannego ubijania i dodania pozostałych składników wg przepisu, wyszła bardzo niska. Może przyczyna tkwi w zbyt szybkim wyciągnięciu ciasta? Czy ciasto powinno pozostać w uchylonym piekarniku, aż do wystygnięcia i czy czas pieczenia jest taki sam jak w przypadku możliwości używania tylko dolnej grzałki bez termoobiegu?
OdpowiedzUsuńWidzę, że od lutego nie masz odpowiedzi. Ja postępuję z pianą w ten sposób, że ubijam do 'niemal' sztywności, ze szczyptą soli i stopniowo dosypuję cukier. Budyń wkręcam już baaardzo delikatnie, jak mąkę, gdy piekę biszkopt. POWODZENIA!
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto..robię je w tej chwili:-) już po raz czwarty:-)
OdpowiedzUsuńpiekę dzisiaj szarlotke z twojego przepisu mam nadzieje ze sie uda przepisy sa super.
OdpowiedzUsuńjest przepyszna ,rozpływa się w ustach
OdpowiedzUsuń